Lekki samolot myśliwski Heinkel He 162 Spatz
Szymon Tetera
Lekki samolot myśliwski
Heinkel He 162 Spatz
Do dziś w sprawie budowy samolotów myśliwskich ścierają się koncepcje samolotu lekkiego i tańszego oraz dysponującego większymi możliwościami, ale droższego, samolotu ciężkiego. Jednym z najbardziej ekstremalnych przedstawicieli tej pierwszej koncepcji, jaki znalazł się w produkcji seryjnej, był opracowany w ostatnich miesiącach III Rzeszy He 162. Samolot ten łączył w sobie prostotę konstrukcji i szerokie zastosowanie tanich materiałów z najnowszymi osiągnięciami techniki lotniczej, jakimi były wówczas napęd odrzutowy oraz fotel katapultowy.
Pomysł wprowadzenia do wyposażenia Luftwaffe lekkiego samolotu myśliwskiego z napędem odrzutowym narodził się w połowie 1944 r. i miał związek z coraz cięższymi stratami ponoszonymi przez dzienne lotnictwo myśliwskie Luftwaffe w walce z amerykańskimi nalotami bombowymi, niszczącymi niemiecką gospodarkę. Jednym z pomysłów na odzyskanie przewagi w powietrzu był projekt zgłoszony przez Generalobersta Alfreda Kellera, lotnika z okresu I wojny światowej, który od połowy 1943 r. stał na czele Nationalsozialistisches Fliegerkorps (NFSK – Narodowo- Socjalistyczny Korpus Lotniczy). Powołana w 1937 r. organizacja ta grupowała aerokluby i zajmowała się wstępnym szkoleniem lotniczym młodzieży na potrzeby Luftwaffe. Keller zaproponował, aby opracować lekki myśliwiec odrzutowy, który charakteryzowałby się łatwością pilotażu, umożliwiającą opanowanie samolotu absolwentom kursów prowadzonych przez NFSK. W maju 1944 r. na 210 obozach szybowcowych szkoliło się 10 000 członków Hitlerjugend. Według Kellera szkoły szybowcowe mogły dać lotnictwu rocznie 2500 pilotów. W związku z planowanym masowym użyciem myśliwca, do programu samolotu przylgnęła nazwa Volksjäger (myśliwiec ludowy), co było nawiązaniem do tworzonych przez Wehrmacht oddziałów Volksturmu. Wobec ciężkich strat, jakich doświadczali młodzi piloci po pełnym (acz coraz bardziej skróconym) programie szkoleniowym Luftwaffe, koncepcja użycia w walce młodzieży wyszkolonej przez NFSK spotkała się z krytyką oficerów Luftwaffe, w tym także jej dowódcy – marszałka Hermanna Göringa. Poparcia projektowi udzielili natomiast m.in. adiutant Hitlera ze strony Luftwaffe Oberst Nicolaus von Below, lider Hitlerjugend Artur Axmann, czy słynna pilotka Hanna Reitsch, stworzeniem oddziałów lotniczych we własnych szeregach była też zainteresowana Waffen-SS. W tej sytuacji Göring był zmuszony zaakceptować pomysł Kellera, Luftwaffe bowiem nie mogła zaakceptować przejęcia przyszłych adeptów własnych szkół lotniczych przez Waffen-SS. Szkolenie młodzieży było więc kontynuowane z zamiarem sformowania z niej pełnego pułku myśliwskiego.
Tymczasem niekorzystny obrót wydarzeń na frontach spowodował, że Volksjäger zaczął być widziany również jako wyposażenie istniejących jednostek Luftwaffe. Kiedy wojska alianckie wylądowały w Normandii, w rejon ten przerzucono większość sił jednosilnikowych myśliwców broniących dotychczas terytorium III Rzeszy przed nalotami amerykańskimi. W trakcie przegranej kampanii w Normandii jednostki te poniosły ciężkie straty i była konieczna odbudowa wielu z nich. Jednocześnie z początkiem lipca wyższe dowództwo postanowiło przyznać priorytet budowie myśliwców, wstrzymując jednocześnie większość programów samolotów bombowych i zakładając produkcję miesięczną myśliwców w wysokości 5000 egzemplarzy. 1 sierpnia 1944 r. wszystkie urzędy odpowiedzialne za produkcję samolotów przeszły pod kontrolę kierowanego przez Alberta Speera Ministerstwa Uzbrojenia i Amunicji. Na czele Urzędu Technicznego Ministerstwa Lotnictwa Rzeszy stanął protegowany Speera – Karl-Otto Sauer, który podchwycił pomysł taniego samolotu odrzutowego budowanego przy dużym udziale niestrategicznych materiałów, który w dodatku pod względem prezentowanych osiągów miał przewyższać myśliwce przeciwnika.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo Numer Specjalny 9