Czołgi lekkie Renault R35 i R40
Zbigniew Lalak
Kiedy 3 września 1939 roku Francja przystąpiła do wojny, na 41 batalionów czołgów piechoty (batallions de chars de combat – BCC) aż 17 stanowiły jednostki wyposażone w czołgi typu Renault R35, łącznie w służbie liniowej znajdowało się w tym okresie 765 (w szkołach, magazynach i terytoriach zamorskich znajdowało się 210 czołgów R35) wozów z 1070, które zdołano do tego dnia wyprodukować. Stanowiły one zatem gross sił pancernych, jakie mogli skierować Francuzi do walki z Panzertruppen. Renault R35 został pomyślany jako następca sławnego Renault FT, który tak chlubnie zapisał się na kartach armii francuskiej w okresie Wielkiej Wojny a w wielu państwach był pierwszym czołgiem, który był użytkowany. Niestety R35 nie miał możliwości stania się „legendą” wojsk pancernych, wręcz przeciwnie – stał się synonimem zacofania technicznego i doktrynalnego francuskich wojsk pancernych w II wojnie światowej.
Francuskie czołgi piechoty
Po zakończeniu I wojny światowej w armii francuskiej utrwalił się pogląd, że broń pancerna jest wyłącznie środkiem pomocniczym dla piechoty. Twórca francuskiej doktryny pancernej (o ile można mówić o doktrynie) gen. Jean-Baptiste Eugén Estienne był zdecydowanym przeciwnikiem usamodzielnienia tych formacji. Na podstawie założeń taktycznego wykorzystania czołgów w latach 20. i 30. powstał szereg klasyfikacji pancernych wozów bojowych. W 1922 roku wyróżniano char de bataille (czołgi pola walki), char lourd (czołgi ciężkie) oraz char de franschissement (czołgi przełamania). Zadaniem czołgów pola walki miało być operowanie w szykach piechoty i bezpośrednie wsparcie żołnierzy na polu walki i zwalczanie stałych punktów oporu, np. stanowisk ciężkich karabinów maszynowych, czołgi ciężkie miały charakteryzować się bardzo silnym opancerzeniem i uzbrojeniem w armatę kalibru 75 mm, czołgi przełamania miały za zadanie przełamanie silnych umocnień polowych np. schronów bojowych. W 1926 roku rozpoczęto program całkowitej modernizacji broni pancernej, a co za tym idzie, także nowe klasy czołgów. Wyróżniano czołgi lekkie (char léger), czołgi pola walki, czołgi ciężkie, czołgi kolonialne (char colonial) oraz czołgi kołowe (char á rues). Czołgi lekkie stały się czołgami towarzyszącymi piechocie (char léger d’accompagnement) do tej klasy zaliczano Renault FT, czołgi pola walki przejęły zadanie czołgów przełamania (char B1 i B1bis), a klasa czołgów ciężkich (FCM 2C) z czasem nie była rozwijana (choć zbudowano kilka prototypów). Na początku lat 30. pojawiły się trzy kolejne klasy typów wozów pancernych, które przeznaczone były dla kawalerii i ich zadaniem było rozpoznanie (typ AMD – automitrailleuse de découverte), zwiad (typ AMR – automitrailleuse de reconnaissance) oraz walka (typ AMC – automitrailleuse de combat). Taki ścisły podział na klasy czołgów pod względem taktycznym sprawił, że powstające konstrukcje charakteryzowały się małą uniwersalnością, a to okazało się mieć fatalne dla armii francuskiej następstwa.
Pełna wersja artykułu w magazynie TWH nr specjalny 4/2016