Driggs – próby zakupu armat przeciwlotniczych w USA
Jędrzej Korbal
Studia nad rozbudową obrony przeciwlotniczej WP zapoczątkowane w pierwszej połowie lat trzydziestych stanowią jedno z ciekawszych zagadnień wojskowości okresu międzywojennego. Zanim proces ten został uruchomiony, przez kilka wcześniejszych lat uwaga kierownictwa armii skierowana była mało dziś znany projekt amerykańskiego konstruktora sprzętu artyleryjskiego i przedsiębiorcy Louisa L. Driggsa. Złożone przez niego oferty dostawy nowoczesnych armat przeciwlotniczych stanowiły jeden z głównych tematów rozważań polskich wojskowych i do dziś nie doczekały się choćby skrótowego opisu.
Fabrykę Driggs założyli w 1888 roku Louis L. i jego brat Wiliam H. Driggs. Jej celem była produkcja opracowanych przez założycieli przedsiębiorstwa dział okrętowych systemu Driggs-Schroeder, które przyjęto na wyposażenie US Navy w 1890 roku. Dostawy i modyfikacje tego sprzętu trwały aż do roku 1924. Sam zakład znajdował się w New Hawen, około 70 mil od Nowego Jorku. W miarę rozwoju przedsiębiorstwo przekształciło się w towarzystwo akcyjne, w którym większość akcji pozostała w rękach głównych udziałowców Driggsa i Sharpresa. Drugi z wymienionych poza dysponowaniem poważnymi ilościami akcji spółki był właścicielem trzech fabryk mechanicznych w USA oraz pojedynczych zakładów tego typu w Niemczech, Anglii i Francji. Gros ich produkcji stanowiły jednak separatory do mleka, a nie uzbrojenie. W roku 1915 spółka została przekształcona i przyjęła formę znaną później nad Wisłą jako Driggs Ordnance Co. Jako że przewidywano otrzymanie zamówień na sprzęt artyleryjski z państw Ameryki Południowej, Grecji i Turcji, nawiązano porozumienie z firmą Smitha z Nowego Jorku. Podmiot ten już wcześniej zajmował się produkcją dział i posiadał odpowiednie wyposażenie warsztatowe oraz tereny pozwalające na dalszą rozbudowę warsztatów. Skutkiem tego porozumienia stało się konsorcjum z większościowym udziałem trzech ww. przedsiębiorców. Z uwagi na zbyt skromne zasoby lokalowe macierzyste zakłady Driggsa zostały ostatecznie przeniesione na tereny będące własnością Smitha. Przy okazji negocjacji z Turcją warto odnotować na marginesie, że na wniosek Driggsa US Navy wysłało do gracji lekki krążownik USS Releigh, aby tamtejsi wojskowi mogli zapoznać się z produkowanymi przez ww. przedsiębiorcę typami dział okrętowych. Miał to być również wymierny dowód na wsparcie spółki przez rząd amerykański. Ponieważ jednak Driggs nie był w stanie wnieść odpowiedniego wadium, ostateczne zamówienie na sprzęt Turcy powierzyli brytyjskiemu Vickesowi.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia nr specjalny 1/2025