Europoltech 2013


Equipped.pl


 

 

 

 

Europoltech 2013

 

 

 

W dniach 17–19 kwietnia 2013 roku, w warszawskim centrum wystawienniczym Expo XXI, odbyły się IV Międzynarodowe Targi Techniki i Wyposażenia Służb Policyjnych oraz Formacji Bezpieczeństwa Państwa Europoltech 2013. Tegoroczna edycja przyciągnęła ponad 150 wystawców i 6000 gości, przy czym pamiętać należy, że jest to impreza zamknięta dla osób „spoza branży” i dostępna wyłącznie za zaproszeniami.

 

 

Trudno Europoltech nazwać „polskim Milipolem”, choć skojarzenia mogą się nasuwać z racji zbliżonej tematyki, ale polskie targi są znacznie mniejsze i przyciągają głównie polskich wystawców, choć niekoniecznie oferujących polski sprzęt. Impreza organizowana jest w cyklu dwuletnim, dlatego też łatwiej na niej o nowości, ale zdarzyć się może, że to, co na Europoltechu uznano za premierę, w rzeczywistości pierwszą publiczną prezentację miało już za sobą.

W bieżącym roku dało się odnotować kilka prawdziwych premier i kilka lokalnych pokazów premierowych.


Cenrex
Po raz pierwszy w Polsce Cenrex, będący polskim przedstawicielem niemieckiej firmy Heckler&Koch, pokazał samopowtarzalne karabiny wyborowe HK G28DMR w obu wersjach – standardowej (ciężkiej) oraz patrolowej (szerzej o tej broni pisaliśmy już w NTW 11/2012). Warto zaznaczyć, że wersja „patrolowa” nie była wyposażona w przeznaczony dla niej, lżejszy i o mniejszym powiększeniu, celownik, a miała założoną lunetę z wersji ciężkiej.

Niewątpliwą niespodzianką i także polską premierą, była rodzina karabinków HK 416A5, czyli kolejnej wersji coraz popularniejszej „czterystaszesnastki”, używanej między innymi przez JW GROM i JWK. Cechą charakterystyczną nowych karabinków jest zdublowanie wszystkich manipulatorów, włącznie z przyciskiem zatrzasku magazynka i dźwignią zwalniającą zespół ruchomy z tylnego położenia, co czyni broń dostosowaną do potrzeb strzelców lewo- i praworęcznych. Oprócz tego HK 416A5 charakteryzuje się powiększonym kabłąkiem spustu, „europejskim” bezpiecznikiem (umożliwiającym zabezpieczenie nieprzeładowanej broni), nową kolbą, wzmocnionym połączeniem pomiędzy komorą spustową a tuleją urządzenia powrotnego, dwupołożeniowym regulatorem gazowym oraz zmienionym miejscem umocowania muszki ze składaną podstawą (w karabinkach z lufami długości 419 oraz 508 mm umieszczone są na lufie, pomiędzy urządzeniem wylotowym a węzłem gazowym, zaś w przypadku wersji z lufą o długości 279 mm jest ona wkomponowana w końcowy odcinek górnej szyny Picatinny na łożu przednim). Przy okazji warto wspomnieć, że był to bodaj pierwszy publiczny pokaz karabinka z lufą o długości 419 mm, a z całą pewnością po raz pierwszy zademonstrowano jednocześnie aż trzy wersje HK 416A5. Niestety, pokazane karabinki wykonane były w wersji „europejsko-konserwatywnej”, czyli czarnej, w odróżnieniu od przeznaczonej na rynek amerykański w kolorze flat dark earth (ziemisto-brązowym).

 

FB Łucznik-Radom
Polski producent broni strzeleckiej pokazał kolejną wersję, znajdującego się w fazie opracowywania, nowego polskiego pistoletu przeznaczonego dla wojska i służb mundurowych. Broń ma strzelać amunicją 9 mm Para, działać na zasadzie krótkiego odrzutu lufy i być ryglowana przez jej przekoszenie. Pistolet będzie w pełni przystosowany do użycia przez strzelców lewo- i praworęcznych poprzez zdublowanie wszystkich manipulatorów. Zaprezentowany model wydaje się być bardzo kompaktowy i „przyjazny dla strzelca” – oprócz nowoczesnej, dopracowanej i ergonomicznej linii (przy jego projektowaniu uczestniczy także zespół konstruktorów pracujących nad MSBS-5,56), oferuje użytkownikowi także możliwość mocowania optoelektronicznych przyrządów celowniczych na szynie na tylnej części zamka, a także latarki lub wskaźnika laserowego na przedniej szynie szkieletu pod lufą.

Niewątpliwym hitem stoiska FB Łucznik-Radom, choć raczej nieprzeznaczonym dla Policji, był prototyp nowego granatnika 40 mm, opracowywanego wraz z karabinkami systemu MSBS-5,56. Broń ma bardzo oryginalny wygląd, nawiązujący do popularnego chwytu przedniego AFG firmy Magpul, a także nietypowy, jak na granatnik podwieszany (występujący także w wersji samodzielnej), układ konstrukcyjny – bull-pup – ze spustem umieszczonym przy wylocie lufy. Taka konstrukcja sprzyja kontrolowaniu karabinka z granatnikiem oraz zapewnia możliwie optymalne ułożenie dłoni. Granatnik ma lufę odchylaną wyłącznie na lewą stronę, urządzenie spustowo-uderzeniowe typu DAO, przycisk otwierający lufę umieszczony w przedniej części kabłąka spustu oraz masę około 1 kg. Prototyp ma za sobą już pierwsze strzelania, a strzelcy oceniają konstrukcję bardzo pozytywnie.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 05/2013

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter