Żądło w bucie
WOJCIECH WEILER
Żądło w bucie
Po pierwsze: nikt normalny noży w butach nie nosi. Po drugie: istnieje grupa ostrych narzędzi zwanych boot knives, czyli właśnie „noże do buta”, czy też – w wolnym tłumaczeniu – „noże za cholewę buta”. A więc o co tu chodzi?
Korzenie boot knives tkwią na Dzikim Zachodzie, gdzie za cholewą wysokiego buta (luzem, za paskiem obejmującym nogę lub w pochwie mocowanej do cholewy) często noszono „na wszelki wypadek” niewielki nóż o stałej klindze, za zwyczaj sztylet – choć niekoniecznie.
Zresztą i na naszym podwórku znamy takich, którzy nóż w bucie nosili, a ten – jakże by inaczej – pomógł w krytycznym momencie: któż nie pamięta złapanego przez Niemców Janka Kosa z „Czterech pancernych”, gdy wyciągnął zza cholewy nóż i przeciąwszy linkę siatki maskującej zrzucił płachtę na wrogów, obezwładniając ich wszystkich?
Obecnie ludzie w miarę rozsądni raczej nie uskuteczniają takiego sposobu noszenia noża, ale nazwa się przyjęła i dziś za sprzęt tej kategorii zwykło się uważać łatwe do ukrycia, niewielkie sztylety i noże o nieruchomej głowni (często obosiecznej) długości do ok. 10–12 cm. Niektórzy producenci mają w swych ofertach drogie boot knives z bardzo porządnych materiałów (np. Fällkniven G1 Garm Fighter – STRZAŁ 4/10, czy Zero Tolerance 0150), inni oferują tańsze (np. Smith & Wesson HRT) – ale wszystkie one są narzędziami raczej słabo przydatnymi na co dzień ze względu na ograniczoną uniwersalność i specyficzne przeznaczenie. Jednym z najsłynniejszych „noży do buta” i jednocześnie jedną z niewątpliwie najpiękniejszych tego typu konstrukcji jest Sting, sztylecik zaprojektowany przez A.G. Russella.
Żyjąca legenda
W roku 1933 w mieście Eudora położonym w amerykańskim hrabstwie Douglas przyszedł na świat A.G. Russell. Jako dziewięcioletni chłopczyk pod okiem pradziadka rozpoczął naukę ręcznego robienia noży: po latach zajęcie to stało się dla niego nie tylko hobby, ale także zawodem i źródłem utrzymania, wreszcie zapewniło mu na zawsze miejsce w historii produkcji noży i całej związanej z nią otoczki.
W roku 1964 założył swą firmę – A.G. Russell Knives – która zajęła się sprzedażą produktów Randalla, Morsetha i szeregu innych sławetnych twórców ręcznie robionych noży oraz słynnych osełek z Arkansas, produkowanych z mikrokrystalicznego kwarcu tamtejszych skał. Cztery lata później Russell zainaugurował działalność pierwszego na świecie forum sprzedaży i wymiany „customowych” noży – Wykazu Noży Dostępnych Natychmiast u Russela (A.G. Russell List of Knives for Immediate Delivery), które później zmieniło nazwę na zdecydowanie łatwiejszą do zapamiętania – Ostrze (The Cutting Edge). Ze środowiska związanego z forum wyrosły wkrótce dwa pierwsze czasopisma branżowe – „Świat Noży” („Knife World”) i wydawana od 1973 roku „Amerykańska Klinga” („American Blade”), od roku 1982 ukazująca się pod nowym tytułem „Blade”, czyli „Klinga”.
W kasynie Sahara w Las Vegas, podczas odbywającej się tam w lutym 1970 roku wystawy noży w Russellu zakiełkowała idea założenia organizacji zrzeszającej osoby zajmujące się tworzeniem noży. Kilka miesięcy później, w Tulsie w Oklahomie wprowadził on swój pomysł w życie i wraz z kilkoma kolegami stworzył Stowarzyszenie Twórców Noży (Knifemaker’s Guild), którego został pierwszym prezesem. Dziś zrzesza ono kilkuset knifemakerów z całego świata oraz szereg członków honorowych i jest najdłużej działającą tego typu organizacją, podobnie jak założony przez Russella w tym samym roku Klub Kolekcjonerów Noży (Knife Collector’s Club), także działający po dziś dzień, skupiający tysiące miłośników noży i dziennikarzy branżowych.
A.G. Russell został pierwszym członkiem Galerii Nożowych Sław „Przeglądu Noży” („Knife Digest” Cutlery Hall of Fame) i opracował dla niego pierwszy pamiątkowy nóż. W roku 1970 zaprojektował i wyprodukował pierwszy nóż składany z plastikową, pozbawioną metalowego szkieletu rękojeścią, cztery lata później stworzył unikalny mały sztylet z przeznaczeniem do obrony osobistej, który nazwał Sting. Również w latach 70. zaczął zatrudniać do współpracy ze swą firmą zewnętrznych twórców noży, których projekty kupował, gromadził i wprowadzał do produkcji u siebie lub u podwykonawców. W 1987 roku przedstawił jeden z pierwszych noży produkowanych fabrycznie rozkładanych jedną ręką – kciukiem i umocowanym na klindze kołkiem do otwierania. Za rok został wprowadzony do Galerii Nożowych Sław magazynu „Klinga”.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 1-2/2014