Ćwiczenie „Agapanthe 2010”
Séan Wilson/Prime Images
Ćwiczenie „Agapanthe 2010”
Lotniskowiec to potężne narzędzie konwencjonalnego odstraszania i każde państwo, które dysponuje tej klasy okrętami jest w stanie reagować za pomocą siły militarnej dosłownie w każdym rejonie świata, nie potrzebując w nim żadnego sojusznika, który by udostępnił bazy na lądzie. Autor zaokrętował się na pokład lotniskowca Charles de Gaulle należącego do Sił Morskich Francji (Marine Nationale), który był jednostką flagową w czasie ćwiczenia „Agapanthe 2010”, by opisać dla czytelników miesięcznika „Lotnictwo” działania samolotów i śmigłowców francuskiego lotnictwa morskiego (Aéronavale).
Lotniskowiec wyruszył w czteromiesięczny rejs operacyjny „Agapanthe” w październiku 2010 r., a skrzydło lotnicze zaokrętowane na jego pokładzie uczestniczyło w działaniach w Afganistanie, w ramach wsparcia międzynarodowych sił stabilizacyjnych, a także w prowadzonej pod flagą Unii Europejskiej operacji „Atalanta”, w ramach przeciwdziałania aktom piractwa na Oceanie Indyjskim, u wybrzeży Somalii. Bardzo ważnym elementem było też umacnianie sojuszniczych relacji ze sprzymierzonymi państwami w regionie. W trakcie rejsu przeprowadzono ćwiczenia z indyjskimi siłami morskimi („Varuna”), z siłami powietrznymi Arabii Saudyjskiej („White Shark”) oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich („Big Fox”), a także szkolenia taktyczno-bojowe z lotnictwem greckim i włoskim. Komandor Jean-Philippe Rolland, dowódca lotniskowca Charles de Gaulle, wyjaśnił: Prowadziliśmy działania bojowe nad Afganistanem operując w pobliżu wybrzeży Pakistanu, ale większość akwenów naszych działań leży gdzie indziej. Już z chwilą wejścia na Morze Czerwone traktowaliśmy nasze działania jako operacyjne w ramach rejsu „Agapanthe”. Nad Morzem Czerwonym leżą kraje, które borykają się z różnorodnymi problemami, jak na przykład Jemen. Rejon Dżibuti jest od dawna niestabilny, działają tu piraci i przemytnicy. Jednym z naszych zadań jest działanie na wodach Oceanu Indyjskiego, by zebrać dla naszych cywilnych i wojskowych przywódców informacje, pozwalające im wyrobić sobie opinię o aktualnej sytuacji w regionie, który jest niezwykle istotny z punktu widzenia interesów Francji. Przez Ocean Indyjski przebiegają ważne szlaki komunikacyjne, a wokół niego znajdują się kraje targane poważnymi problemami wewnętrznymi, a nawet rozdzierane działaniami wojennymi. Nasze skrzydło lotnicze dysponuje środkami, które pozwalają zebrać informacje potrzebne do oceny rozwoju sytuacji. Chociaż działania nad Afganistanem stanowiły tylko niewielką część zadań dla całego rejsu operacyjnego „Agapanthe”, to jednak one właśnie pozwoliły na najlepsze sprawdzenie gotowości bojowej oraz przygotowania załóg lotniczych i załogi lotniskowca. Komandor Rolland dodał: Myślę, że nasze zadania wykonywane w ramach wsparcia sił ISAF w Afganistanie (International Security Assistance Force) zostały dobrze wykonane, wykonaliśmy prawie 200 lotów bojowych w ciągu jednego miesiąca. Poziom dostępności statków powietrznych do lotów był bardzo wysoki i przekraczał 93%. Bardzo szybko nasze samoloty znajdowały się w zasięgu łączności z kontrolerem naziemnym FAC (Forward Air Controller) lub JTAC (Joint Terminal Attack Controller), zdołaliśmy także dać młodym pilotom okazję do wykonania ich pierwszych lotów bojowych, wypełniając zadania na wymaganym poziomie. Ponieważ mamy tylko jeden lotniskowiec i jedno skrzydło lotnicze, które na nim stacjonuje, a w tym rejonie operujemy już trzy lata, zawsze zastanawiamy temperasię, czy będziemy w stanie wykonać wszystkie nałożone na nas zadania. Okazało się jednak, że osiągnęliśmy wysoki standard i to jest największy powód do osobistej satysfakcji.
Super Etendard – wciąż skuteczny samolot uderzeniowy
Zmodernizowany samolot myśliwsko-bombowy Super Etendard Modernisé wypełnia różnorodne zadania bojowe – uderzenia na obiekty naziemne w strefie taktyczno-operacyjnej bezpośrednie wsparcie lotnicze, rozpoznanie, a nawet zaopatrywanie w paliwo innych samolotów w powietrzu. W ciągu ostatnich lat przeszedł on liczne modyfikacje, w wyniku których został doprowadzony do Standardu 5. W wariancie Standard 4 samolot Super Etendard Modernisé otrzymał m.in. nowe radiostacje UKF zakresu metrowego i decymetrowego pracujące w NATO-wskim standardzie Have Quick. Ostatnie modyfikacje w ramach Standardu 5 wprowadzono w latach 2008–2010, ponownie zmodernizowano środki łączności, wymieniając drugą radiostację UKF zakresu metrowego na radio dwuzakresowe pracujące dodatkowo w standardzie SATURN. Samoloty są też dostosowane do przenoszenia optoelektronicznych zasobników obserwacyjno-celowniczych DamoclesM, a w ramach Standard 5 dodatkowo otrzymały nowego autopilota, a także możliwość przenoszenia kierowanych bomb lotniczych GBU-58 o masie 113 kg na zewnętrznych zaczepach podskrzydłowych oraz bomb GBU-49 o masie 227 kg na podwójnych belkach pośrednich. Modyfikacja Standard 5 została dokonana na wszystkich (około 35) samolotach Super Etendard Modernisé pozostających jeszcze w służbie.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 4/2011