Farnborough International 2012
Piotr Butowski
Wystawa powtórek i małych ulepszeń,
Farnborough International,
9-15 lipca 2012 r.
Nie było w Farnborough w tym roku dużych nowości – i trudno byłoby ich oczekiwać. Zaledwie dwa lata temu Boeing pokazał po raz pierwszy Dreamlinera (w Farnborough), a Airbus A400M (w Berlinie). Teraz musimy odczekać kilka kolejnych lat na A350, A320neo i 737MAX. W samolotach wojskowych wciąż nie możemy się doczekać pierwszej prezentacji trudno wykrywalnego wielozadaniowego myśliwca Lockheed Martin F-35 Lightning II.
Producenci samolotów zebrali w Farnborough 2012 zamówienia (wraz z protokołami intencji) na 758 samolotów za 72 mld dolarów; organizatorzy z lekka tu naciągnęli statystykę, gdyż włączyli do tej liczby kontrakt na 150 Boeingów 737 zawarty w Stanach Zjednoczonych, o którym niżej. Przypomnijmy, dwa lata temu wartość zamówień złożonych w Farnborough 2010 wyniosła 64 mld dolarów. Jedyne duże samoloty, jakie zostały zamówione w tym roku to dziesięć Airbus A330 dla CIT Leasing oraz protokół intencji na 26 A350-1000 dla Cathay Pacific (w tym 16 to nie nowe zamówienie, ale konwersja wcześniejszego zamówienia A350-900 w wersję -1000). Cała reszta to wąskokadłubowce Airbus A320 i Boeing 737 oraz mniejsze samoloty.
Zwyciężył Boeing, który zebrał zamówienia na 185 samolotów 737MAX (w tym 95 to twarde kontrakty) oraz 35 intencji zakupu starszych 737NG. Do tego można dodać potężne zamówienie na 150 samolotów rodziny 737 (w tym 100 MAX) za 14,7 mld dolarów, złożone w czasie wystawy – ale nie w Farnborough, lecz w Chicago, Stany Zjednoczone – przez United Airlines. Tym samym Boeing przekroczył magiczną liczbę 10 000 samolotów: łącznie klienci kupili już 10 039 maszyn rodziny Boeing 737. Airbus, oprócz wspomnianych wyżej 10 A330 i 26 A350, dostał w Farnborough zamówienia na 86 samolotów rodziny A319/320/321 (w tym 29 na NEO). MAX zdecydowanie wygrał z NEO, co nie zmienia jednak faktu, że łącznie po wystawie Airbus ma już 1429 pewnych zamówień na NEO, ponad dwukrotnie więcej niż Boeing zebrał na MAX (659). Wśród producentów samolotów regionalnych Mitsubishi podpisała z SkyWest protokół intencji zakupu 100 maszyn MRJ, a Bombardier – również protokół intencji z łotewską airBaltic na 10 CSeries CS300 z opcją na jeszcze 10. Antonow dostał zamówienia na trzy An-158 z opcją na jeszcze 15 An-148/An-158, ATR dosłał 11 zamówień, a Suchoj Superjet i Embraer – po pięć.
Z braku dużych nowości zadowoliliśmy się powtórkami. Obaj wielcy, Boeing i Airbus pokazali swoje najnowsze produkty w nowych barwach. W Farnborough wystąpił Airbus A380 przeznaczony dla Malaysia Airlines z rejestracją F-WWAJ (jest to 81. egzemplarz A380); wykonał on pierwszy lot 19 czerwca tego roku. A380 latał w Farnborough każdego dnia, z tym, że egzemplarz malezyjski uczestniczył w wystawie przez trzy dni, a później został zastąpiony przez samolot F-WWDD (czwarty egzemplarz doświadczalny) należący do Airbusa.
Boeing przywiózł do Farnborough swojego Dreamlinera przeznaczonego do Qatar Airways, który jest startowym klientem na Bliskim Wschodzie. W tym roku Qatar ma otrzymać pięć samolotów 787 z trzydziestu (plus 30 opcji) zamówionych jeszcze w 2007 roku w Dubaju; dostawa jest opóźniona o dwa lata. Dreamliner również uczestniczył w pokazach w powietrzu, ale po trzech dniach opuścił Farnborough. Samolot wrócił do Seattle, gdzie będzie wyposażony w urządzenia łączności internetowej na pokładzie i przekazany klientowi w sierpniu. Pierwszy Dreamliner Qatar Airways ma obsługiwać trasę z Doha do Londynu. Przy okazji, występ 787 w Farnborough był pierwszą powietrzną prezentacją samolotu pasażerskiego Boeinga na wystawie międzynarodowej od prawie dwudziestu lat, gdy w tymże Farnborough w 1984 roku wystąpił 737-300.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 9/2012