Fregaty nowego pokolenia
![Fregaty nowego pokolenia](files/2017/MSiO/1-2/Fregaty%20-%20www.jpg)
Grzegorz Kolański
Współczesne fregaty wykonują szereg zadań, wynikających z trzech podstawowych funkcji sił morskich: militarnej, policyjnej i dyplomatycznej. Okręty wyposażane są w systemy uzbrojenia i środki techniczne, umożliwiające udział w konfliktach zbrojnych zarówno o małej, jak i o dużej intensywności.
Począwszy od drugiej wojny światowej, zwalczanie okrętów podwodnych (ZOP) było i jest podstawowym zadaniem jednostek tej klasy. Do tego dochodzi obrona przeciwlotnicza, strefowa lub punktowa oraz zwalczanie celów nawodnych. Wraz z rozwojem systemów rakietowych i artyleryjskich oraz postępem w naprowadzaniu pocisków na cel, spektrum zadań wykonywanych przez fregaty rozszerzane jest o zdolność do zwalczania celów lądowych. Funkcje policyjne pełnią najczęściej poza wodami terytorialnymi kraju ojczystego, czasami w znacznym oddaleniu od bazy macierzystej. Przykładem jest przeciwdziałanie nielegalnej migracji lub zapobieganie i zwalczanie piractwa na morzu. Do pełnienia funkcji dyplomatycznej można użyć okrętów każdej klasy, ale nie każdy z nich dysponuje odpowiednią autonomicznością oraz odpowiednimi… wymiarami i systemami uzbrojenia. A fregaty spełniają wszystkie warunki, by godnie, a czasami i odpowiednio groźnie, reprezentować macierzysty kraj.
Powyższa charakterystyka fregat przedstawia je jako okręty w pełni wielozadaniowe, zdolne do samodzielnego wykonywania zadań w rejonach oddalonych od baz. Należy jednak pamiętać, że nie każde zadanie może być wykonywane przez te jednostki w takim samym zakresie, z uwagi na ograniczenia np. technologiczne lub budżetowe. Z tego też względu, nawet dziś nowe fregaty projektuje się pod kątem określonych zdolności do wykonywania postawionych zadań. Możemy mówić więc o jednostkach przeciwlotniczych, ekspedycyjnych, ZOP-owskich czy też ogólnego przeznaczenia. Spektrum wykonywanych zadań rozszerza się dzięki możliwości prowadzenia działań lotniczych z udziałem jednego lub dwóch śmigłowców. Coraz częściej spotykanym wyposażeniem stają się bezzałogowe pojazdy różnego przeznaczenia: nawodne, podwodne i latające. Dużą uwagę przywiązuje się do możliwości szybkiego wysłania zespołu abordażowego lub pomocy na inny statek. W tym celu fregaty wyposażane są w łodzie sztywnoburtowe (ang. RHIB – Rigid-Hulled Inflatable Boat), dla których dobrym miejscem jest rufa pozwalająca na sprawne zwodowanie łodzi i późniejsze jej podjęcie. Standardem już stało się wykorzystanie w projektach nowych fregat technologii zmniejszania pól fizycznych: radiolokacyjnego przede wszystkim, ale też akustycznego, termicznego i magnetycznego.
Fregaty stanowią dziś podstawę wielu flot państw NATO, zdolnych do prowadzenia, w mniejszym lub większym zakresie, działań w oddaleniu od baz macierzystych. Na ich budowę lub zakup stawiają także państwa aspirujące do statusu regionalnych lub ponadregionalnych mocarstw morskich. W wypadku mniejszych flot, fregaty stały się okrętami reprezentacyjnymi, co nie znaczy, że ich zadania ograniczają się tylko do prezentacji bandery.
Drugie dziesięciolecie XXI wieku, to okres, kiedy wycofywane są ze służby jednostki, na których projektach większe lub mniejsze piętno odcisnął czas zimnej wojny. Ich miejsce zajmują okręty koncepcyjnie i projektowo przewidziane do wykonywania zadań w nowej rzeczywistości.
Fregaty kolejnych pokoleń, czyli regularność i tradycja
Zdecydowana większość nowych projektów fregat, to produkty narodowe budowane dla własnych flot i ich eksportowe warianty. Powodem tego są rozbieżne wymagania, dotyczące przyszłych okrętów oraz różne terminy planowanych wymian składów sił okrętowych w poszczególnych państwach. Niektóre państwa zdecydowały się jednak na współpracę, a przykładem jest wspólny, francusko-włoski program FREMM ( fr. Frégate Européenne Multi-Mission i wł. Fregata Europea Multi-Missione). Nawet pobieżny rzut oka na obie nazwy pozwala na stwierdzenie, że mamy do czynienia z okrętami wielozadaniowymi. Nie oznacza to jednak, że wszystkie okręty zbudowane zostaną dokładnie według tego samego projektu. I nie chodzi tu tylko o różnice pomiędzy poszczególnymi wariantami narodowymi, ale o specjalizację zadaniową w wybranym kierunku. Według pierwszych planów miało powstać 27 okrętów przeznaczonych dla Francji (17 fregat) i Włoch (10 fregat), nie licząc jednostek, które zostałyby wybudowane w celach eksportowych.
Według stanu na koniec roku 2016, marynarka wojenna Francji (fr. Marine Nationale) ma zakupić 8 fregat FREMM, określanych od nazwy pierwszej jednostki, jako fregaty typu Aquitaine. Dotychczas zbudowano i wcielono do służby 3 jednostki, których głównym zadaniem mają być działania ZOP. Okręty te charakteryzują się wypornością rzędu 6000 t i długością kadłuba 142 m. Ich uzbrojenie obejmuje kilka typów rakiet, umożliwiających zwalczanie celów nawodnych (8 rakiet przeciwokrętowych Exocet MM-40 Block 3 o zasięgu ponad 180 km), powietrznych (16 rakiet przeciwlotniczych Aster 15 o zasięgu ponad 30 km) oraz lądowych (16 pocisków manewrujących SCALP Naval o zasięgu ponad 1000 km). Wszystkie środki rakietowe wystrzeliwane są z wyrzutni pionowego startu Sylver A43 (Aster 15 i Exocet) lub A70 (SCALP). Uzbrojenie artyleryjskie stanowi pojedyncza armata Oto Melara 76/62 kalibru 76 mm oraz 2 zdalnie sterowane armaty kalibru 20 mm. Całość uzupełniają 2 karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm. Uzbrojenie do działań ZOP składa się z 19 torped MU-90, wystrzeliwanych z dwóch podwójnych wyrzutni, a wykrywanie i śledzenie okrętów podwodnych zapewniają sonary: podkilowy i holowany. Francuskie fregaty posiadają system napędowy w układzie CODLOG, czyli połączenie silników elektrycznych z silnikami wysokoprężnymi lub turbinami gazowymi (ang. Combined Diesel-Electric Or Gas). Lądowisko i hangar, umieszczone w części rufowej, umożliwiają prowadzenie działań lotniczych z wykorzystaniem śmigłowców o masie 11 ton (np. EH-101 lub NH-90). W takiej samej konfiguracji zbudowane zostaną jeszcze 3 okręty, które mają wejść do służby w latach 2017, 2018 i 2019. Ostatnie 2 jednostki wprowadzone do służby zostaną w latach 2021 –2022, a ich głównym przeznaczeniem będzie zwalczanie celów powietrznych. Okręty te oznaczane są jako FREDA (fr. FREgates de Défense Aériennes), a zmiany obejmą m.in. systemy uzbrojenia przeciwlotniczego: dodanie 16 rakiet Aster 30 o zasięgu do 120 km kosztem pocisków manewrujących oraz ewentualny montaż wyrzutni pionowego startu A-35 z 24 rakietami przeciwlotniczymi Mica. Podobnie, jak ZOP-owskie FREMM, fregaty FREDA otrzymają wielozadaniowy radar trójwspółrzędny (3D) Héraklès. Będzie to jednak wariant ulepszony, charakteryzujący się m.in. zwiększonym zasięgiem.
Jak wynika z powyższego opisu, francuskie fregaty FREMM i FREDA, to duże okręty posiadające szerokie możliwości wykorzystania bojowego. Numery burtowe pierwszych 3 fregat poprzedzone są literą D (Aquitaine D650, Provence D652, Languedoc D653), tak jak w wypadku okrętów klasyfikowanych jako… niszczyciele. Może i nic w tym dziwnego, gdyż fregaty FREMM mają zastąpić wycofane już niszczyciele typu Tourville i wycofywane właśnie niszczyciele typu Georges Leygues. Z kolei 2 fregaty FREDA mają zastąpić 2 niszczyciele typu Cassard. Żeby było ciekawiej i bardziej skomplikowanie, należy wspomnieć, że na oficjalnej stronie francuskiego ministerstwa obrony wszystkie większe francuskie okręty bojowe nazywane są frégate (oprócz lotniskowca i okrętów desantowych). Koszt budowy jednej, francuskiej fregaty FREMM szacowany jest na około 670 mln euro, do czego można dodać około 200 mln euro wynikające z kosztów projektowych (w przeliczeniu na jeden okręt).
Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 1-2/2017