Bateria Merville

 


Krzysztof Kubiak


 

 

 

Bateria Merville

 

 

Nocą z 5 na 6 czerwca 1944 roku wojska alianckie przystąpiły do lądowania w Normandii. Forpocztą sił uderzeniowych były amerykańskie i brytyjskie wojska powietrznodesantowe. Spośród szeregu spektakularnych akcji szczególną sławę zdobył sobie rajd na mosty w Benouville, który przeprowadzili żołnierze 6. Dywizji Powietrzno-Desantowej.

 



Tło operacyjno-taktyczne działań bojowych prowadzonych przez brytyjskie desanty spadochronowe i szybowcowe na wschodnim skrzydle sił inwazyjnych lądujących w Europie 6 czerwca 1944 roku zostało omówione w artykule „Most Pegaza” (Poligon 5/2011), zatem w tym miejscu wypada jedynie przypomnieć, że jednym z zadań taktycznych brytyjskiej 6. Dywizji Powietrznodesantowej realizującej operację „Tonga” było opanowanie wzgórz w rejonie Merville oraz zneutralizowanie rozmieszczonej tam baterii artylerii nadbrzeżnej. Według informacji wywiadowczych oraz danych z rozpoznania lotniczego znajdować się tam miały cztery działa kalibru 150- 155 mm, stanowiące poważne zagrożenie zarówno dla transportowców i jednostek desantowych podchodzących do rejonu lądowania „Sword”, jak i dla sił wysadzonych na brzeg (oceniano, że działa mogą pokryć ogniem cały rejon Ouistreham – Riva-Bella położony na zachód od ujścia Orne). Zadanie opanowania baterii i wyeliminowania stanowiących jej uzbrojenie dział otrzymał dowodzony przez podpułkownika Terence’a Otwaya 9. batalion powietrznodesantowy (Eastern and Home Counties) wchodzący w skład 3. Brygady Powietrznodesantowej.

Obiekt ataku – bateria Merville
Bateria Merville była typowym niemieckim dziełem fortyfikacyjnym z obszaru Wału Atlantyckiego. Baterię w Merville zaczęto wznosić w połowie roku 1942 siłami Organizacji Todt oraz lokalnej firmy francuskiej (występującej w roli podwykonawcy niemieckiej firmy „Rittman” zatrudnionej przez Organizację Todt) z pobliskiego Houlgate . Zasadniczym elementem baterii były cztery kazamaty artyleryjskie, z których jedna należała do typu 611 (Geschützschartenstand typ 611), zaś pozostałe trzy do typu 669 (Geschützschartenstand typ 611). Kazamata typu 611 była dziełem fortyfikacyjnym dostosowanym do prowadzenia ognia bocznego przez armatę polową, posiadała z tyłu wjazd dla działa i korytarz prowadzący do izby bojowej, a także wyodrębnione pomieszczenie na pociski (ewentualnie pociski i ładunki miotające). Wejście ze śluzą gazową bronione było przez strzelnicę, z którą współdziałać miało otwarte stanowisko ogniowe typu „tobruk”. Do jej wykonania niezbędne było około 1330 m3 betonu i 80 ton stali zbrojeniowej, zaś przygotowawcze prace ziemne wymagały przemieszczenia około 800 m3 ziemi. Nakład pracy i materiałów niezbędnych do wzniesienia kazamat typu 669 był znacznie mniejszy, gdyż było to stosunkowo proste stanowisko dla armaty polowej. Przykładowo, schrony tego typu „pochłaniały” po 495 m3 betonu i 30 ton stali. Za kazamatami umieszczono schron dowodzenia, połączony kablem telefonicznym, przeprowadzonym we wkopanym w ziemię żelbetowym tunelu, z odległym o około 2 km w kierunku miejscowości Franceville stanowiskiem obserwacyjnym. Ani stanowisko dowodzenia, ani obsługi armat „nie widziały” morza – bateria zaplanowana została do prowadzenia ognia pośredniego, na podstawie wskazań wspomnianego już stanowiska obserwacyjnego. Ponieważ takie usytuowanie powodowało, że „nie widziały” jej również stanowiska kierowania ogniem okrętów, była ona stosunkowo odporna na ostrzał z morza prowadzony bez samolotów przeznaczonych do korygowania ognia. Łączność między stanowiskiem dowodzenia a stanowiskami ogniowymi zapewniał telefon polowy (kable oczywiście w żelbetowych tunelach wkopanych w ziemię). Co istotne, stanowisko dowodzenia wyposażone było w peryskop do obserwacji bezpośredniego otoczenia. Za kazamatami rozmieszczono również schrony amunicyjne i schron pogotowia dla artylerzystów (była to stosunkowo duża struktura o charakterze biernym, jednak z wejściem chronionym przez stanowisko typu „tobruk”). W obrębie baterii znajdowały się jeszcze otwarte stanowiska dla armat polowych w formie wybetonowanych kręgów z podręcznymi magazynami amunicji, zbudowane już w 1941 roku. Ponieważ jednak przyciągały one uwagę nieprzyjacielskich lotników, między kwietniem a majem 1944 roku pokryto je ziemią. W pierwszej kolejności wzniesiono kazamatę 611 i schron dowodzenia, zaś ostatnie „ciężkie” obiekty baterii, czyli dwie kazamaty 669, ukończono gorączkowo między marcem (6 marca baterię odwiedził marszałek Rommel) a majem 1944 roku.

Niemieckie baterie nadbrzeżne w rejonie ujścia rzeki Orne
Podstawowym uzbrojeniem baterii były 100 mm haubice, prawdopodobnie Skoda vz 14/19. Przypuszczalnie były to działa przejęte z zasobów armii austriackiej, być może również ze zdobyczy wojennej w Polsce, Grecji i Jugosławii (znacznie mniej prawdopodobne, że we Włoszech), oznaczone zbiorczo w Wehrmachcie jako 10 cm leFH 14 . Z uwagi na konstrukcję kazamat, pozostając w schronach, haubice mogły prowadzić ogień w kierunku morza w sektorze 60 stopni. Bateria dostosowana była do obrony okrężnej. Otoczono ją rowem przeciwpancernym o długości około 400 m (około 5 m szerokości i 3 m głębokości) oraz dwoma pasami zasieków z drutu kolczastego, z których pierwszy był podwójny i stosunkowo łatwy do przebycia, ale drugi miał około 2 m wysokości i 3 m szerokości. Poza rowem przeciwpancernym, na prawdopodobnych kierunkach podejścia przeciwnika, położono pola minowe. Na obszarze zamkniętym rowem przeciwpancernym znajdowało się około 20 stanowisk dla broni strzeleckiej (w tym karabinów maszynowych) i trzy stanowiska dla 20 mm armat przeciwlotniczych. Wszystkie stanowiska połączone były systemem transzei i rowów łącznikowych. W dniu 6 czerwca 1944 roku baterię obsadzało 80 oficerów, podoficerów i szeregowych z 1176. Pułku Artylerii oraz 50 saperów. Dowódcą baterii był porucznik Raimund Steiner . Bateria znajdowała się w ugrupowaniu niemieckiej 716. Dywizji Piechoty (dowódca generał porucznik Wilhelm Richter) rozwiniętej w obronie wybrzeża między Vire na zachodzie i Divus na wschodzie. Jej dwa pułki obsadzały umocnienia w pasie nadbrzeżnym: 736. Pułk Grenadierów między Dives i Courseulles (stanowisko dowodzenia w Colleville), 726. Pułk Grenadierów między Courseulles i Grandcamp. W Amfréville znajdowało się stanowisko dowodzenia 4. batalionu 736. Pułku (były Ost-Batallion 642 złożony głównie z jeńców sowieckich). Pod względem organizacji bojowych bateria Merville była 1. baterią 1716. Pułku Artylerii podporządkowanego dowódcy 716. Dywizji.

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 6/2011

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter