Awiaswit-XXI

 


Piotr Butowski


 


 

Ukraiński przemysł lotniczy

 

  – wystawa Awiaswit-XXI

 

 

Dwadzieścia lat temu ukraiński przemysł lotniczy był znaczącą częścią przemysłu lotniczego ZSRR. Poza Rosją, tylko Ukraina z państw poradzieckich ma „zamknięty cykl” produkcji samolotów, to jest może zrobić samolot (pasażerski lub transportowy), jego silnik i wyposażenie niemal całkowicie samodzielnie, od projektu do produkcji seryjnej. Najnowszy taki przykład to An-148 i jego kolejne wersje. Jednakże teraz Ukraina stoi przed zadaniem, które przerasta jej siły: rozwinięcie produkcji seryjnej samolotów na większą skalę. Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem tego zadania będzie ponowne organizacyjne złączenie się z przemysłem rosyjskim.


 
 

 


Ukraiński przemysł lotniczy to 39 przedsiębiorstw zatrudniających 68 tys. pracowników. Przedsiębiorstwem najsilniejszym finansowo jest producent silników lotniczych Motor Sicz z Zaporoża, który uzyskał w 2009 r. przychód 3,74 mld griwien (460 mln USD). Motor Sicz sąsiaduje w Zaporożu z silnikowym biurem konstrukcyjnym Iwczenko Progress. Grupa producentów samolotów jest połączona w Państwowy Koncern Samolotowy Antonow. Są w nim cztery przedsiębiorstwa: biuro konstrukcyjne ANTK Antonow w Kijowie, Zakład Seryjny Antonow (były Awiant) w Kijowie, zakład ChDAWP w Charkowie oraz Zakład Remontowy nr 410 w Kijowie. Od ubiegłego roku ANTK Antonow i Zakład Seryjny Antonow są organizacyjnie połączone w Zakład Państwowy Antonow. W najlepszej sytuacji wśród firm samolotowych jest biuro konstrukcyjne ANTK Antonow. W 2009 r. osiągnęło ono przychód 2,3 mld griwien (280 mln USD) i czysty zysk 320 mln griwien (40 mln USD). Sytuacja zakładów produkcji seryjnej w Kijowie i Charkowie jest dramatyczna. Oba zresztą trudno nazwać zakładami produkcji seryjnej – są to manufaktury. W ciągu dwóch lat od poprzedniej wystawy Awiaswit we wrześniu 2008 r. ukraiński przemysł lotniczy zrobił sześć samolotów: trzy An-74 różnych wersji w Charkowie (dla Libii, Laosu i Egiptu) oraz po jednym An-148-100W, An-158 (przerobiony z prototypu An-148) i An-32 w Kijowie. Zakład w Kijowie obiecuje do końca tego roku wykonać dwa seryjne An-148 oraz jeszcze dwa An-32. Według Dmitro Kiwy, szefa Antonowa, poprzednie kierownictwa zakładów w Kijowie i Charkowie „wyprowadziły” po 1,5–2 mld griwien z każdego z zakładów, m.in. zawierając umowy bez pokrycia w produkcji. Obecnie toczą się śledztwa i postępowania sądowe w tych sprawach. Zakład seryjny w Kijowie ma 1,86 mld griwien długów; w zakładzie w Charkowie załoga od trzech miesięcy nie dostaje pensji.


Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 11/2010 

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter