Historia ekranów, czyli dopancerzone T-34

Historia ekranów, czyli dopancerzone T-34

Przemysław Skulski

Na początku lat 40. XX wieku T-34 był uważany za czołg nowoczesny, wręcz awangardowy. Konstrukcja miała jednak zarówno mocne strony, jak i niedostatki. Panuje dość powszechne przekonanie, że pancerz czołgu z pochylonymi ścianami kadłuba był atutem konstrukcji i co ważniejsze, w dostateczny sposób chronił załogę. Czy była to prawda? Nie brakuje relacji mówiących o niemieckich pociskach rykoszetujących od T-34, ale jest też wiele dowodów w postaci zdjęć pokazujących wraki czołgów, że pancerz „trzydziestki czwórki” można było przebić. Wydaje się, że wątpliwości co do tego, czy pancerz zapewniał skuteczną ochroną mieli także radzieccy konstruktorzy. Próby dopancerzenia T-34 zainicjowano bowiem jeszcze przed wybuchem wojny z Niemcami. W różnej formie i na różną skalę podobne działania były prowadzone praktycznie aż do końca II wojny światowej.

Pierwsze próby

Na początku maja 1941 roku Rada Komisarzy Ludowych ZSRR i Komitet Centralny WKP(b) przygotowały dokument Nr 1216-502 „O produkcji czołgów T-34 w 1941 roku”, który wskazywał na potrzebę wzmocnienia grubości opancerzenia wieży i przedniej płyty pancerza kadłuba czołgu do 60 mm. Można zadać pytanie, co było przyczyną decyzji dotyczącej pojazdu, który tak naprawdę dopiero wchodził na uzbrojenie jednostek pancernych Armii Czerwonej? Wydaje się, że wynikało to głównie z informacji wywiadowczych mówiących o nowych niemieckich armatach przeciwpancernych. Zgodnie z zaleceniami produkcję czołgów ze wzmocnionym opancerzeniem miały uruchomić: Zakład Nr 183 w Charkowie (ChTZ) oraz Stalingradzkie Zakłady Traktorowe (STZ). Rozpoczęcie produkcji zaplanowano na sierpień, a do końca 1941 roku zakładano wykonanie 500 dopancerzonych czołgów.

Precyzyjnie rozpisano zadania dla poszczególnych zakładów produkcyjnych uczestniczących w tym projekcie. Zakładano, że Zakład Nr 183 wykona i przetestuje prototypy czołgów T-34 z dodatkowym opancerzeniem kadłuba i wieży. Elementy dodatkowego opancerzenia miały zostać przygotowane przez Mariupolskie Zakłady Metalurgiczne. Ponadto dyrektorzy Mariupolskich Zakładów Metalurgicznych i Zakładu Nr 264 w Stalingradzie zostali obarczeni odpowiedzialnością za uruchomienia produkcji kadłubów czołgów z dodatkowym opancerzeniem. Wszelkie działania w tym zakresie miały być prowadzone we współpracy z Zakładem Nr 183 i stalingradzkim STZ.

Realizacja planów okazała się jednak trudniejsza niż zakładano. Dokumentacja techniczna ekranowania kadłuba i wieży T-34 została przygotowana jeszcze w maju, ale do połowy czerwca 1941 roku nie zatwierdził jej Główny Zarząd Wojsk Pancerno-Samochodowych Armii Czerwonej (GABTU KA). Długotrwałe ustalanie kwestii technicznych spowodowało, że nie można było rozpocząć produkcji dodatkowych elementów opancerzenia.

Wybuch wojny z Niemcami 22 czerwca 1941 roku całkowicie zmienił priorytety produkcyjne. Potrzebna była każda ilość nowych czołgów, a kwestia dodatkowego opancerzenia została odsunięta na bliżej nieokreśloną przyszłość. Na początku lipca w Zakładzie Nr 183 powstały jednak dwa czołgi T-34 wyposażone w dodatkowe opancerzenie, wykonane według dokumentacji opracowanej w maju–czerwcu 1941 roku. Jednym z wozów był T-34 produkcji 1940 roku z armatą L-11 (numer seryjny 0618-7), a drugim był T-34 produkcji 1941 roku z armatą F-34 (numer seryjny 811-28). W obu przypadkach do wykonania dodatkowego opancerzenia wykorzystano blachy o grubości 13 mm. Przykrywały one przednią część kadłuba oraz całą wieże. Co ciekawe, istniał także trzeci czołg testowy – T-34 z numerem seryjnym 311-25-3, który nie miał dopancerzenia, ale jego wagę zwiększono do 28,5 tony. Już wiosną 1941 roku wóz był wykorzystywany do testów obciążeniowych. Czołg przejechał 1697 kilometrów i nie stwierdzono żadnych problemów. Niestety, nie wiadomo jakie były losy obu prototypowych czołgów. Na podstawie istniejących zdjęć wydaje się, że przynajmniej jeden z nich trafił jednak na front.

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 5/2019

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter