Eksportowe F-15 Eagle
Łukasz Pacholski
Eksportowe F-15 Eagle
W połowie marca władze amerykańskie poinformowały o oblataniu pierwszego egzemplarza wielozadaniowego samolotu myśliwskiego Boeing F-15SA Strike Eagle przeznaczonego dla Sił Powietrznych Królestwa Arabii Saudyjskiej. Wydarzenie to z wielu względów stanowi ważny moment w eksportowej karierze maszyn spod znaku F-15 Eagle.
W momencie rozpoczęcia prób w locie pierwszych samolotów myśliwskich F-15 Eagle, ówczesny producent, firma McDonnell-Douglas oraz rząd Stanów Zjednoczonych rozpoczęli działania promocyjne mające na celu sprzedaż dużej ilości maszyn tego typu państwom sojuszniczym. Jednym z argumentów, który przemawiał za nią, były możliwości bojowe przewyższające analogiczne możliwości popularnego wówczas w świecie zachodnim myśliwca McDonnell-Douglas F-4 Phantom II oraz nowe konstrukcje pochodzące z ZSRR (MiG-23, MiG-25), a więc głównego rywala w globalnej rywalizacji. W 1975 r. szacowano, że produkcja eksportowa może zamknąć się ilością co najmniej 753 egzemplarzy – miały one trafić do Republiki Federalnej Niemiec (200), Wielkiej Brytanii (170), Francji (130), Japonii (100), Iranu (53), Australii (50) oraz Kanady (50). Jednocześnie Amerykanie planowali sprzedaż sojusznikom maszyn „zubożonych”, pozbawionych instalacji do przenoszenia bomb jądrowych B-61 oraz systemu walki elektronicznej.
Pierwszymi państwami, które wyraziły zainteresowanie nowym amerykańskim samolotem myśliwskim były Iran, Republika Federalna Niemiec, Kanada, Francja oraz Izrael. Każde z nich przysłało do Stanów Zjednoczonych ekspertów, żeby wnikliwie ocenili nową konstrukcję. Jako pierwszy zrobił to Iran – loty zapoznawcze wykonano w bazie Andrews w lipcu 1973 r. Teheran potrzebował myśliwców przechwytujących, które mogłyby zwalczać sowieckie stratosferyczne samoloty rozpoznawcze MiG-25R naruszające przestrzeń powietrzną tego kraju, a także dysponujących możliwością przenoszenia kierowanych pocisków rakietowych „powietrze-powietrze” dalekiego zasięgu AIM-54 Phoenix. Ten drugi element przesądził wyborze konkurencyjnego myśliwca Grumman F-14 Tomcat. W następnym roku F-15 Eagle był testowany przez Izraelczyków.
Kolejne ekipy przybyły do Stanów Zjednoczonych w 1975 r. Pierwsza była niemiecka (marzec), a następnie kanadyjska (czerwiec i wrzesień) oraz brytyjska (październik). Każde z tych państw potrzebowało nowego typu samolotu myśliwskiego dysponującego dużym taktycznym promieniem działania oraz charakteryzującego się odpowiednim potencjałem ofensywnym. Próby zakończyły się sukcesem, jednak na przeszkodzie stanęły koszty oraz czynniki polityczne – Kanadyjczycy ostatecznie zdecydowali się na tańszy myśliwiec F/A-18 Hornet, a Niemcy i Brytyjczycy rozpoczęli własne (i wspólne) prace nad samolotem wielozadaniowym bojowym nowej generacji produkcji zachodnioeuropejskiej (MRCA Tornado). Co ciekawe, w 1976 r., zakup F-15 Eagle rozważali Francuzi – o bliskości kontraktu niech świadczy fakt, że kwietniowe loty testowe w bazie Edwards prowadzono na egzemplarzu, który otrzymał francuskie znaki przynależności państwowej (był to drugi prototypowy TF-15A o rejestracji 71-0291). Powodem francuskiego zainteresowania tą konstrukcją była chęć dysponowania ciężkim samolotem myśliwskim przewagi powietrznej, który stanowiłby uzupełnienie dla licznej floty lekkich myśliwców (Mirage III, Mirage F1). Ostatecznie Paryż także zrezygnował z tej transakcji i zdecydował się na samodzielne prace znane pod kryptonimem Avion de Combat Futur, których owocem był Super Mirage 4000 (ostatecznie zarzucony przez władze, które zdecydowały się wyłącznie na lekki, choć bogato wyposażony myśliwiec Mirage 2000).
Ostatecznie pierwszym eksportowym klientem został Izrael, a później dołączyły do niego Japonia (1977 r.), Arabia Saudyjska (1979 r.), Korea Południowa (2002 r.) oraz Singapur (2005 r.). Co ciekawe, na początku bieżącego wieku, także Polska otrzymała ofertę pozyskania maszyn rodziny F-15 Eagle, obejmowała ona jednak nabycie wycofanych z eksploatacji w USAF myśliwców, choć poddanych modernizacji (drogą nadania im cech wielozadaniowości). Innym obiektem zabiegów promocyjnych była Grecja, której oferowano fabrycznie nowe maszyny w odmianie F-15H (bazującej na wielozadaniowym samolocie myśliwskim F-15E Strike Eagle), jednak kwestie finansowe spowodowały, że Ateny zdecydowały się na myśliwce F-16 Block 52+.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 6/2013