AR15 SBR z DTF Solutions

AR15 SBR z DTF Solutions

Mateusz „Mat” Kanigowski

AR 15 to system (zwany też „platformą”), który pozwala na niezliczoną ilość modyfikacji dostosowujących broń z tej rodziny zarówno do strzelca, jak i do realizowanego zadania. W DTF aktualnie posiadamy osiem karabinków AR15, z których każdy został złożony inaczej, aby spełniał wymagania użytkownika w danej sytuacji. Korzystając z możliwości podzielenia się wiedzą, postanowiłem opisać karabinek S4F firmy Schmeisser , który został niedawno zmodyfikowany przeze mnie.

SBR oznacza Short Barrelled Rifle, w dosłownym tłumaczeniu „Karabin o krótkiej lufie" – określenie to funkcjonuje w USA i dotyczy ogólnie broni długiej ze skróconymi lufami, za której posiadanie na rynku cywilnym i zalegalizowanie należy wrzucić $200 $ do skarbonki ATF. Skrót przyjął się dość powszechnie i funkcjonuje jako ogólny opis krótkich karabinków i karabinów, głównie w systemie AR15.

Opisywany karabinek wyposażony jest w ciężką lufę o długości 10,.5 cala z komorą nabojową 5,.56 mm, pozwalającą na wykorzystanie amunicji w kalibrze zarówno .223 REM jak i 5,.56 mm x 45, a także krótki system gazowy (carbine). Masa części przedniej tej broni jest odczuwalnie większa w porównaniu do innych współczesnych konstrukcji AR15 o podobnej długości, jednak ma to swoje zalety. Po trzech czy czterech magazynkach wystrzelonych intensywnym ogniem łoże nadal można złapać swobodnie gołą dłonią. Lekka lufa odprowadza ciepło do łoża dużo szybciej (ma po prostu mniejszą pojemność cieplną), co powoduje wysoki dyskomfort wywołany przez niemal parzący dłonie front karabinka.

Czasem miło jest zacząć od tyłu, więc najpierw kolba. Klasyk, MAGPUL CTR. Lubię ją za kształt, łatwą regulację i dodatkowy zatrzask stabilizujący. Jedna z moich ulubionych kolb. Tuba w standardzie MILSPEC pozwala na wykorzystanie większości aftermarketowych kolb o węższej średnicy.

Chwyt pistoletowy -– element niezwykle ważny. W tym przypadku wybór padł na Magpul MOE K2 o zwiększonym kącie nachylenia względem komory spustowej broni. Chwyt ma kąt zbliżony do kąta prostego, dzięki czemu trzymanie karabinka w postawie stojącej i klęczącej lub prowadzenie go w ruchu jest wygodniejsze, powoduje mniejsze napięcia w nadgarstku ręki strzelającej, a co za tym idzie – lepszą kontrolę języka spustowego. Powiększony kabłąk (fabrycznie od Schmeisser) pozwala swobodnie włożyć palec w rękawiczce, nawet zimowej.

Obustronna dźwignia bezpiecznika to element niezbędny w każdym karabinku AR15, który posiadam. Pozwala na swobodną manipulację każdą ręką strzelającą, a także znacznie ułatwia zabezpieczanie broni, które można wykonać palcem wskazującym ręki silnej.

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 11-12/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter