Francolin S-16 Silver Select vs. Khan Arista

Francolin S-16 Silver Select vs. Khan Arista

Marek Czerwiński

Porównajmy ze sobą dwie tureckie nadlufki: S-16 firmy Francolin oraz Aristę ze stajni Khana. Ocena dwóch boków z tej samej półki cenowej i z tego samego kraju wcale nie jest łatwa.

Jak wiadomo, w Turcji są setki firm produkujących lub składających broń śrutową. Te ostatnie nabywają gotowe podzespoły (lufy, baskile i osady) w tzw. białym stanie i zajmują się głównie ich wykończeniem. Z tego właśnie powodu olbrzymia większość nadlufek znad Bosforu jest bardzo do siebie zbliżona. Więcej – jest prawie identyczna. Nie dotyczy to jednak S-16 i Aristy.

Firma Francolin International Arms Company powstała w 1996 roku. Fabryka broni znajduje się w Beysehir, w prowincji Konya. S-16 powstaje właśnie tam.

Khan zleca produkcję podzespołów Aristy innym wytwórcom. Kto ją ostatecznie wytwarza? Dokładnie nie wiadomo, bo firma tego nie ujawnia. Próba dojścia do prawdy jest raczej skazana na niepowodzenie, bo po oznaczeniach możemy ustalić głównie producenta luf.

Jak wypada pierwsze wrażenie z oglądu broni? W przypadku Francolina byłem mocno zaskoczony. Nadlufka S-16 Silver Select prezentuje się wyjątkowo dobrze. Strzelba jest świetnie wykonana – zachwyca w pierwszej kolejności jakość orzecha. Klasyczny rysunek słojów, świetnie nacięta kratka antypoślizgowa, osady takiej klasy spotyka się w broni znacznie droższej. Druga kwestia to spasowanie podzespołów. W budżetowej broni rzadko spotyka się tak dobre łączenie metalu z łożem. Całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie.

S-16 oferowana jest wyłącznie w kalibrze 12/76, oczywiście można używać standardowej amunicji 12/70.

S-16 Silver Select różni się od Black Select głównie wykończeniem baskili. Silver Select ma pokrycie srebrzyste, Black Select – czarne. Wybór wersji jest kwestią gustu.

W obu przypadkach mamy blok luf długości 711 mm (28 cali). Taka długość jest najbardziej uniwersalna w myśliwskiej broni śrutowej. Lufy są zabezpieczone wewnątrz cienką warstwą chromu. Wentylowana szyna celownicza ma wysokość 7 mm. Szyna międzylufowa również ma wentylację. Broń jest wyposażona w komplet pięciu wymiennych czoków.

Baskila wykonana jest z kutej stali. Zastosowano solidne zamknięcie na dwa dolne haki. Na baskili umieszczony jest niewielki, maszynowy grawerunek. Na spodzie mamy naniesiony obraz ptaka, będącego symbolem firmy oraz jej nazwę. Z prawej strony widać małą arabeskę oraz oznaczenie modelu (S-16). Ta sama arabeska znajduje się z lewej strony baskili. Grawerowane w ornamenty roślinne są także kabłąk spustowy oraz klucz. Małe zdobienia są w porządku, nawet przyciągają wzrok swą subtelnością.

Strzelby mają mechanizm jednospustowy z selektorem kolejności strzałów umieszczonym w obrębie bezpiecznika.

Kolba typu niemieckiego wykonana jest z dobrych sortów tureckiego orzecha. Stopka zakończona jest standardowym amortyzatorem z twardej gumy.

Miałem okazję obejrzenia kilkunastu sztuk strzelb S-16 Silver Select, i choć wszystkie mają selekcjonowane osady, to niektóre wręcz zachwycają. Czułem się tak, jakbym trzymałem nadlufkę Merkla czy Blasera z łożem wyższej klasy.

Warto wspomnieć także o innych odmianach strzelby S-16. Należą do nich modele sportowe (np. Silver Trap i Marine Trap) oraz Marine Slug. Wszystkie wymienione boki mają niklowane baskile.

Generalnie Slug został opracowany do strzelania pociskami kulowymi i może być wyposażony w lufy długości 508, 560 lub 610 mm. Co ciekawe, Slug nie ma stałego czoka typu cylinder czy ¼ (jak olbrzymia większość Slugów), lecz czoki wymienne –komplet obejmuje 5 sztuk. Możemy więc użyć tej wersji nie tylko na dziki, lecz i do polowań na ptactwo czy zwierzynę drobną, dlatego sugerowany jest model z lufą długości 610 mm. Marine Slug jest wyposażony w mechaniczne przyrządy celownicze oraz dwie szyny montażowe – górną i dolną.
Także Khan Arsta robi dobre wrażenie pod względem wizualnym, ale w kwestii jakości wykonania i spasowania podzespołów ustępuje Francolinowi S-16.
Broń ma dobry balans – Arista jest wyraźnie lżejsza od S-16; wynika to z zastosowania lekkich stopów.

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 3-4/2019

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter