Broń torpedowa II Rzeczypospolitej – część 2
Adam Jarski
Chcąc zakończyć temat torped kalibru 550 mm, należałoby omówić jeszcze dwie kwestie: sprawę torped wz. 1919 oraz odpalania torped, a zwłaszcza nastawiania w torpedach tzw. wachlarza (przed wojną nazywanego „rozsiewem”) przy strzelaniu torped salwą. Zacznę może od tej drugiej sprawy.
Nastawianie owego rozsiewu wprowadzano ręcznie do przyrządu, umieszczonego na wyrzutni torpedowej. Na okrętach podwodnych typu Wilk dla wyrzutni stałych (dziobowych) obowiązywały następujące warianty nastaw (pisownia oryginału, pominięto odnośniki do schematów i rysunków):
A. Nastawienie rozsiewu aparatów stałych.
1. W chwili załadowania torpedy do aparatu torpedowego, przyrząd do nastawiania żyroskopu zostanie odchylony o ten sam kąt, jaki tworzy oś aparatu torpedowego z podłużną osią okrętu. Gdy torpeda jest w aparacie i przyrząd do nastawiania odchyleń jest połączony z żyroskopem, wtedy przyrząd sprowadza się do zera. Po tych czynnościach nie trzeba się więcej zajmować odchyleniem aparatów torpedowych od podłużnej płaszczyzny okrętu /wszystkie torpedy zostaną wyrzucone równolegle do powyższej płaszczyzny, jeżeli przyrządy odchyleń wskazują. zero/.
2. Rozsiew torped dla każdej grupy aparatów górnych i dolnych, jest przekazany z centrali do pomieszczenia dziobowego za pomocą świetlnego wskaźnika, który pozwala na utworzenie następujących ugrupowań:
a/ Rozsiew zero – 4 torpedy idą równolegle.
b/ Mały rozsiew – 2 torpedy z górnych aparatów są odchylone o 1° po obu stronach osi ugrupowania, zaś 2 torpedy z dolnych aparatów są odchylone o 3° od tejże osi.
c/ Duży rozsiew – 2 torpedy z aparatów górnych są odchylone o 2° po obu stronach osi ugrupowania, zaś 2 torpedy z dolnych aparatów są odchylone o 5° od tejże osi.”
[...]
B. Ustawianie podwójnego aparatu torpedowego obracalnego.
1. Gdy aparat obracalny jest przygotowany do strzału, wtedy centrala jest zawiadomiona przez zapalenie lampki “Gotów” działającej w każdej pozycji aparatu.
2. Aparat obracalny jest manewrowany elektrycznie z centrali. Elektryczny przekaźnik (przyrząd Granat typu G.H.II.) jest napędzany zębatym wieńcem umieszczonym na trzonie aparatu obracalnego i przesyła stale do centrali rzeczywiste odchylenie aparatu przy pomocy odbiornika tego samego systemu (przyrząd Granat typu G.C.II.), który jest umieszczony w centrali koło manewrującego aparatem.
Osobnym zagadnieniem było określenie elementów strzału. Tutaj opierano się głównie o wskazania kalkulatora torpedowego (przyrząd Baule’a wz. 1928).
Podstawową trudnością był fakt, że w przyrządzie Baule’a nie było wykreślacza kursu, w związku z tym brak było ciągłego podawania kierunku celu. Wskazania dotyczące kursu i prędkości okrętu własnego były podawane oficerowi kierującemu strzelaniem z odczytów logu i repetytora żyrokompasu w centrali. Ponadto, jak podaje cytowany powyżej podręcznik (pisownia oryginału):
1. Przy każdem wysunięciu peryskopu dca /mierzy/ podaje kąt kursowy celu i określa na oko kąt biegu celu.
Powyższe elementy wraz z szybkością celu również określoną przez dcę, są przekazane przez rury głosowe i naniesione na przyrząd Baule’a /Model 1928/.
2. Oprócz tego na przyrządzie Baule’a odczytuje się kąt trafienia odpowiednio wybrany.
Dzięki tym elementom wyznaczonym, przyrząd Baule’a określa następujące dwa elementy:
a/ Kąt strzału, pod jakim należy wykonać strzał i który jest przekazany do aparatów tak, jak to było poprzednio wskazane.
b/ Kąt kursowy, w którym się powinien znajdować cel w chwili strzału. Element ten jest przekazany dcy przez rurę głosową.
W związku z temi różnemi operacjami dca oczekuje chwili, w której cel przechodzi przez kąt kursowy wyznaczony poprzednio i podaje rozkaz strzału.
Pozostaje tylko omówienie sprawy odpalania (wyrzucania) torped z wyrzutni. Tu również posłużę się cytowanym podręcznikiem (pisownia oryginału, usunięto odnośniki do rysunków i schematów):
Gdy aparat obracalny jest przygotowany do strzału w jakiejkolwiek jego pozycji, lub gdy jeden z aparatów stałych jest przygotowany do strzału, wtedy centrala zostaje o tem zawiadomiona przez zapalenie lampki „Gotów”. W tym celu obsługujący aparat zamyka wyłącznik lampki „Gotów”, co powoduje równocześnie zapalenie lampki dodatkowej kontrolnej.
Wyrzucenie torpedy z aparatu odbywa się za pomocą grzybka odwietrznikowego zaworu odpalającego, który jest na każdym aparacie i przepuszcza sprężone powietrze do rozmaitych organów ustawionych kaskadowo.
Normalnie otwarcie grzybka odwietrznikowego wykonuje się z centrali /która jest centralą zarazem strzelniczą/ za pośrednictwem elektromagnesu odpalanie może się odbyć i z kiosku/.
W razie złego funkcjonowania elektromagnesu, można nacisnąć na grzybek odwietrznikowy ręcznie przy samym aparacie przez obsługującego. Wszystkie wyłączniki /przyciski odpalania/ sieci elektromagnesów są umieszczone razem w centrali.
Zamknięcie każdego z tych przycisków powoduje jednocześnie włączenie prądu do odpowiedniego elektromagnesu, zapalenie lampki „Pal” włączonej do sieci elektromagnesu i umieszczonej obok aparatu torpedowego; w razie niezafunkcjonowania elektromagnesu można dzięki tej lampie wykonać strzał ręcznie.
Z drugiej strony obwód elektromagnesu nie może być zamknięty, jeżeli poprzednio lampka „Gotów” nie została zapalona.
Oprócz tego głównego urządzenia odpalającego w centrali jest przewidziane specjalne urządzenie odpalania na mostku aparatów torpedowych stałych.
Można więc strzelać /wyrzucać/ torpedy zapomocą mechanizmu manewrowego, który przechodzi przez górną ścianą kiosku i działa na przyciski odpalające umieszczone w kiosku i włączone do odpowiadającej sieci elektrycznej w centrali, lub też można wykonać strzał z kiosku, w tym wypadku przyciski odpalające w skrzynce służą do odpalania aparatów stałych na dziobie, zaś przyciski odpalające umieszczone oddzielnie /powyżej/ służą do odpalania aparatu obracalnego.
Widoczna jest tutaj metoda celowania okrętem przy strzelaniu z wyrzutni nieruchomych z ewentualnym wprowadzeniem poprawek kursu torpedy po strzale nastawą żyroskopu, natomiast przy strzelaniu z obrotowej wyrzutni torpedowej przewidziano w przyrządzie do kierowania strzelaniem możliwość manewrowania zarówno kursem jak i położeniem (kątem wychylenia) wyrzutni, co cechowało francuską metodę (taktykę) strzelania torped.
W kwestii francuskich torped wz. 19 (1919) kalibru 550 mm można powiedzieć, że próbowano je również wykorzystać – niestety, nie wiem z jakim skutkiem. W poprzedniej części pisałem, że te torpedy miały kiepski żyroskop i elementy sterowania, adaptowane z torpedy wz. 11. Postanowiono temu zaradzić w najprostszy możliwy sposób – „przeszczepić” tej torpedzie ogon torpedy wz. 23D i wz. 24V z nowymi elementami sterowania. Taką próbę wykonano i – jak pokazuje dołączona tabela pomiarów – zakończyła się ona powodzeniem.
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 9-10/2017