Bf 110 w kampanii francuskiej

 


Szymon Tetera


 

 

 

Messerschmitty Bf 110

 

w kampanii francuskiej

 

 

Z uwagi na ciężkie straty poniesione w czasie Bitwy o Anglię, samolot niszczycielski Messerschmitt Bf 110 jest uznawany zazwyczaj za nieudaną maszynę. Jednak w czasie kampanii francuskiej, jednostki wyposażone w te samoloty spisały się bardzo dobrze, zadając przeciwnikowi ciężkie straty przy ograniczonych stratach własnych.

 



W chwili rozpoczęcia wojny Luftwaffe posiadała jedynie trzy Gruppen (dywizjony) wyposażone w samoloty niszczycielskie Bf 110. Były to I/ZG 1, I/ZG 76 i I/LG 1. Wszystkie one wzięły udział w kampanii przeciwko Polsce. Po zakończeniu działań w Polsce I/LG 1 została przemianowana na V(Z)/LG 1. 18 grudnia 1939 r. niszczyciele z I/ZG 76 odniosły nad Zatoką Helgoland wielki sukces w walce z bombowcami Wellington, meldując o zestrzeleniu 15 brytyjskich maszyn z czego 13 zwycięstw zatwierdzono. Dodatkowo uczestniczącym także w walce pilotom jednosilnikowych Bf 109 z czterech jednostek przypisano 19 zwycięstw zatwierdzonych i sześć niepotwierdzonych. Faktyczne straty brytyjskie były mniejsze, bezpośrednio w walce zestrzelono bowiem dziesięć Wellingtonów IA, dwa wodowały w drodze powrotnej, a kolejne dwa rozbiły się na terenie Wielkiej Brytanii. Tymczasem przezbrojenia na niszczyciele oczekiwało siedem dywizjonów niszczycielskich wyposażonych w myśliwce Bf 109D. Na przełomie lat 1939 i 1940 Bf 110 otrzymały I i II/ZG 26, a w lutym 1940 r. także III/ZG 26, która w okresie wrzesień 1939 r. – styczeń 1940 r. operowała pod oznaczeniem JGr 126. W styczniu niszczyciele otrzymała I/ZG 52, która od września operowała pod oznaczeniem JGr 152. W lutym niszczyciele otrzymała też I/ZG 2 oraz II/ZG 76, które od września 1939 r. występowały pod oznaczeniem odpowiednio JGr 102 i JGr 176. Na początku marca na Bf 110 przezbroiła się II/ZG 1, która w okresie wrzesień-luty operowała pod oznaczeniem JGr 101. Wiosną 1940 r. Niemcy dysponowali więc dziesięcioma Gruppen dwusilnikowych myśliwców Bf 110. Spośród nich I/ZG 76 została po zdobyciu lotnisk na terenie Norwegii przebazowana na teren tego kraju, biorąc udział w walce z brytyjsko-francuską interwencją, w rezultacie czego w kampanii na zachodzie Europy jednostka ta nie wzięła udziału.

Dziwna wojna
W ostatnich tygodniach dziwnej wojny Bf 110 pojawiły się nad granicą francusko-niemiecką. Seria starć z ich udziałem nie była jednak korzystna dla załóg niszczycieli. 23 marca 1940 r. zostały uszkodzone w starciu z brytyjskimi Hurricane’ami trzy Bf 110 z V(Z)/LG 1. 29 marca ta sama jednostka starła się z Hurricane’ami z 1. Sqn, które choć meldowały o strąceniu trzech niszczycieli, to faktycznie zestrzeliły tylko jednego Bf 110. Do niewoli trafił po skoku na spadochronie ranny Fw. F. Lindemann, zginął zaś Uffz. K. Radeck. 2 kwietnia para francuskich myśliwców MS.406 zestrzeliła jednego z dziewięciu Bf 110, które eskortowały rozpoznawczego Do 17P. W niszczycielu zginęła załoga Lt. H. Buschinga z 15.(Z)/LG 1. Francuzi odnotowali dwa zwycięstwa, ale jeden ze zwycięzców, por. Mertolot z GC I/2, sam został trafiony przez Oblt. Methfessela i ranny; w rezultacie rozbił swoją maszynę w czasie lądowania awaryjnego. 7 kwietnia w walce z sześcioma Curtissami H-75 z GC I/5 zostały zestrzelone dwa Bf 110 z I/ZG 2. Ltn. Kiel ratował się na spadochronie, a jego strzelec zginął, poległo też obu lotników z załogi Fw. Müllera. W zamian Hptm. Gentzen zestrzelił Curtissa pilotowanego przez poległego Adj. A. Salamanda. 21 kwietnia podczas eskorty rozpoznawczego Hs 126 w walce z Hurricane’ami z 73. Sqn, został zestrzelony Bf 110 należący do I/ZG 2, przy czym zginął Fw. S. Fischer, a ranny został Uffz. E. Mayer. Drugi niszczyciel lądował na brzuchu z ranną załogą Ltn. H. Nochera i został spisany na straty w wyniku odniesionych uszkodzeń. Z kolei następnego dnia zginął w wypadku dowódca 15.(Z)/LG 1, Oblt W. Clausen, który odbywał lot wraz z mechanikiem.


Siły niszczycieli w przededniu ataku
W ataku na zachodnią Europę udział miało wziąć dziewięć z dziesięciu istniejących Gruppen wyposażonych w samoloty niszczycielskie Bf 110. Podporządkowano je 2. i 3. Flocie Powietrznej. Na ich stanie znajdowało się łącznie 320 samolotów. Ilość samolotów w poszczególnych dywizjonach przedstawiała się następująco:
- Luftflotte 2:
  • Stab/ZG 26 – 3 (3 sprawne);
  • I/ZG 26 – 34 (11 sprawnych);
  • III/ZG 26 – 37 (30 sprawnych);
  • I/ZG 1 – 35 (22 sprawne); II/ZG 1 – 37 (30 sprawnych);
- Luftflotte 3:
  • Stab/ZG 76 – 3 (3 sprawne);
  • II/ZG 76 – 33 (25 sprawnych);
  • II/ZG 26 – 35 (25 sprawnych);
  • I/ZG 52 – 35 (23 sprawne);
  • V(Z)/LG 1 – 33 (27 sprawnych);
  • Stab/ZG 2 – 3 (2 sprawne); I/ZG 2 – 32 (22 sprawne).

Siły alianckie
Zgodnie z doktryną Luftwaffe jednostki niszczycielskie miały operować w głębi terytorium nieprzyjaciela wywalczając przewagę w powietrzu i zapewniając eskortę własnym bombowcom. Ich głównym przeciwnikiem były więc alianckie myśliwce. Przeciwko Niemcom Francuzi wystawili 24 dywizjony myśliwców jednosilnikowych, w każdym etatowo po 26 maszyn, rozdzielonych pomiędzy dwie eskadry. Siły te przedstawiały się następująco:
  • GC I i II/1 na MB.152 oraz GC III/1 na MS.406;
  • GC I, II i III/2 na MS.406;
  • GC I i II/3 na D.520 oraz GC III/3 najpierw MS.406 później przezbrojony na D.520;
  • GC I i II/4 na H-75;
  • GC I i II/5 na H-75;
  • GC I/6 na MS.406 oraz GC II/6 najpierw MS.406 później na MB.152 i GC III/6 najpierw na MS.406 później na D.520;
  • GC II/7 i III/7 najpierw na MS.406 później na D.520;
  • GC I i II/8 na MB.152;
  • GC II/9 na MS.406 i MB.152 oraz GC III/9 na MB.151
  • GC II i III/10 na MB.152.
Paryż był osłaniany przez liczący cztery eskadry pułk nocnych myśliwców na dwusilnikowych Potezach 631. Dodatkowo istniały jeszcze dwie samodzielne eskadry na tych samolotach. Ponadto sformowano 21 kluczy obrony powietrznej. Inne rejony Francji osłaniały dywizjony GC I/7, I/9, I/10, III/5 latające na MS.406 i GC III/4 na D.510. W czasie kampanii do akcji wszedł latający na Caudronach C.714 polski dywizjon GC 1/145.

10 maja Brytyjczycy dysponowali na kontynencie tylko sześcioma dywizjonami Hurricane’ów (1., 73., 85., 87., 607., 615. Sqn), do których tego dnia dołączyły trzy kolejne dywizjony (3., 79. i 501. Sqn), a 13 maja przybył 504. Sqn. Od 16 maja siły te były wzmacniane dwunastoma kolejnymi dywizjonami lub pojedynczymi eskadrami z nich wydzielonymi. W sumie do Francji wysłano 452 Hurriane’y. Holendrzy mieli cztery 12-samolotowe dywizjony jednosilnikowych myśliwców Fokker D.XXI i jeden dywizjon dwusilnikowych myśliwców Fokker G.1. Belgowie wystawili do walki dwa podobne liczebnie dywizjony wyposażone we włoskie myśliwce Fiat CR.42 i po jednym dywizjonie latającym na brytyjskich myśliwcach Hurricane i Gladiator I. W sumie, nie licząc jednostek drugoliniowych i jednostek RAF na terenie Wielkiej Brytanii, alianci mogli użyć przeciwko niemieckiej ofensywie nieco ponad 1000 myśliwców. Niemcy jednak obok 320 Bf 110 wystawili do walki także 25 Gruppen jednosilnikowych myśliwców, które miały na stanie około 1250 samolotów Bf 109E (w tym 25% to rezerwa). Jeszcze większa była przewaga liczebna Luftwaffe, jeśli chodzi o bombowce, a to na ich zwalczaniu musieli się koncentrować alianccy myśliwcy. Jako że to Niemcy byli stroną atakującą, mogli oni dodatkowo dokonywać koncentracji sił na wybranych kierunkach. Dodając do tego przewagę osiągów niemieckich myśliwców nad ich alianckimi odpowiednikami, staje się jasne, że piloci tych ostatnich byli na z góry przegranej pozycji.

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 3/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter