Dodekanez 1940–1941. Cz. II. Wojna z Grecją

Dodekanez 1940–1941. Cz. II. Wojna z Grecją

Marek Sobski

 

28 października 1940 roku Włochy napadły na Grecję, także dla garnizonu Dodekanezu otworzył się nowy obszar operacyjny, pomiędzy Sporadami i Cykladami. Pierwszą operację wykonało 14 SM.79 startujących z Rodos, celem ataku były cele lotnicze i morskie w Zatoce Suda (Kreta). Zatopiona została barka do przewozu benzyny.

Nocą 18 listopada 15 greckich marynarzy wylądowało na wysepce Agatonisi (wł. Gaidaro) i zajęło tamtejszą placówkę obserwacyjną. Zginął włoski marynarz, a czterech ludzi, w tym dwóch karabinierów, dostało się do niewoli, zdołali jednak wszcząć alarm. Z Leros wyruszył natychmiast kuter MAS z plutonem marynarzy, na wysepkę dotarł o świcie, było już jednak za późno, przeciwnik zdążył się ewakuować. Następnego dnia kontradmirał Luigi Biancheri nakazał niszczycielom Sella i Crispi ostrzelać port wyspy Samos. Akcję przeprowadzono nocą 19. Następnego ranka sześć SM.81 zbombardowało koszary Porto Whaty na tej wyspie.

23 listopada znowu zaatakowano Samos. Zaobserwowano tam koncentrację 10 jednostek z napędem motorowo-żaglowym, wraz z dwoma stawiaczami min, byłymi kanonierkami Paralos i Pleias, które były przydzielone na wyspę. Najpierw, po południu, interweniowały trzy hydroplany Ro.44, wsparte jednym Z.501, które ostrzelały z broni maszynowej żaglowce, zapalając dwa z nich. O zmierzchu przyszła kolej na torpedowce Lince, Lupo, Libra i Lira. Okręty ostrzelały port i zameldowały trafienie obu stawiaczy min i zatopienie małego kutra torpedowego (według strony greckiej oba obecne na wyspie kutry typu CMB zostały utracone dopiero w kwietniu 1941 r.). Celem włoskich działań było zniechęcenie Greków do podejmowania akcji ofensywnych i faktycznie, sytuacja na północ od Leros była stabilna.

W styczniu 1941 roku Regia Aeronautica na Dodekanezie była mało aktywna, brakowało dla niej celów. Ograniczono się do ostrzelania przez Ro.44 z broni maszynowej małych portów Yero i Kalloni na Cykladach. Ponadto kreteńskie lotnisko w Heraklionie w podobny sposób atakowały Fiaty CR.42. Od lutego, dla odmiany, zwiększyła się ofensywna aktywność włoskiego lotnictwa, dotyczyło to także rozpoznania morskiego, które do 31 maja wykonywało średnio dwie misje w ciągu dnia. W tym cyklu operacyjnym bombardowano i ostrzeliwano z broni maszynowej kreteńskie lotnisko Speli: 13., 15. i 16 lutego, pierwszego dnia zniszczono dwusilnikowy samolot transportowy Bristol Bombay. 21 i 23 lutego bombardowano koszary i stację radiostacji w Mitylenie na Lesbos, ataki wykonywały SM.81 i SM.79 z Rodos. 26 lutego dwa SM.79 zbombardowały i zatopiły mały grecki parowiec Georgios S. Krinis (365 BRT) na wodach wyspy Milos.

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia nr specjalny 2/2020

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter