Czarna niedziela Huzarów


Zbigniew Lalak


 

 

 

 

Czarna niedziela Huzarów

 

 

 

11 czerwca minęła 70. rocznica tragicznie zakończonej walki, do której doszło niedaleko Le Mesnil- Patry w Normandii. W 1944 r. czołgi kanadyjskiego 1. Pułku Huzarów z 2. Brygady Pancernej przeprowadziły nieudane natarcie na pozycje bronione przez II batalion 26. Pułku Grenadierów Pancernych SS z 12. Dywizji Pancernej SS „Hitlerjugend”. Kanadyjczycy stracili w walkach z niemiecką piechotą i czołgami z II batalionu 12. Pułku Pancernego SS aż 51 czołgów oraz 45 poległych żołnierzy. Były to największe straty dzienne, jakie poniósł kanadyjski pułk pancerny w trakcie jednej operacji bojowej. Z tego względu w kronice pułkowej starcie pod Le Mesnil-Patry określono jako „czarną niedzielę”. Jest kilka przyczyn, które spowodowały tak fatalny dla Kanadyjczyków przebieg walki. Dowódca 2. Brygady Pancernej – brygadier Robert A. Wyman – nie dysponował dostatecznymi informacjami o stronie niemieckiej, wszystkie pułki brygady były wyczerpane dotychczasowymi walkami, rankiem otrzymały uzupełnienia w ludziach, nie było zatem czasu na zgranie załóg. Jednak najważniejsze było żądanie dowództwa brytyjskiego: przyspieszenie terminu natarcia o 24 godziny, co w zasadzie oznaczało, że 1. Pułk Huzarów musiał ruszyć do walki nieomal z marszu i bez odpowiedniego przygotowania.

 

 

Huzarzy w D-Day
Kanadyjska 3. Dywizja Piechoty gen. mjr. Rodneya F. L. Kellera oraz 2. Brygada Pancerna bryg. Roberta A. Wymana otrzymały rozkaz lądowania na plaży „Juno”. Odcinek, na którym mieli operować Kanadyjczycy, miał długość około 8 km i obejmował obszar od miasteczka Vaux na zachodzie do części St. Aubin-sur-Mer na wschodzie. Prawe skrzydło przydzielono 7. Brygadzie Piechoty bryg. H. W. Fostera, która jako wsparcie otrzymała czołgi z pułku 1st Hussars (6. Pułk Pancerny – 6. CAR), którego dowódcą był ppłk R. J. Colwell. Huzarzy oraz bataliony Royal Winnipeg Rifles i Regina Rifles miały opanować rejon Curseulles-sur-Mer. Lewe skrzydło ugrupowania tworzyły pododdziały z 8. Brygady Piechoty dowodzonej przez bryg. K. G. Blackadera, jego żołnierze mieli lądować w sektorze „Nan” i byli wspierani przez czołgi należące do pułku Fort Garry Horse (10. Pułk Pancerny – 10. CAR) ppłk. R. E. A. Mortona. Obszar, który miał być zajęty, rozciągał się od Bernierssur- mer do St. Aubin-sur-Mer. W pierwszym rzucie lądowały bataliony: Queen’s Own Rifles oraz North Shore Regiment, które wspierały czołgi. 9. Brygada Piechoty bryg. D. G. Cunninghama oraz pułk The Seerbrooke Fusiliers Regiment (27. Pułk Pancerny – 27. CAR), ppłk. M. B. K. Gordona były oddziałami odwodowymi.

Dowództwo wyznaczyło Kanadyjczykom trzy rejony, które miano zająć do wieczora 6 czerwca. Pierwszy miał oznaczenie kodowe „Yew” i rozciągał się na południe od linii zabudowań nadbrzeżnych miasteczek. Drugi oznaczono jako „Elm” i jego granica przebiegała na zachód od miasteczka Creully, dalej na wschodzie biegła wzdłuż drogi do miasteczka Pierrepont i le Fresnes-Camily, następnie przez Colomby-sur- Thaon, aż do dominujących wzgórz znajdujących się na południe od miasteczka Angurney. Miało to umożliwić panowanie nad torami kolejowymi w kierunku Caen. W tej fazie operacji do walki miała przystąpić odwodowa 9. Brygada Piechoty wspierana przez 27. CAR, natomiast 8. Brygada Piechoty oraz 10. CAR miały przejść do odwodu. Końcowy obiekt ataku, jaki zamierzano osiągnąć do wieczora D-Day, oznaczono kryptonimem „Oak”, a granicą tego rejonu była linia kolejowa Caen–Bayeux, pomiędzy miasteczkami Putoten- Bessin i Carpiquet. Do wieczora Kanadyjczycy mieli zająć obszar na głębokości prawie 16 km. 2. Brygada Pancerna miała w tych walkach intensywnie wspierać piechotę i po osiągnięciu pozycji „Oak” być w gotowości do dalszych działań w kierunku na Evrecy (położonej kolejnych 10 km na południe).

Pod koniec maja 1944 r. sztab oraz pułki pancerne 2. Brygady Pancernej zostały przerzucone do obozu przejściowego w rejonie Solent. Tam bryg. Wyman otrzymał informację o przyszłym zadaniu dla swojej brygady. Sztab każdego z pułków dostał do swojej dyspozycji specjalne mapy plastyczne z zaznaczonymi stanowiskami obrony niemieckiej oraz dokładne zdjęcia lotnicze omawianych rejonów. Na mapach oraz zdjęciach zamalowane były nazwy miejscowości, które zastąpione zostały kryptonimami, dzięki temu nawet gdyby któryś z oficerów okazał się zbytnim gadułą, to rejon przyszłych działań pozostałby nieznany (sztab kanadyjskiej 1. Armii wyciągnął wnioski z wydarzeń, które miały miejsce w 1943 r., gdy kilku oficerów, zaraz po wypłynięciu z portu, otworzyło koperty z rozkazami i w kantynie dyskutowało na temat przyszłych działań na Sycylii). Dowódcy szwadronów w każdym z pułków pancernych brali udział w naradach sztabowych poszczególnych batalionów piechoty, do których zostali przydzieleni. O północy 3 czerwca został wydany rozkaz pogotowia. Brygada opuściła Solent i została zaokrętowana na jednostkach transportowych. Żołnierze mieli zakaz opuszczania okrętów. Kilka minut po północy 5 czerwca jednostki transportowe opuściły Portsmouth i skierowały się ku Normandii. Rankiem 6 czerwca o godzinie 7.40 cztery szwadrony z 1st Hussars i Fort Garry Horse miały wylądować na plaży „Juno”.

Na prawym skrzydle znajdował się batalion Royal Winnipeg Rifles, którego żołnierze mieli lądować na odcinkach „Mike–Red” i „Make–Green”, na zachód od ujścia rzeki Courseulles. Jako wsparcie otrzymali oni szwadron „A” dowodzony przez mjr. W. B. Brooksa. W sektorze „Nan–Green” lądował batalion Regina Rifles Regiment, który jako wsparcie otrzymał szwadron „B” mjr. J. S. Duncana. Czołgi szwadronu „C”, dowodzonego przez por. W. McCornicka, znajdowały się na barkach, które miały dotrzeć do brzegu, gdy Niemcy zostaną już wyparci z plaż (godzina „H+45”). Ich zadaniem było wspieranie piechoty dopiero przy marszu ku linii kolejowej Caen–Bayeux. Szwadron dysponował wszystkimi Shermanami C, jakie pułk otrzymał przed wysłaniem do Normandii.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Poligon 4/2014

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter