Rosyjskie szybkie kutry desantowe projektu 11770 Sierna
Andrzej Nitka
Rosyjskie szybkie kutry desantowe
projektu 11770 Sierna
O tym, jak duże znaczenie do rozwoju sił desantowych przywiązywała radziecka marynarka wojenna, nikogo, kto chociaż trochę interesuje się tą tematyka, nie trzeba przekonywać. Na tak dużą flotę jednostek desantowych mogło sobie pozwolić tylko jedno z dwóch ówczesnych supermocarstw. W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, które budowały głównie duże okręty desantowe, zdolne do żeglugi oceanicznej i wysadzania piechoty morskiej w najodleglejszych zakątkach globu, Związek Radziecki produkował w większości jednostki średnie i małe, a wśród tych ostatnich najchętniej jednostki bardzo szybkie, takie jak poduszkowce desantowe.
Taki stan rzeczy wynikał z uwarunkowań geopolitycznych, w których przyszło operować tym dwóm flotom. O ile US Navy przygotowywała się do działań z dala od swoich brzegów oraz przerzutu i desantowania Marines na innych teatrach działań, tak Wojenno Morskoj Fłot zmuszony był operować głównie na morzach zamkniętych, takich jak Morze Czarne czy Bałtyckie, i aby wyjść na otwarte wody musiał najpierw opanować strategiczne cieśniny leżące na terenie państw NATO (Dania, Turcja). Do tego celu nie potrzebne były jednostki duże, lecz szybkie, pozwalające w jak najkrótszym czasie osiągnąć wrogie wybrzeże. Stąd też przeznaczanie dużych kwot na rozwój szybkich jednostek, przede wszystkim poduszkowców desantowych. Nie oznaczało to jednak, że zaniechano prac nad bardziej klasycznymi jednostkami wypornościowymi.
Geneza
Idea powstania Sierny sięga połowy lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to rozpoczęto projektowanie dużych okrętów desantowych typu Iwan Rogow (projekt 1174 Nosorog) wyposażonych w zatapialny dok. Jego wielkość pozwalała na zabieranie trzech poduszkowców desantowych projektu 1206 Kalmar (ozn. NATO: Lebed), lub sześciu kutrów desantowych projektu 1176 Akuła (ozn. NATO: Ondatra). W 1977 roku, podczas analizy skuteczności działania sił desantowych, dowództwo floty radzieckiej doszło do wniosku, że w celu przyspieszenia tempa desantu należało by skonstruować szybkie kutry desantowe. Nowe jednostki miałyby łączyć możliwości transportowe i wielkość zbliżoną do Akuł, a także szybkość odpowiadającą Kalmarom. Analiza warunków technicznych dla budowy okrętu o takich parametrach zakończyła się pomyślnie. Powstanie tych jednostek było możliwe pod warunkiem, że ich kadłuby zostaną wykonane ze stopu aluminiowo-magnezowego, zaś cześć podwodna zostanie specjalnie ukształtowana w celu wykorzystania specyficznego zjawiska fizycznego. Zasadę ruchu postępowego tych kutrów oparto na wykorzystaniu zjawiska tzw. dennej niszy powietrznej, którego istota polega na sztucznym wytworzeniu pod dnem podczas ślizgu (w specjalnej niszy) warstwy powietrza o podwyższonym ciśnieniu. Warstwa ta izoluje znaczną część kadłuba (typu wypornościowego) od powierzchni wody, przez co osiąga się znaczne ograniczenie powierzchni zwilżonej kadłuba, a tym samym radykalne zmniejszenie oporu, umożliwiające uzyskanie dużej prędkości – nieosiągalnej dla klasycznych wypornościowych jednostek o tej samej masie i takiej samej mocy siłowni.
Ciąg dalszy w numerze