Hiszpańskie Lotnictwo Wojsk Lądowych
Mauro Finati
Paolo Rollino
Hiszpańskie Lotnictwo Wojsk Lądowych (Fuerzas Aeromóviles del Ejército de Tierra, FAMET) zapewnia wsparcie powietrzne w zakresie taktycznego transportu żołnierzy, sprzętu i zaopatrzenia, obserwacji pola walki, zwalczania celów naziemnych (w tym opancerzonych), poszukiwania i ratownictwa, ewakuacji medycznej, walki elektronicznej, dowodzenia i kierowania. Z powodu kryzysu finansowego i zawirowań politycznych w połowie ostatniej dekady proces modernizacji wyposażenia znacznie spowolnił, ale w ostatnich latach znowu nabrał tempa. Zakończono dostawy śmigłowców szturmowych Tigre i zamówiono drugą partię wielozadaniowych śmigłowców transportowych NH90 TTH oraz przebudowę ciężkich śmigłowców transportowych CH-47D do wersji CH-47F.
Hiszpania jest członkiem NATO, więc w obliczu zmian zachodzących na świecie hiszpańskie Wojska Lądowe (Ejército de Tierra) musiały odpowiednio zmodyfikować swoje zadania operacyjne. Od chwili upadku żelaznej kurtyny ryzyko konfrontacji zbrojnej na pełną skalę w Europie znikło, ale za to wybuchły liczne konflikty o mniejszym natężeniu, głównie poza Europą. W tych regionalnych wojnach i potyczkach śmigłowce okazały się niezbędne nie tylko do zadań wsparcia ogniowego i transportu, lecz także w misjach zabezpieczenia i ochrony wojsk lądowych.
Z upływem lat FAMET sukcesywnie wymieniało śmigłowce produkcji amerykańskiej na wytwarzane przez przemysł europejski. Wyjątkiem są ciężkie śmigłowce transportowe CH-47D Chinook. Główną przyczyną tego zjawiska było włączenie hiszpańskiego przemysłu lotniczego do paneuropejskiego giganta – koncernu Airbus. Kluczową rolę odegrało utworzenie fabryki firmy Eurocopter (obecnie Airbus Helicopters) w Albacete. Hiszpański zakład produkuje obecnie na potrzeby krajowego rynku cywilnego i wojskowego bardzo udane śmigłowce lekkie EC135 (H135), a także szturmowe EC665 Tiger (hiszp. Tigre) i średnie transportowe NH90 TTH (Tactical Transport Helicopter).
FAMET jest obecnie w trakcie realizacji programów modernizacji i wymiany sprzętu. W perspektywie średniookresowej będzie mniej liczne niż w przeszłości, ale za to wyposażone w najnowocześniejsze i najbardziej zaawansowane dostępne platformy. W tej chwili trudno jest spekulować, jakie będą potrzeby obronne Hiszpanii w nadchodzących dziesięcioleciach i jakie zagrożenia będą wymagały najpilniejszej reakcji. Najważniejsza jest wszakże stała gotowość do działania personelu i sprzętu lotniczego. Chociaż wszystko zależy od dostępnych funduszy, to prowadzone nieustannie wymagające szkolenie oraz zacieśniająca się współpraca i interoperacyjność w ramach NATO mogą przynieść tylko dobre owoce.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 6/2021