Enlan EL-08: „budżetowy” pancernik

Enlan EL-08: „budżetowy” pancernik

Wojciech Weiler

Szukasz noża składanego? Chcesz, by był duży i wytrzymały, miał pewną blokadę, a przy tym świetnie wyglądał? Nie planujesz wydać na niego kilkuset złotych, a jednocześnie nie przepadasz za chińskimi kopiami noży zachodnich? No to zastanów się nad Enlanem EL-08.
Enlan to marka chińskich noży znana od kilku lat na naszym rynku i zdobywająca coraz większą popularność. Porządne wykonanie, ciekawe projekty, niezłe materiały konstrukcyjne – a to wszystko w dobrej cenie. Bo nie każdy jest nożowym maniakiem, który potrzebuje sprzętu z najwyższej półki, który kosztuje ciężkie pieniądze.
Jakiś czas temu do Polski trafił model EL-08: bardzo ładny, a przy tym ponadprzeciętnie masywny składak z 10-centymetrową klingą, pancerną blokadą i ergonomiczną rękojeścią z modnego materiału o ciekawej fakturze przeciwpoślizgowej, który pośród innych noży z Dalekiego Wschodu wyróżnia się wyjątkowo solidną budową. Mieliśmy okazję przyjrzeć się mu bliżej.
EL-08 jest ciężki i zbudowany jak przysłowiowy czołg. Testowany egzemplarz waży 186 g. Nóż jest spory, rozłożony ma 220 mm – a sprawia wrażenie jeszcze większego, niż jest w rzeczywistości. Wygląda naprawdę ładnie, formę ma ciekawą i od razu rozpoznawalną. Dodajmy: formę własną, charakterystyczną – bo absolutnie nie jest to kształt nudny i oklepany albo żywcem skopiowany z projektu jakiegoś zachodniego knifemakera, jak to często się zdarza w produktach z Krainy Małych Żółtych Rączek. Nie wygląda też na bazarową tandetę (co bywa równie często spotykaną cechą „budżetowych” noży), a pancerna budowa i duża masa pozwalają spodziewać się ponadstandardowej wytrzymałości. Poza tym jest wykonany i wykończony całkiem porządnie.
Podsumowując pierwsze wrażenie: jest ono jak najbardziej pozytywne – konkretny nóż i już!
Enlan EL-08 zaskakuje bardzo pozytywnie. To prawdziwy czołg pośród składaków – nóż z potężnym zapasem mocy, zrobiony porządnie, cieszący oko ładną i niebanalną formą, no i po prostu budzący zaufanie: że sporo zniesie i że na pewno nie zawiedzie, choćby w nie wiadomo jak ciężkich warunkach. Zastosowane materiały konstrukcyjne oraz jakość wykonania stoją na poziomie bardzo przyzwoitym, porównywalnym z wieloma wyrobami marek zachodnich, które także przecież bardzo często powstają w Chinach.

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 6/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter