Brytyjskie scout-cary Daimler Dingo i Humber
![Brytyjskie scout-cary Daimler Dingo i Humber](files/2017/TWH/1%20SP%202017/8.jpg)
Zbigniew Lalak
Prace nad wprowadzeniem pojazdu tej kategorii do służby trwały już od 1927 roku. Brytyjczycy wyszli z dość pragmatycznego założenia. Dotychczas zadania rozpoznawcze powierzano załogom samochodów pancernych lub lekkich czołgów, zwiad wykonywano w strefie walk, co wiązało się z możliwością utraty załogi i sprzętu, który był kosztowny. Postanowiono zatem zbudować: tani, lekki pojazd kołowy z dwuosobową załogą. W lipcu 1928 roku w warsztatach 17th Field Company RE zmodyfikowano dwa samochody Austin Seven, które oznaczono jako Austin-Scout. Przebudowa samochodów wykonała kompania, której dowódca był mjr Giffard Martel, znany teoretyk wykorzystania jednostek zmechanizowanych. Zamontowano nowe siedziska załogi (były wykonane z drewna), zdemontowano przednią szybę oraz światła drogowe, praktycznie zrezygnowano z karoserii (wyłączając boczne listwy), za siedzeniami załogi zamontowano drewnianą skrzynię, w której można było transportować broń osobistą załogi oraz część ekwipunku. Obserwację prowadził strzelec-obserwator, który był po lewej stronie pojazdu i mógł przejść na tylną platformę, na której znajdował się podest, i z niego prowadzić obserwację. Niska sylwetka pojazdu sprawiała, że załoga samochodu mogła wykorzystywać zarośla i krzaki do ukrycia się i prowadzenia obserwacji. Martel uważał, że sylwetka jeźdźca jest zbyt wysoka, co może spowodować, że przeciwnik dostrzeże go ze znacznej odległości. W razie konieczności strzelec mógł prowadzić ogień z platformy, należy jednak zauważyć, że w zamyśle Martela załoga powinna unikać starcia z wrogiem. Po licznych próbach stwierdzono, że pojazdy tego typu mogły wykonywać zadania zwiadowczo-rozpoznawcze na krótkich dystansach, charakteryzowały się dobrą zwrotnością i szybkością, co sprawiało, że przeciwnik miałby problemy z ich zniszczeniem, a po podliczeniu wszystkich kosztów okazało się, że jeden Austin-Scout kosztuje tyle, ile dwa konie kawaleryjskie. Dzięki uporowi Martela Austiny Seven zostały zakupione przez armię i kilkanaście sztuk zostało przystosowanych do wykonywania zadań rozpoznawczych, a nawet wyposażone w radiostacje, i były używane jako pojazdy łączności radiowej w Experimental Mechaznized Force.
Pełna wersja artykułu w magazynie TWH nr specjalny 1/2017