Helikon-Tex Basic Rifle Case – pokrowiec na broń

Nie posiadacza broni, który swoje „grzmiące kije” wrzuca luzem do bagażnika albo przewiesza przez plecy i dziarsko zmierza w kierunku najbliższej strzelnicy. Wszyscy moi znajomi zawsze pakują swoją broń w różnego rodzaju pudła, skrzynie, pokrowce, plecaki czy co tam mają. Powody są dwa i to dość oczywiste: zabezpieczenie broni i akcesoriów przed ewentualnym uszkodzeniem w czasie transportu oraz nieafiszowanie się z samym posiadaniem broni.
Niby można broń pozawijać w koce czy worki po ziemniakach (albo po nawozie), ale ani to wygodne, ani estetyczne, ani nie chroni przed uszkodzeniem. Skrzynie transportowe z pianką wewnątrz przeznaczone do broni (Peli, Nanuk, itp.) zapewniają najwyższy stopień ochrony, ale są mało dyskretne, ciężkie i duże, a do tego koszmarnie drogie (taka na broń długą to wydatek rzędu 1100 złotych i więcej). No i jeszcze jest problem z jej przechowywaniem... Plecaki przeznaczone do przenoszenia broni pozwalają na ukrycie w nich albo broni stosunkowo krótkiej (np. z nieprzesadnie dług lufą i/lub składaną kolbą), albo też takiej, którą da się rozłożyć (jak np. karabinki AR). W tej sytuacji najrozsądniejszą alternatywą wydają się miękkie pokrowce na broń oferowane przez wielu producentów. W tego typu sprzęcie przeznaczonym do transportu „grzmiących kijów” można przebierać jak w ulęgałkach – mniejsze, większe, z cordury, nylonu czy zwykłego materiału, z taśmami MOLLE i bez, z jedną lub dwoma szelkami albo zupełnie bez nich, w pełnej gamie kolorów i kamuflaży, droższe i takie za kilkadziesiąt złotych...
Od jakiegoś czasu w naszej redakcji używamy pokrowców na broń długą Basic Rifle Case z firmy Helikon-Tex w kolorze Adaptive Green oraz Shadow Grey. Zdecydowaliśmy się na ten model, a nie na większy Double Upper Rifle Bag 18 przede wszystkim ze względu na jego kompaktowe rozmiary – większy brat jest już niemal tak duży jak nasze skrzynie Nanuk 990, choć oczywiście znacznie lżejszy. Po prostu potrzebowaliśmy czegoś, w co można bezpiecznie wrzucić karabinek (jak się potem okazało – nie tylko) i bezpiecznie przemieścić go na strzelnicę.
Pokroweic Basic Rifle Case wykonany jest z Cordury 500, ma wymiary 114 x 29 x 6 cm oraz masę 1 kg. Wyposażono go w dwa uchwyty do przenoszenia w ręku przyszyte po jednym do każdej „połówki” pokrowca. Wykonano je z szerokiej taśmy, w środku zaszytej w formę „rękojeści”, przez co bardzo dobrze układają się w dłoni. Taśmy uchwytów poprowadzone są przez całą szerokość pokrowca i niejako obejmują go od spodu, co powoduje, że nie ma obawy o ich odprucie podczas przenoszenia nawet bardzo ciężkiego karabinu. Pod warstwą Cordury znajduje się wypełnienie pokrowca w postaci cienkiej pianki zabezpieczającej w pewnym stopniu przenoszoną w nim zawartość przed uszkodzeniami mechanicznymi.
Basic Rifle Case wyposażono także w pojedynczą szelkę do noszenia go na ramieniu albo „przez plecy”. Wykonano ją z szerokiej, 50-milimetrowej taśmy nylonowej i zaopatrzono w „drabinkę” do regulacji długości w naprawdę dużym zakresie. Szelka dopinana jest do pokrowca za pomocą klamer Woojin, przy czym ich żeńskie części przyszyte są do pokrowca, a męskie do szelki. Jeżeli akurat nie ma potrzeby korzystania z szelki, można ją szybko wypiąć i schować do jednej z dwóch kieszeni pokrowca.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 5-6/2019