Drednoty typu St. Vincent
Tadeusz Klimczyk
Drednoty typu St. Vincent
Nie sposób pisać o tych brytyjskich pancernikach bez odwołania się do Dreadnoughta i jego pierwszej seryjnej kontynuacji – typu Bellerophon. Rozpoczęcie budowy tego pierwszego w październiku 1905 roku było niewątpliwie decyzją, która mogła znacząco wpłynąć na politykę zagraniczną. Od określenia czy nowy, potężny pancernik będzie jednostką eksperymentalną, czy raczej przestawia Royal Navy na nowe tory zależało wiele – przede wszystkim mogło to doprowadzić do jeszcze gwałtowniejszego wyścigu zbrojeń i agresywniejszych zachowań mocarstw na arenie międzynarodowej.
Memorandum, ogłoszone przez ustępującego w grudniu 1905 roku pierwszego lorda Admiralicji Frederika Campbella (3. hrabia Cawdor), nie pozostawiało w tej kwestii żadnych złudzeń. Dreadnought miał być typem pancernika „obowiązującym” w Royal Navy „od zaraz” – bez oglądania się na wyniki jego prób czy też reakcje innych flot. W każdym roku budżetowym począwszy od 1906 Wielka Brytania miała rozpoczynać budowę czterech kolejnych drednotów. Przy zakładanym dwuletnim czasie budowy jednego pancernika, stale na pochylniach lub przy nabrzeżach wyposażeniowych miało się znajdować osiem jednostek nowego typu. Program był wymierzony w Niemcy i ich ustawę morską, przyjmującą cykl budowy okrętu tej klasy wynoszący 3 lata. Gdyby realizacja brytyjskich planów szła zgodnie z grafikiem, w 1908 roku Royal Navy miałaby w służbie pięć drednotów, trzy szybkie krążowniki liniowe i dwa bardzo silne pancerniki typu Lord Nelson. W tym samym czasie Niemcy mogli przeciwstawić tej „nowej” flocie piątkę niezbyt imponujących pancerników typu Deutschland oraz ewentualnie będące w budowie dwie jednostki, o nieznanej charakterystyce, z programu roku budżetowego 1906. Dominacja Royal Navy wydawała się dzięki temu niezagrożona.
Tło polityczne
Ogłoszone na przełom stycznia i lutego 1906 roku wybory w Wielkiej Brytanii przyniosły nieoczekiwaną zmianę. Po latach rządów Partii Konserwatywnej, 8 lutego stery władzy objęli liberałowie pod wodzą Henry’ego Campbella-Bannermana, tradycyjnie (podobnie jak w innych krajach) niechętni zbrojeniom, a budowaniu dużych okrętów w szczególności. Nowy pierwszy lord Admiralicji – Edward Marjoribanks (2. baron Tweedmouth) potwierdził co prawda obowiązywanie memorandum swojego poprzednika, ale zastrzegł sobie wprowadzenie w nim zmian. Liberalny rząd nie miał jednak wyjątkowo problemów z redukcją programu, bowiem to sama Royal Navy głosami lordów morskich zaproponowała ograniczenie liczby drednotów, których budowę rozpoczynano każdego roku, do trzech. Była to dość niezwykła sytuacja, bowiem wojskowe administracje flot zwykły raczej napierać na budowanie większej liczby okrętów, niż z własnej inicjatywy ją ograniczać. U podstaw tej decyzji Admiralicji leżała z pewnością doza politycznego koniunkturalizmu, ale także nadzieje na ograniczenie zbrojeń morskich na zapowiadanej na 1907 rok II konferencji haskiej. Poza tym spodziewany wyścig zbrojeń spowodowany rozpoczęciem budowy Dreadnoughta nie nadchodził. Francja miała problemy z ukończeniem już rozpoczętych pancerników1, Amerykanie borykali się z wielkościowymi ograniczeniami narzuconymi przez Kongres, a Niemcy wydawali się nie reagować na brytyjskie plany. Budowa ich pierwszych monokalibrowych pancerników (typ Nassau) miała się rozpocząć dopiero w 1907 roku. Taka sytuacja wpłynęła na obniżenie presji na produkcję drednotów i zwiększyła skłonność Royal Navy do zakulisowych ustępstw politykom.