Hellpup z Radomia

Całkiem niedawno do redakcji magazynu „Strzał” trafiły karabinki wyprodukowane przez Pioneer Arms Corp., która nadal pozostaje jedną z mniej znanych firm zajmujących się produkcją broni strzeleckiej. A przecież jej siedziba znajduje się w Polsce, w mieście, które ma bodaj największe tradycje w produkcji broni w naszym kraju, czyli w Radomiu. Jednym z karabinków oferowanych przez PAC jest Hellpup i to tę właśnie broń dostaliśmy do redakcyjnego testu. Dziś kilka pierwszych wrażeń.
Historię firmy Pioneer Arms Corp. szczegółowo przedstawiliśmy w 137. numerze magazynu „Strzał”. Od tego czasu w nasze ręce trafiły karabinki samopowtarzalne Sporter kalibru 7,62 mm x 39 (współcześnie produkowana wersja karabinka AKM) oraz Hellpup w tym samym kalibrze, na pierwszy rzut oka zbliżony do wyglądem do rosyjskiego AK-104. Hellpup jest bronią od początku wyprodukowaną z myślą o rynku cywilnym. Wszystkie części są fabrycznie nowe, wyprodukowane przez PAC – w karabinkach nie znajdziemy w żadnego elementu, który pochodziłby z magazynów wojskowych. Karabinek pod względem budowy wewnętrznej to w zasadzie klasyczny AKM z tłoczoną komorą zamkową, automatyką działającą na zasadzie odprowadzania gazów prochowych, z długim skokiem tłoka gazowego. Zamek ryglowany przez obrót (2 rygle). Rękojeść przeładowania znajduje się po prawej stronie komory zamkowej, podobnie jak skrzydełko bezpiecznika, w pozycji zabezpieczonej zasłaniajęce wycięcie, w którym porusza się rękojeść przeładowania. Lufa o długości 298 mm zakończona jest urządzeniem wylotowym. Należy zaznaczyć, że lufy znajdujące się w Hellpupach, mają gwint wykonany w technologii przeciągania - charakteryzują się one najwyższą dokładnością wykonania, równomiernie rozłożonymi naprężeniami na powierzchni przewodu i stosunkowo płytkim gwintem (w granicach minimum określonego normą CIP). Polecane są przede wszystkim do broni precyzyjnej, więc stosowanie ich w masowo produkowanej broni strzeleckiej jest rzeczą mało powszechną. Co ciekawe, wykorzystanie metody przeciągania pozwala na stosowanie różnych odmian stali do produkcji luf. Charakterystyczne dla Hellpupa jest połączenie rury gazowej z lufą – w odróżnieniu od klasycznego AKM, kolanko gazowe, będące jednocześnie podstawą muszki, zainstalowane jest prostopadle do osi podłużnej lufy. Muszka jest taka, jak w „kałachu” - łatwa do regulacji w pionie i wymagająca specjalnej śruby do regulacji w poziomie. Karabinek ma również typowy dla „kałaszy” celownik krzywkowy.
Nasz egzemplarz jest typowym „golasem”, pozbawionym jakichkolwiek dodatków, bajerów czy usprawnień.
Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 3-4/2017