Airbus Helicopters w 2014

Andrzej Kiński

Ubiegły rok był bardzo istotny dla Airbus Helicopters. Inaugurował bowiem działanie przedsiębiorstwa pod nową nazwą, co oznaczało nie tylko rebranding, ale także początek głębszej transformacji, związanej z przekształceniami w całej Airbus Group, której Airbus Helicopters jest obecnie jednym z trzech oddziałów. Zmiany te, których celem jest wywalczenie dalszej poprawy pozycji Airbus Helicopters i całej Airbus Group na światowych rynkach, odbywają się pod hasłami: zwiększenia satysfakcji klientów, poprawienia jakości produktów i usług, zwiększenia bezpieczeństwa i konkurencyjności.

Wyniki uzyskane w 2014 r. były zgodne z założeniami przedstawionymi przed rokiem. Chociaż dostarczono klientom mniej śmigłowców niż w 2013 r. – 471 wobec 497, ale 101 z nich należało do kategorii ciężkich (53 NH90 i 48 EC225/EC725), co faktycznie przełożyć powinno się na wzrost obrotów, ponieważ większa jest ich cena jednostkowa. W 2013 r. Eurocopter uzyskał obroty skonsolidowane w wysokości niemal 6,3 mld euro i osiągnął zysk 397 mln euro, w ubiegłym roku wskaźniki te powinny być porównywalne (wyniki za 2014 r. zostaną upublicznione pod koniec lutego bieżącego roku).

Podobnie jak w 2013 r., większość obrotów skonsolidowanych – 52% (w 2013 r. 55%) – pochodziło z sektora cywilnego (obejmującego także służby ochrony porządku publicznego), sprzedaż wiropłatów i usług zaś dla sektora wojskowego przyniosła 48% (w 2013 r. 45%). Relacja pomiędzy sprzedażą produktów i usług kształtowała się na poziomie 52 do 48% (w 2013 r. 58 i 42%). Biorąc z kolei pod uwagę geograficzny podział rynków, nadal największą sprzedaż odnotowano na rynkach państw EMEA (Europy, Środkowego Wschodu i Afryki) – 54%, w dalszej kolejności w obu Amerykach – 27% oraz Azji i Pacyfiku – 19%.

Airbus Helicopters zachował w 2014 r. pozycję lidera wśród światowych producentów śmigłowców cywilnych i dla sektora służb ochrony porządku publicznego o masie startowej ponad 1,3 tony, uzyskując 44% udział w rynku obliczanym na 736 śmigłowców (na dalszych miejscach znaleźli się: Bell – 21%, AgustaWestland – 16%, producenci rosyjscy – 7%, Sikorsky – 7% i inni – 5%). Wśród dostawców śmigłowców wojskowych, podobnie jak w ubiegłym roku, Airbus Helicopters zajął czwarte miejsce z 11% udziałem w rynku ocenianym na 869 śmigłowców (na pierwszym miejscu znalazł się Sikorsky z 21%, na drugim firmy rosyjskie – 19%, na trzecim Boeing – 14%, na czwartym – ex aequo z Airbus Helicopters – AVIC Helicopter Company z ChRL, na szóstym AgustaWestland i NHI – po 6%, na siódmym – Bell i Bell/Boieng – po 4%, a na ósmym indyjski HAL – 3%, inne mają 1% udział w rynku).

W 2014 r. w firmie ulokowano zamówienia na 402 nowe śmigłowce, co oznacza kolejny spadek w stosunku do lat ubiegłych (w 2012 r. – 469, w 2013 r. – 422). Najwięcej, bo aż 176 (w 2013 r. – 211) klientów znalazły maszyny rodzin EC120/Ecureil/Fennec/EC130, następna pozycja to śmigłowce EC145, których zamówiono 115 (w 2013 r. – 61). Zakontraktowano także: 43 (w 2013 r. – 61) maszyny EC135, 32 (w 2013 r. – 33) EC225/EC725, 28 (17) Dauphin/Panther/EC155, wreszcie 8 (5) najnowszych EC175. Dodatkowo, liczba niedostarczonych maszyn została zaktualizowana o zredukowane 33 śmigłowce NH90 (m.in. 22 pierwotnie zamówione przez Hiszpanię).

Systematycznie realizowany jest także proces „odświeżania” portfolio produktowego firmy, czego przejawem była certyfikacja i wprowadzenie do sprzedaży jednego nowego śmigłowca i dwóch wariantów rozwojowych maszyn już wcześniej znajdujących się w ofercie. Chodzi o EC175 w klasie 7 ton masy startowej, a także warianty EC145 T2 i EC135 T3/P3 w klasie śmigłowców średnich.

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 3/2015