Caracal – w pół drogi do celu

Caracal – w pół drogi do celu

Andrzej Kiński

W środę 27 maja 2015 r. formalnie został zakończony proces sprawdzeń weryfikacyjnych, zamykający ostatecznie fazę oceny ofert w postępowaniu przetargowym na śmigłowiec wielozadaniowy dla Sił Zbrojnych RP. Zakwalifikowany do nich śmigłowiec Airbus Helicopters H225M (EC725) Caracal przeszedł je pozytywnie. Otwiera do drogę do kolejnego, finalnego już etapu postępowania, jakim będzie wynegocjowanie przez ministerstwa Obrony Narodowej i Gospodarki umowy offsetowej i bazowej umowy dostawy. Tymczasem tego samego dnia, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej, przedstawiciele PiS zgłosili projekt dezyderatu dotyczącego odroczenia podpisania umowy na Caracale do czasu wybrania nowego rządu po jesiennych wyborach parlamentarnych. Do jego przegłosowania jednak nie doszło…

Procedura wyboru śmigłowca wielozadaniowego dla SZ RP i maszyna, która została zakwalifikowana do jej finalnego etapu, budzi dziś chyba większe emocje, niż przed ponad 10 laty decyzja o wyborze fińskiej Patrii i jej pojazdu AMV 8x8 w przetargu na kołowy transporter opancerzony. Z pewnością nie służy temu fakt, że czas kluczowych decyzji w tym postępowaniu przypadł na okres wyborczy – najpierw kampanii przed wyborami prezydenckimi, a obecnie parlamentarnymi – i obie strony naszej sceny politycznej usiłują go wykorzystać do własnych celów. Koalicja rządowa i Bronisław Komorowski, żeby pokazać swą dbałość o bezpieczeństwo państwa i konsekwencję w modernizowaniu Wojska Polskiego, zaś opozycja, wzywająca do anulowania decyzji MON w sprawie wyboru oferty Airbus Helicopters i Heli Invest Sp. z o. o. Services S.K.A., szermując hasłem obrony miejsc pracy w polskich zakładach pracy i wypływu polskiego kapitału za granicę. Przedstawiciele opozycji, dysponujący – niestety – słabym zapleczem eksperckim w sprawach obronności, szczególnie zaś w sferze techniki wojskowej, często działają pod dyktando firm, których oferty zostały odrzucone ze względów formalnych i z racji niespełnienia części obligatoryjnych warunków technicznych. Protestują także załogi zakładów z Mielca i Świdnika, a to zawsze ważny czynnik, który należy brać pod uwagę (wykorzystywać…) w czasie kampanii wyborczych. Co ciekawe, do dnia zamknięcia tego materiału (29 maja), żadna z pokonanych firm nie skorzystała z przysługującej jej procedury prawnej i nie zaskarżyła decyzji o wyborze zwycięzcy fazy analizy ofert postępowania, której wynik ogłoszono 21 kwietnia br.
Zastanawiające jest, że podobna, gorąca, dyskusja nie toczy się wokół rozstrzygnięcia w programie Wisła i jego trybu, które - obiektywnie rzecz biorąc - można uznać za budzące znacznie więcej wątpliwości, niż przetarg śmigłowcowy... 

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 6/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter