Działania krakowskich eskadr: 23. i 26. Eskadry Obserwacyjnej w początkach kampanii wrześniowej 1939 roku
Andrzej Olejko
Podczas wojny obronnej 1939 roku załogi samolotów obserwacyjnych – powolnych, słabo uzbrojonych i wyjątkowo łatwo narażonych na zestrzelenie przez naziemną obronę przeciwlotniczą i przez myśliwce maszyn – były prawdziwymi „końmi roboczymi” dowództw brygad kawalerii, dywizji piechoty i polowych armii Wojska Polskiego. W gronie eskadr towarzyszących, przekształconych tuż przed wybuchem wojny na obserwacyjne, znajdowały się walczące na południowym odcinku walk w ramach Armii Kraków, a następnie Armii Małopolska i Frontu Południowego 23. i 26. Eskadry z krakowskiego 2. Pułku Lotniczego.
Eskadry towarzyszące pojawiły się w pułkach lotniczych lotnictwa polskiego dopiero w końcu lat 20. W tym też czasie w składzie krakowskiego 2. Pułku Lotniczego (PL) pojawiły się jednostki tego typu: początkowo trzy – 23., 26. i 29. – do wojennego września 1939 roku pozostały natomiast dwie eskadry towarzyszące – 23. i 26. – tworzące do jesieni 1937 r. II Dywizjon Towarzyszący. W końcu lat 30. w okresie wzrastającego napięcia wojennego opracowane zostały zadania dla polskiego lotnictwa towarzyszącego (obserwacyjnego), mającego na wyposażeniu samoloty typu RWD-14 Czapla oraz R-XIII D Lublin. Lotnictwo towarzyszące – oczy sztabów dużych jednostek piechoty i kawalerii, operując w bezpośredniej bliskości linii frontu, posiadało w dobie II Rzeczpospolitej samoloty konstrukcji i produkcji polskiej. Pierwszym z nich był R-XIII Lublin – samolot obserwacyjny zaprojektowany przez inż. Jerzego Rudlickiego w 1931 r. Ten dwumiejscowy górnopłat zastrzałowy z podwoziem stałym o konstrukcji mieszanej miał kadłub spawany z rur stalowych, a kryty był płótnem oraz (z przodu i od góry) blachą duralową. Płat dwudzielny, dwudźwigarowy, drewniany, wsparty na piramidce i zastrzałach kryty był płótnem, podobnie jak usterzenie spawane z rur. Uzbrojeniem był ruchomy karabin maszynowy umieszczony w tylnej kabinie obsługiwany przez obserwatora. RWD-14 Czapla z kolei to samolot obserwacyjny, którego projekt powstał w 1934 r., a który miał zastąpić przestarzałe już w tym czasie R-XIII D. Ponieważ jego osiągi, choć wyraźnie lepsze niż samolotu obserwacyjnego Lublin R-XIII, były nadal zbyt małe i nie przystawały do wymogów ówczesnego pola walki. Następcą miały być w tym przypadku nowoczesne samoloty typu LWS-3 Mewa. RWD-14 Czapla był dwumiejscowym górnopłatem zastrzałowym z podwoziem stałym. Jego kadłub spawany z rur kryty był blachą (w przedniej części) i płótnem, płat o konstrukcji drewnianej natomiast sklejką i płótnem. Podwozie zaś charakteryzowało się dużym skokiem, co pozwalało na krótkie lądowanie na lotniskach polowych. Uzbrojenie maszyny składało się z dwóch kaemów: jednego u pilota i drugiego ruchomego, obsługiwanego przez obserwatora.
Oczy nad frontem
23 marca 1939 roku gen. dyw. Antoni Szylling otrzymał od Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych (GISZ) Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego pisemny rozkaz z wytycznymi dla tworzonej pod jego dowództwem Armii Kraków wraz z wstępnym ugrupowaniem tworzących ją wielkich jednostek piechoty i kawalerii. Dowódca otrzymał też polecenie natychmiastowego opracowania wstępnego planu działania i użycia sił (w tym planu niszczeń w pasie granicznym i najpilniejszych prac polowych oraz ustalenia rejonów początkowego rozmieszczenia i rejonów wyładowczych wielkich jednostek). 25 marca 1939 roku zalążek dowództwa armii przybył do Krakowa i tego samego dnia gen. dyw. Antoni Szylling przeprowadził odprawę z dowódcami wielkich jednostek i dowódcą DOK V. W skład armii weszły 6., 7., 21., 23. DP, 55. Rezerwowa Dywizja Piechoty, 10. Brygada Kawalerii Zmotoryzowanej (BKZmot), krakowska BK, 1. Brygada Górska (BGór.), Grupa Forteczna Obszaru Warownego Katowice, lotnictwo armijne (Pluton Łącznikowy nr 3, 24. Eskadra Rozpoznawcza, III/2. Dywizjon Myśliwski (121. i 122. Eskadra Myśliwska), 23. i 26. Eskadra Obserwacyjna oraz dwa pociągi pancerne (nr 51 Pierwszy Marszałek i nr 54 Groźny). Łącznie w skład armii weszło: 60 batalionów piechoty, 29 szwadronów kawalerii, 312 dział polowych, 40 dział przeciwlotniczych, 90 czołgów, 53 samoloty oraz dwa pociągi pancerne. Jej zadaniem była obrona Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego i południowego skrzydła polskiego frontu.
Mobilizację ogłoszoną 24 sierpnia 1939 roku 23. Eskadra Obserwacyjna przeprowadziła na lotnisku Kraków-Rakowice w terminie określonym elaboratem MOB. Samoloty obserwacyjne typu RWD-14 Czapla początkowo rozproszono na krańcach lotniska, a w nocy z 26 na 27 sierpnia 1939 roku rzut kołowy eskadry odjechał na lotnisko polowe Palczowice k. Zatora. Rzut powietrzny odleciał tam 31 sierpnia, a start miał miejsce w takich odstępach czasu, by lądowanie samolotu nastąpiło po zamaskowaniu poprzedniego. Eskadra por. obs. Władysława Rewakowicza przydzielona do lotnictwa Armii Kraków zgodnie z planem użycia lotnictwa armijnego 1 września trafiła do Grupy Operacyjnej (GO) Bielsko (od 3 września GO Boruta – dowódca I/23. Plutonu – por. obs. Włodzimierz Czupryk, dowódca II/23. Plutonu – por. obs. Stefan Lintzel). Ogłoszona 24 sierpnia mobilizacja również w 26. Eskadrze Obserwacyjnej przebiegała zgodnie z planem i została ukończona 26 sierpnia, po czym na rozkaz komendanta Bazy Lotniczej nr 2 kpt. obs. Stanisław Rzepa wysłał w nocy z 26 na 27 sierpnia rzut kołowy eskadry pod dowództwem ppor. obs. Mieczysława Łapy na lotnisko alarmowe Bieżanów (9 km na wschód od Krakowa). Po przybyciu na miejsce okazało się, że lotnisko nie ma żadnych naturalnych warunków do maskowania samolotów, w związku z czym 29 sierpnia dowódca eskadry otrzymał nową dyslokację: I/26. Pluton por. obs. Leona Wrzeszcza oraz drużyna dowódcy eskadry zostały przeniesione na lotnisko polowe Zarębica-Przyrów (12 km na wschód od Częstochowy) i oddane do dyspozycji dowódcy 7. DP; II/26. Pluton por. obs. Stanisława Króla został przeniesiony na lotnisko polowe Klimontów koło Sosnowca do dyspozycji dowódcy GO Śląsk (od 3 września GO Jagmin). Por. obs. Aleksander Chełstowski w relacji zapisał:
Sprzęt; 7 samolot. [ów] R 13 D z uzbr.[ojeniem]. Po 1 km Vikers [Vickers], umieszczonym mimośrod.[kowo] oraz 2 samol[o]t[y] łącznik.[owe] RWD–8 bez uzbr.[ojenia]. Dn.[ia] 30 VIII o świcie zajęliśmy lotniska:
-I/26 esk. Przy, którym był d-ca esk.[adry] – m. Zarębica, ok. 6 km na poł[u]dn [iowy] wsch.[ód] od Przyrowa (na wsch.[ód] od Czestochowy)
-II/26 – na Śląsku bliższych danych nie znam.
Zgodnie z dyspozycjami zawartymi w planie mobilizacyjnym wydzielone rzuty kołowe obu plutonów odjechały 29 sierpnia na lotniska polowe, a 31 sierpnia o świcie nastąpił odlot z lotniska Kraków-Rakowice rzutów powietrznych obu plutonów. Po wylądowaniu w Zrębicach dowódca eskadry odjechał do sztabu 7. DP w Częstochowie, personel jednostki zaś zamaskował sprzęt i rozlokował się na kwaterach. Maskowanie wykonano tak dobrze, że dowódca eskadry po przylocie do II/26. Plutonu nie znalazł sprzętu latającego. Lądowisko przylegało do cmentarza, którego liczne, wysokie drzewa osłaniały samoloty (trzy obserwacyjne R-XIIID i jeden łącznikowy RWD-8) oraz podręczne składy i magazyny. Lotnisko polowe I/26. Plutonu miało dobre warunki maskowania – cztery obserwacyjne R-XIIID oraz jeden łącznikowy RWD-8, a także skład amunicji i paliwa, polowy warsztat naprawczy, magazyny itp., ukryto na skraju lasku przylegającego do pola wzlotów. W takich okolicznościach obie eskadry krakowskiego II Dywizjonu Towarzyszącego wyruszyły w ramach lotnictwa Armii Kraków na wojnę.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 10-11/2019