Chars de Bataille B-1 i B-1bis
Paweł Żurkowski
Kolosy na glinianych nogach
Francuskie Chars de Bataille B-1 i B-1bis
Powstanie, rozwój i skuteczne wykorzystanie czołgów w czasie I wojny światowej Francja zawdzięczała w przeważającej mierze jednemu człowiekowi – generałowi brygady Jean Baptiste Eugéne Estienne (1860-1936). W październiku 1916 r. argumenty tego oficera artylerii zostały zaakceptowane przez Sztab Generalny Armii Francuskiej, a on sam mianowany dowódcą tworzącej się Artillerie d’Assaut (artylerii szturmowej, czyli czołgów - w czasie Wielkiej Wojny czołgi we Francji stanowiły część artylerii).
![](files/artykuly/tw_historia/98_twh_2011_03/3.jpg)
Gen. Estienne dalekowzrocznie przewidywał rozwój czołgu jako nowego, samodzielnego narzędzia prowadzenia wojny, mogącego nie tylko skutecznie wspierać piechotę, ale także działać samodzielnie. Jeszcze w czasie Wielkiej Wojny starał się przekonać francuskie dowództwo, by nie ograniczać wykorzystania czołgów do ścisłego wsparcia piechoty, której powierzano pierwszoplanowe zadanie przełamania nieprzyjacielskich pozycji. Postulował, by to czołgom, zarówno na szczeblu taktycznym, jak i operacyjnym, zgrupowanym w odpowiedniej masie, powierzać samodzielnie główne zadanie przełamania pozycji i rozwijania powodzenia w głąb rozbudowanej obrony nieprzyjaciela. Piechota miała zajmować i utrzymywać opanowany przez czołgi teren oraz w razie konieczności zapewniać wsparcie i osłonę. Jednak w czasie wojny gen. Estienne nie miał możliwości udowodnić swoich racji ze względu na techniczne niedoskonałości wczesnych francuskich czołgów (Schneider CA-1 i Saint-Chamond), jak również nieco późniejszego czołgu lekkiego Renault FT. Ten ostatni, chociaż rewolucyjny pod względem zastosowanego układu konstrukcyjnego, jeszcze nie gwarantował technicznej samodzielności, przede wszystkim w wymiarze operacyjnym. Dlatego francuskie dowództwo uznało czołg za broń wspierającą, pozwalającą piechocie wykonać postawione zadanie przy mniejszych, dających się zaakceptować stratach.
Po zakończeniu Wielkiej Wojny, w maju 1920 r. dokonano reorganizacji armii francuskiej. Opierając się na wojennych doświadczeniach, które przyniosły sukces i pozwoliły w ostatniej fazie zmagań zaoszczędzić krwi żołnierzy, czołgi - dotąd Artillerie d’Assaut - wydzielono z artylerii i podporządkowano dowództwu piechoty (Direction de l'Infanterie) jako Chars de Combat (w wolnym tłumaczeniu czołgi pola walki, czyli wsparcia bezpośredniego), utrwalając tym samym oficjalnie ich pozycję jako broni pomocniczej i wspierającej względem piechoty. Generałowi Estienne, który w 1918r. otrzymał stopień generała dywizji, powierzono stanowisko szefa Sekcji Technicznej ds. Czołgów (Section Technique des Chars de Combat), a w 1921 r. minowano Inspektorem Generalnym Czołgów (Inspecteur General de Chars de Combat). Mając pewien wpływ na rozwój broni pancernej, gen. Estienne nie zrezygnował z dążenia, by wprowadzić w życie swoje poglądy odnośnie roli czołgów (i szerzej motoryzacji wojska) w przyszłej wojnie. Jako entuzjasta techniki zakładał, że postęp wiedzy pozwoli pokonać ułomności konstrukcyjne ówczesnych czołgów. Propagował więc ideę budowy pancernego pojazdu bojowego, który określał jako Char de Bataille. Miał to być „czołg uderzeniowy” (dzisiaj być może moglibyśmy go określić jako „podstawowy”), działający w dużych formacjach odwodowych, zdolny do przełamania obrony nieprzyjaciela na wybranym odcinku i rozwinięcia powodzenia w głąb, a przez to zapewnienia uderzeniu operacyjnego powodzenia. Współdziałać z nim miała zmotoryzowana piechota i artyleria udzielając wsparcia, osłony w razie konieczności, ale przede wszystkim zapewniając możliwość odpowiedniego zaopatrywania i obsługi technicznej. Francuski Sztab Generalny z pewną ostrożnością przychylił się do postulatów gen. Estienne i w programie rozwoju broni pancernej przyjętym w styczniu 1921 r. uwzględnił budowę nowego czołgu w celach badawczych. Miała to być maszyna o masie ok.15 t, uzbrojona w jedno działo kalibru 75mm lub 47mm. By umożliwić swobodny ostrzał nisko umieszczonych nad ziemią ambrazur polowych schronów bojowych oraz innych obiektów „wkopanych” w ziemię, które na podstawie doświadczeń wojennych uważano za główne cele do zniszczenia przez czołgi, postulowano odpowiednio niskie umieszczenie uzbrojenia głównego (1m nad gruntem). W tym czasie, ze względu na ówczesne uwarunkowania techniczne, oznaczało to osadzenie działa w kadłubie. Prototypy zamówiono w kilku firmach, by porównać zastosowane rozwiązania konstrukcyjne i techniczne. Do prób zaakceptowano pięć prototypów dostarczonych do maja 1924 r. Po jednym z firm Dellaunay-Belleville, FAMH (Forges et Acieries de la Marine et d’Homécourt / St.Chamond) oraz FCM (Forges et Chantiers de la Méditerranée) i dwa (oznaczone jako SRA i SRB) ze Schneider-Renault. Czołg SRB uzbrojony był w armatę kalibru 47mm, SRA w działo kalibru 75mm, podobnie jak wszystkie pozostałe prototypy. Rezultaty uzyskane w czasie prób przeprowadzonych w okresie 1924-1925 skłoniły Dowództwo Piechoty do podjęcia decyzji o budowie dwóch różnych rodzajów czołgów: lekkiego - przeznaczonego do bezpośredniego wsparcia piechoty i uzbrojonego w armatę kalibru 47 mm oraz „uderzeniowego” - zdolnego do wykonywania samodzielnych zadań taktycznych w większych formacjach. Czołgi piechoty miały być oczywiście tańsze i prostsze w budowie oraz w obsłudze, tak by przy określonych kosztach można było osiągnąć wymagane nasycenie odcinka frontu bronią pancerną zapewniającą odpowiednie wsparcie piechocie. Czołgi “uderzeniowe”, w skali armii zdecydowanie mniej liczne, większe, bardziej skomplikowane, przeznaczone do wykorzystania na jednym, wybranym kierunku, mogły być droższe. W 1925 r. sformułowano założenia taktyczno-techniczne Char de Bataille, które oficjalnie ogłoszono w nowym programie rozwoju francuskiej broni pancernej w 1926 r. Nowy czołg “uderzeniowy” miał charakteryzować się:
- masą 19-22 t
- uzbrojeniem złożonym z działa kalibru 75mm i dwóch karabinów maszynowych kalibru 7.5 mm
- wyposażeniem radiowym
- mocą jednostkową przynajmniej 8KM/t (5.9kW/t)
- prędkością średnią 15 km/h
- odpornością na ogień wszystkich broni piechoty
- autonomią działania 8-10 h
- załogą złożoną 3-4 ludzi.
Ze względów finansowych dopiero w marcu 1927 r. zamówiono trzy prototypy czołgu z terminem dostawy na styczeń 1929r. Renault miał przygotować prototyp No.101, FAMH pojazd No.102, a prototyp No.103 zamówiono w FCM. W produkcji podzespołów i części nowego czołgu brały także udział Schneider i Dellaunay-Belleville. Całość przedsięwzięcia koordynował i odpowiadał za badania i rozwój czołgu Arsenal de Rueil (ARL). Z powodu różnego rodzaju opóźnień prototyp No.101 dostarczono wojsku do prób poligonowych dopiero w kwietniu 1930 r., a następne we wrześniu 1931r. Część zmian konstrukcyjnych i modyfikacji, o których wprowadzenie wnioskowano w wyniku prób i badań przeprowadzonych w Mourmelon z prototypem No.101, na prototypach No.102 i No.103 wprowadzono jeszcze przed ich ukończeniem.
![](files/artykuly/tw_historia/98_twh_2011_03/3a.png)
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 3/2012