Amerykańskie bombowce i ...
Łukasz Pacholski
Amerykańskie bombowce i samoloty tankowania
powietrznego na przełomie XX i XXI wieku
Obok wielozadaniowych samolotów myśliwskich, które są podstawą amerykańskich sił powietrznych, istotnym komponentem, dzięki któremu mogą one przeprowadzać silne uderzenia lotnicze w najdalszych zakątkach świata, są bombowce oraz samoloty tankowania powietrznego.
Bombowce
Mało liczebna flota samolotów bombowych, które znajdują się w strukturze US Air Force, pozwala jednak na dość elastyczne reagowanie na zagrożenia, występujące we współczesnym świecie – mogąc wyprowadzać nokautujące ciosy każdemu przeciwnikowi, przy wykorzystaniu uzbrojenia konwencjonalnego oraz nuklearnego. Obecnie większość bombowców jest skoncentrowana na wsparciu działań bojowych w Iraku oraz Afganistanie – dzięki dużej ładowności oraz długotrwałości lotu każdy z nich może skutecznie i długo wspierać działania naziemne, realizowane przez siły koalicyjne.
B-52H Stratofortress
Najstarsze, spośród amerykańskiej triady samolotów bombowych, są samoloty Boeing B-52H Stratofotress – spośród 744 takich bombowców wyprodukowanych w latach 1952–1962 obecnie jest eksploatowanych siedemdziesiąt sześć sztuk, a dalszych dwadzieścia jest w rezerwie. Wszystkie znajdujące się w linii samoloty należą do 2. Skrzydła Bombowego, stacjonującego w bazie Barksdale w stanie Luizjana oraz 5. Skrzydła Bombowego, mającego bazę macierzystą w Milton w stanie Północna Dakota. Ze względu na strategiczną rolę, są one często kierowane do wysuniętych baz poza granicami kraju – położonych w Wielkiej Brytanii, na atolu Diego Garcia na Oceanie Indyjskim i wyspie Guam na Oceanie Spokojnym. Z tych lokalizacji bombowce te wzięły udział w działaniach bojowych w Zatoce Perskiej (w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku) oraz operacji „Enduring Freedom” (Afganistan) i „Iraqi Freedom” (Irak). Samoloty bombowe B-52H Stratofortress są systematycznie modernizowane, dzięki czemu mogą przenosić coraz nowsze uzbrojenie klasy „powietrze-powierzchnia”. Ze względu na ich wykorzystanie do walk lokalnych, zrezygnowano z przenoszenia broni nuklearnej i skupiono się na precyzyjnych lotniczych środkach bojowych z ładunkami konwencjonalnymi. W tych konfliktach ich taktyka opiera się na następującym schemacie – w pierwszej fazie walk (przy nienaruszonym i aktywnym systemie obrony powietrznej) bombowce B-52H Stratofortress wykorzystują pociski samosterujące dalekiego zasięgu, unikając tym samym przeciwdziałania przeciwnika. Mogą one zabrać do dwudziestu samosterujących pocisków AGM-86, dla których B-52H Stratofortress jest jedynym nosicielem – są one podwieszane pod dwie podskrzydłowe belki (na każdej z nich sześć sztuk) oraz wewnątrz kadłuba (osiem sztuk). Po przełamaniu systemu obrony powietrznej przeciwnika i obezwładnieniu środków przeciwlotniczych obrony punktowej (obiektów ataku), krążą one nad terenem walk uzbrojone w kierowane bomby lotnicze – dzięki doposażeniu w optoelektroniczne zasobniki obserwacyjno-celownicze Litening II mogą przenosić bomby kierowane laserowo oraz wyposażone w bezwładnościowy blok korygowany na torze lotu odbiornikiem globalnego systemu nawigacji satelitarnej. Dzięki wprowadzonym zmianom bombowce B-52H Stratofortress mogą przenosić zasobniki szybujące JSOW (12 sztuk), bomby kierowane z rodziny JDAM (12 sztuk), małogabarytowe bomby kierowane SDB (32 sztuki), kierowane zasobniki kasetowe WCMD (16 sztuk), bomby kierowane laserowo z rodziny Paveway (12 sztuk) – są one przenoszone wewnątrz komory bombowej, na obracanej, wielofunkcyjnej wyrzutni i podwieszeniach zewnętrznych (bomby kierowane laserowo). Poza wykonywaniem zadań bojowych w Azji i na Bliskim Wschodzie, bombowce B-52H Stratofortress we współdziałaniu ze Strażą Wybrzeża USA prowadzą loty patrolowe nad obszarami morskimi, nadzorując ruch morskich jednostek handlowych, zmierzających do portów zachodniego wybrzeża kontynentu amerykańskiego. Według dostępnych informacji samoloty bombowe B-52H Stratofortress mają być wykorzystywane przez US Air Force do 2040 r. – do tego czasu mają przechodzić zabiegi podtrzymujące życie (w warsztatach remontowych w bazie Tinker) oraz kolejne modernizacje. Do tego momentu z całą pewnością będziemy świadkami zmian w konstrukcji płatowca (przedłużenie żywotności), być może zostaną także przywrócone fundusze na przebudowę kilkunastu z tych bombowców w samoloty walki elektronicznej.
Mało liczebna flota samolotów bombowych, które znajdują się w strukturze US Air Force, pozwala jednak na dość elastyczne reagowanie na zagrożenia, występujące we współczesnym świecie – mogąc wyprowadzać nokautujące ciosy każdemu przeciwnikowi, przy wykorzystaniu uzbrojenia konwencjonalnego oraz nuklearnego. Obecnie większość bombowców jest skoncentrowana na wsparciu działań bojowych w Iraku oraz Afganistanie – dzięki dużej ładowności oraz długotrwałości lotu każdy z nich może skutecznie i długo wspierać działania naziemne, realizowane przez siły koalicyjne.
B-52H Stratofortress
Najstarsze, spośród amerykańskiej triady samolotów bombowych, są samoloty Boeing B-52H Stratofotress – spośród 744 takich bombowców wyprodukowanych w latach 1952–1962 obecnie jest eksploatowanych siedemdziesiąt sześć sztuk, a dalszych dwadzieścia jest w rezerwie. Wszystkie znajdujące się w linii samoloty należą do 2. Skrzydła Bombowego, stacjonującego w bazie Barksdale w stanie Luizjana oraz 5. Skrzydła Bombowego, mającego bazę macierzystą w Milton w stanie Północna Dakota. Ze względu na strategiczną rolę, są one często kierowane do wysuniętych baz poza granicami kraju – położonych w Wielkiej Brytanii, na atolu Diego Garcia na Oceanie Indyjskim i wyspie Guam na Oceanie Spokojnym. Z tych lokalizacji bombowce te wzięły udział w działaniach bojowych w Zatoce Perskiej (w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku) oraz operacji „Enduring Freedom” (Afganistan) i „Iraqi Freedom” (Irak). Samoloty bombowe B-52H Stratofortress są systematycznie modernizowane, dzięki czemu mogą przenosić coraz nowsze uzbrojenie klasy „powietrze-powierzchnia”. Ze względu na ich wykorzystanie do walk lokalnych, zrezygnowano z przenoszenia broni nuklearnej i skupiono się na precyzyjnych lotniczych środkach bojowych z ładunkami konwencjonalnymi. W tych konfliktach ich taktyka opiera się na następującym schemacie – w pierwszej fazie walk (przy nienaruszonym i aktywnym systemie obrony powietrznej) bombowce B-52H Stratofortress wykorzystują pociski samosterujące dalekiego zasięgu, unikając tym samym przeciwdziałania przeciwnika. Mogą one zabrać do dwudziestu samosterujących pocisków AGM-86, dla których B-52H Stratofortress jest jedynym nosicielem – są one podwieszane pod dwie podskrzydłowe belki (na każdej z nich sześć sztuk) oraz wewnątrz kadłuba (osiem sztuk). Po przełamaniu systemu obrony powietrznej przeciwnika i obezwładnieniu środków przeciwlotniczych obrony punktowej (obiektów ataku), krążą one nad terenem walk uzbrojone w kierowane bomby lotnicze – dzięki doposażeniu w optoelektroniczne zasobniki obserwacyjno-celownicze Litening II mogą przenosić bomby kierowane laserowo oraz wyposażone w bezwładnościowy blok korygowany na torze lotu odbiornikiem globalnego systemu nawigacji satelitarnej. Dzięki wprowadzonym zmianom bombowce B-52H Stratofortress mogą przenosić zasobniki szybujące JSOW (12 sztuk), bomby kierowane z rodziny JDAM (12 sztuk), małogabarytowe bomby kierowane SDB (32 sztuki), kierowane zasobniki kasetowe WCMD (16 sztuk), bomby kierowane laserowo z rodziny Paveway (12 sztuk) – są one przenoszone wewnątrz komory bombowej, na obracanej, wielofunkcyjnej wyrzutni i podwieszeniach zewnętrznych (bomby kierowane laserowo). Poza wykonywaniem zadań bojowych w Azji i na Bliskim Wschodzie, bombowce B-52H Stratofortress we współdziałaniu ze Strażą Wybrzeża USA prowadzą loty patrolowe nad obszarami morskimi, nadzorując ruch morskich jednostek handlowych, zmierzających do portów zachodniego wybrzeża kontynentu amerykańskiego. Według dostępnych informacji samoloty bombowe B-52H Stratofortress mają być wykorzystywane przez US Air Force do 2040 r. – do tego czasu mają przechodzić zabiegi podtrzymujące życie (w warsztatach remontowych w bazie Tinker) oraz kolejne modernizacje. Do tego momentu z całą pewnością będziemy świadkami zmian w konstrukcji płatowca (przedłużenie żywotności), być może zostaną także przywrócone fundusze na przebudowę kilkunastu z tych bombowców w samoloty walki elektronicznej.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 4/2010