Brazylijskie Caracale – siła wielozadaniowości
![Brazylijskie Caracale – siła wielozadaniowości](files/2016/Lotnictwo/10/Caracale.jpg)
João Paulo Moralez
Airbus Helicopters oraz Helibras prowadzą współpracę przemysłową przy jednym z najbardziej złożonych programów wojskowych i offsetowych ostatnich lat. Celem kooperacji jest budowa śmigłowców wielozadaniowych H225M dla sił zbrojnych Brazylii. Program powinien być z uwagą śledzony przez obserwatorów z naszego kraju, ponieważ podobnie jak w Polsce jego celem jest dostarczenie 50 śmigłowców dla wszystkich trzech rodzajów sił zbrojnych z maksymalnym udziałem rodzimego przemysłu lotniczego.
Na początku 2000 r. Brazylijskie Siły Powietrzne (FAB) stanęły w obliczu kryzysu sprzętowego związanego z posiadaniem całkowicie przestarzałego parku statków powietrznych. Myśliwce nie posiadały broni klasy BVR, ich radary były przestarzałe, brakowało im elektronicznych środków samoobrony i urządzeń zakłócających. Jedynie flota 53 szturmowych Embraer AMX A-1 miała wyrzutniki flar/pasków folii, wyświetlacze HUD oraz urządzenia ostrzegające RWR. Podstawowe samoloty myśliwskie pierwszej linii, tj. Northrop F-5E/F Tiger II i Dassault Mirage IIIE/D, były natomiast bardzo przestarzałe, a zatem ich wartość bojowa była wysoce wątpliwa.
To samo można było zaobserwować we flocie wiropłatów, w której królowały zakupione w Stanach Zjednoczonych i Izraelu stare śmigłowców Bell UH-1. W latach 1964, 1972 i 1996 zakupiono w sumie 60 egzemplarzy tych maszyn. Oprócz nich Brazylijskie Siły Powietrzne eksploatowały 30 zakupionych w połowie lat 80. ubiegłego wieku lekkich śmigłowców Helibras HB350 Ecureuil oraz 11 średnich Aerospatiale AS.332M Super Puma (w tym jeden do przewozów VIP, drugi śmigłowiec w tym wariancie pozyskano poprzez przebudowę maszyny liniowej), które otrzymano w 1986 r. Sytuacja w wiropłatów lotnictwie armijnym była jeszcze gorsza. Eksploatowane typy były całkowicie niedostosowane do realizacji zadań, charakteryzowały się niską gotowością do lotu oraz były niekompatybilne z posiadanymi zautomatyzowanymi systemami dowodzenia i wymiany danych.
Jednak z początkiem nowego wieku podjęto decyzję o wymianie lub modernizacji prawie wszystkich posiadanych typów maszyn, będących na stanie FAB. Uruchomione zostały przeróżne programy modernizacyjne i zakupowe, z których najbardziej znany F-X2 doprowadził do nabycia 36 myśliwców generacji 4 ++ typu SAAB Gripen NG.
Rezultatem pozostałych programów było pozyskanie nowych śmigłowców Sikorsky UH-60 Blackhawk, samolotów Casa C-295, Lockheed P-3AM Orion i Embraer KC-390, a także modernizacja samolotów bojowych F-5E/F Tiger II, AMX A-1 i A-29 Super Tucano; transportowych C-130 Hercules, C-95 Bandeirante i P-95 Bandeirulha oraz maszyn walki elektronicznej Embraer R-99 (samolot zwiadu elektronicznego) i E-99 (samolot AEW).
Narodził się też pomysł pozyskania 12 wiropłatów wielozadaniowych i 12 szturmowych. W ramach pierwszego z tych programów brano pod uwagę zakup śmigłowców Mil Mi-171A1, Agusta AW101 Merlin lub Eurocopter EC.725 (obecnie H225M). Każdy z tych producentów oferował także platformę szturmową, odpowiednio: Mil Mi-35M, AgustaWestland A-129T i Eurocopter Tiger. Jednak na wniosek FAB, aby zakupić większą liczbę śmigłowców, do programu włączono pozostałe rodzaje sił zbrojnych – armię i marynarkę wojenną.
W połowie 2006 roku, pod koniec pierwszej kadencji byłego prezydenta Luiza Inácio Lula da Silvy, doszło do wielkiego zbliżenia z Francją, która oferowała wiele ciekawych rozwiązań w segmencie lotnictwa i marynarki wojennej.
Francuski pakiet uzbrojenia obejmował sprzedaż czterech okrętów podwodnych z napędem klasycznym typu DCNS Scorpene oraz piątego z napędem jądrowym wraz z transferem technologii i produkcją w kraju. Ponadto Francuzi zaoferowali 50 śmigłowców wielozadaniowych: służących do transportu, przewozów VIP-ów oraz zadań skierowanych przeciwko okrętom nawodnym (ASuW).
W tym okresie Francja wciąż miała również nadzieję na sprzedaż 36 samolotów Dassault Rafale, za którymi opowiadał się były brazylijski minister obrony Nelson Jobim, będący wielkim entuzjastą i zwolennikiem produktów francuskiego przemysłu obronnego.
Pakiet śmigłowcowy obejmował zatem transfer technologii, kształcenie inżynierów w obszarach wrażliwych (w których Brazylia nie miała doświadczenia), konsolidację i rozwój krajowego przemysłu obronnego oraz stworzenie centrum produkcyjnego wiropłatów w Brazylii, z fabryką Helibras jako rdzeniem tej inicjatywy.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 10-11/2016