Borys Safonow

 


Mirosław Wawrzyński


 

 

 

Borys Safonow

 

– as Dalekiej Północy


 

 

Przyszły sowiecki as myśliwski Borys Fiektistowicz Safonow urodził  się w rodzinie chłopskiej we wsi Sinjawino obecnie powiat Pławski, region Tuły 26  sierpnia 1915 r. Od młodych lat wyróżniał się spośród swego otoczenia. Jako  osoba bardzo aktywna fizycznie, brał udział w różnych zawodach sportowych, a  jego tężyzna fizyczna pozwalała mu zajmować czołowe miejsca we wszystkich  uprawianych dyscyplinach. Wyróżniała go także życzliwość do innych ludzi, co  objawiło m.in. bezinteresownym pomaganiem im, jako tzw. złota rączka, w naprawach  różnych uszkodzonych przedmiotów.


 
 


Po ukończeniu drugiego stopnia siedmioletniej szkoły wyjechał do Tuły, gdzie rozpoczął naukę w przyzakładowej szkole fabrycznej. Szkoła miała mu zapewnić w przyszłości zawód specjalisty od lokomotyw. Wówczas wstąpił w szeregi Komsomołu (WŁKSM), co w zdecydowany sposób zmieniło jego karierę zawodową i życiową, która zamiast toczyć się spokojnie po solidnych drogach żelaznych uniosła go wysoko w niebo na bardzo zmienne i kapryśne trasy lotnicze.


Droga do lotnictwa wojskowego
Młodzieżowa komunistyczna przybudówka partyjna, którą był Komsomoł na początku lat trzydziestych, wydała na IX kongresie, ogólnokrajową uchwałę o mobilizacji członków do wstępowania w szeregi Wojsk Lotniczych i objęciu patronatu nad tym wielkim zadaniem. Perspektywa zostania lotnikiem zachęciła  rzesze tysięcy młodych ludzi do gremialnego „szturmu” na szkoły lotnicze prowadzone przez Osoawiachim. Droga, którą trzeba było przebyć, żeby zostać lotnikiem nie była taka jednak krótka i łatwa, jak wielu sądziło, a przy tym wielu nie nadawało się do tego. Niemniej Safonow podążył tą drogą kariery zawodowej. Najpierw został członkiem koła szybowników przy szkole pilotów Osoawiachima (później jego szkoła przekształciła się w Aeroklub w Tule) w 1931 r. Zostanie szybownikiem oznaczało zdobycie pierwszych szlifów lotniczych oraz formowanie takich cech jak wytrwałość, dyscyplina, niezależność, zaufanie. Dość szybko Safonowa wybrano starostą koła Osoawiachima założonego przy jego szkole przyfabrycznej. Podczas zajęć, które obejmowały także naukę strzelania, ujawniła się jego kolejna ważna i przydatna umiejętność – potrafił bardzo celnie strzelać z  obu rąk do tarczy, zainteresował się wszelkimi rodzajami broni palnej. Następnym szczeblem w karierze zawodowego lotnika była komisja lekarska, która kwalifikowała  młodych chłopaków do służby wojskowej. Badania przeszedł pomyślnie i mógł rozpocząć dalszą naukę jako kursant-lotnik w tym samym aeroklubie w Tule na kursach szkolnego przygotowania lotniczego KULP (Kurs Uczebn??-Ljotnoj Podgotowki) w 1932 r. Można powiedzieć, że Safonowowi sprzyjała fortuna. Spotkał wymagających i inspirujących instruktorów, włączono go do grupy prowadzonej przez instruktorkę Walentynę Stiepanową Grizodubową (późniejszą sławną pilotkę-rekordzistkę, którą odznaczono m.in. tytułem Bohaterki Związku Sowieckiego). Pierwszym samolotem, w którym wzniósł się w powietrze, był uniwersalny dwupłat U-2 (Po-2). Po ukończeniu podstawowej nauki w aeroklubie w sierpniu 1933 r. Safonow trafił do wojskowej szkoły pilotów w mieście Kacza koło Sewastopola, cieszącej się renomowaną sławą I Szkoły Lotniczej Pilotów im. A. F. Mjasnikowa, którą ukończyło wielu znanych lotników. Zostanie pilotem wojskowym nie było ani miłe, ani łatwe. Zajęcia trwały 12–14 godzin dziennie. Przyszli myśliwcy zapoznawali się z teorią lotu, a równocześnie latali. Jego nauczycielem był Iwan Andrejewicz Aristow, pilot o dużym doświadczeniu lotniczym i dawny uczestnik wojny domowej. Kładł on bardzo duży nacisk na wyrobienie u podopiecznych samodzielności, inicjatywy i wytrwałości w dążeniu do ustalonych celów. Safonow ukończył szkołę mając 19 lat w końcu listopada 1934 r. i został pilotem myśliwcem. Noty, jakie osiągnął zarówno w technice pilotażu, umiejętności strzelania powietrznego oraz ogólnej wiedzy o sprzęcie lotniczym, były najwyższe. Instruktorzy, którzy się z nim zetknęli, dostrzegli w nim ponadprzeciętną szybkość reakcji w powietrzu, własną inicjatywę i zaradność. Bardzo lubił prowadzić walki powietrzne. Po pomyślnym zakończeniu nauki, dalszym etapem kariery lotniczej była praktyka i służba w jednostce wojskowej. Otrzymał przydział do 106. Eskadryli Lotniczej w 40. Brygadzie Lotniczej, która stacjonowała w Białoruskim Okręgu Wojskowym. Skierowano go do oddziału lotniczego dowodzonego przez I. Jakubowicza, natomiast brygadą dowodził komdyw Jakow Władymirowicz Smuszkiewicz (późniejszy główny doradca lotniczy wojskowy w Hiszpanii, dowódca lotnictwa nad Chałchyn-Goł oraz szef Wojsk Lotniczych Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej, trzeci dwukrotny Bohater Związku Sowieckiego). Sam dowódca brygady wypuszczał Safonowa do lotu na myśliwcu I-16. Tak rozpoczęła się jego służba wojskowa, podczas której cały czas nieustannie podwyższał umiejętności lotnicze, zarówno praktyczne jak i teoretyczne. W tym ostatnim przypadku dużo czasu spędzał w czytelni „połykając” różne książki.

Safonowa cechowało bardzo duże samozaparcie, wytrwałość oraz dokładność w tym co robił. Dzięki temu rozwijał i pogłębiał wiedzę, interesowała go zarówno aerodynamika, teoria lotu i nawigacja lotnicza. Obok spraw czysto zawodowych, w ramach samokształcenia ogólnego, czytał książki z zakresu literatury, historii, czy fizyki. Takie wszechstronne nastawienie bardzo podniosło jego umiejętność lotnicze. Wybił się na jednego najlepszych pilotów brygady, latającego na niezbyt łatwym dla wielu I-16, oraz potrafił celnie prowadzić ogień. Przed wybuchem wojny opracował swą koncepcję walki powietrznej. Uważał, że lepiej, aby prowadziły ją jeden może dwa samoloty, natomiast klucz samolotów powinien latać nie w szyku trzech maszyn, lecz czterech – dwóch par. Formalnie tej pozornie prostej zmianie w organizacji klucza myśliwskiego (z trzech do dwóch par samolotów) nie udało się w  Rosji wprowadzić w jednostkach myśliwskich do 1942 r. Kiedy ćwiczono strzelanie do rękawa holowanego za samolotem, każdy starał się osiągnąć największą liczbę trafień. Safonow wymyślił własną technikę trafiania do celu, którą później przyjęli pozostali. Poległa ona na tym, że atakował rękaw z przewagi wysokości, następnie nurkował pod kątem 1 pod niego i dopiero od spodu, z dystansu 100–50 m otwierał ogień. Safonow mówił, że: Lepiej jest mieć mniej trafień w rękawie, ale mieć zapas prędkości do wykonania kolejnego manewru. Jego technika prowadzenia ognia była skuteczna i podczas służby w jednostce okazał się on mistrzem strzelania powietrznego. W trakcie służby na Białorusi Safonow poznał młodą absolwentkę witebskiej szkoły stomatologicznej – Jewgenię, z którą się ożenił i zamieszkali razem w miasteczku Ułła. Z tego związku miał syna Igora Borysowicza Safonowa. Na początku 1938 r. wprowadzono reorganizację sowieckich struktur lotniczych, na miejsce eskadryl i oddziałów lotniczych formowano pułki i eskadry lotnicze. W związku z tym 106. Myśliwska Eskadryla Lotnicza stała się nowo utworzonym 15. Pułkiem Lotnictwa Myśliwskiego (15. IAP) w 70. Brygadzie Lotniczej. Safonow w ramach tych reform trafił do 4. eskadry latającej na dwupłatowychmyśliwców I-15bis. Wcześniej pilotował jednopłatowe I-16 typ 5 i typ 10, które były lepsze od dwupłatów, ale równocześnie wymagały dużych umiejętności lotniczych. W 1939 r. przyjęto go w szeregi Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików – WKP(b). Zanim to nastąpiło odbył wcześniej staż członkowski od 1937 r. W tym też czasie Safonow został wybrany na funkcję sekretarza organizacji komsomolskiej w eskadrze. W ramach późniejszych opowieści rodzinnych krążył przekaz o zamiarze Safonowa udania się na front wojny domowej w Hiszpanii. Wycofanie sowieckich lotników z Hiszpanii w październiku 1938 r. uniemożliwiło mu to. Natomiast, kiedy w grudniu 1939 r. Safonow usłyszał przez radio sprawozdanie opracowane w sztabie Leningradzkiego Okręgu Wojskowego, w którym omawiano walki toczone przez żołnierzy sowieckich w „Wojnie zimowej”, postanowił dołączyć do eskadry myśliwców ekspediowanej przeciw „Białofinom”. Złożył raport na ręce komisarza wojskowego z prośbą, aby wysłać go na Północ i jego podanie szybko rozpatrzono pozytywnie. Okazało się, że wyjazd na Północ stał się kolejnym zwrotem w karierze życiowej Safonowa..

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo Numer Specjalny 13

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter