HMS Abdiel – owocne operacje w Cieśninie Sycylijskiej

HMS Abdiel – owocne operacje w Cieśninie Sycylijskiej

Wojciech Holicki

W listopadzie 1942 roku, po opanowaniu większości obszarów Afryki Północnej pozostających pod kontrolą rządu Vichy, alianckie siły lądowe ruszyły na wschód, ku Tunezji, gładko zaanektowanej przez wojska Osi w reakcji na lądowanie przeciwnika. Prawie pół roku później siły niemiecko-włoskie musiały skapitulować, w dużej mierze z powodu braku dopływu zaopatrzenia. Specyfika sytuacji na trasach żeglugowych do portów tunezyjskich sprawiała, że był to głównie rezultat działań alianckiego lotnictwa i brytyjskich okrętów podwodnych. Swoje dołożyły do tego nawodne stawiacze min Royal Navy, spośród których największe sukcesy odniósł HMS Abdiel.

Decyzja o zajęciu Tunezji zapadła na najwyższym szczeblu w Berlinie 9 listopada 1942 roku, nazajutrz po lądowaniu aliantów w Maroku i Algierii. Jeszcze tego samego dnia, przy zupełnie biernej postawie „gospodarzy”, pierwsze samoloty Luftwaffe wylądowały na lotniskach pod Tunisem i Bizertą. Gdy alianci zorientowali się, że oddziały niemieckie i włoskie docierają tam dużo szybciej niż zakładano, było za późno na wygranie wyścigu – nacierające oddziały zostały powstrzymane z dala od kluczowych portów, a pod koniec miesiąca w Tunezji były już 3 dywizje Wehrmachtu (w tym pancerna) i dwie włoskie. Przerzut drogą morską odbył się niemal bez strat, dzięki tymczasowemu panowaniu sił Osi w powietrzu i dużo krótszym niż te do Libii trasom.

W swoim najwęższym miejscu Cieśnina Sycylijska ma około 145 km. Rozważając jej blokowanie w razie ewentualnej wojny z Wielką Brytanią, sztabowcy w Rzymie brali pod uwagę przede wszystkim miny. Problemem była w tym przypadku szerokość akwenu, natomiast sprzyjającą okoliczność stanowiło to, że jest on stosunkowo płytki. Włosi przystąpili do jego zaminowywania jeszcze przed deklaracją wojenną Mussoliniego – w nocy z 8 na 9 czerwca 1940 roku, na odcinku między wyspą Pantelleria i Sycylią, za rufami eskortowanych przez torpedowiec Altair stawiaczy Scilla i Buccari wpadło do wody łącznie 640 min. Dobę później te same okręty powtórzyły operację, z identycznym ładunkiem, a 12 czerwca Scilla dołożył kolejne 400. W pierwszej dekadzie lipca, za sprawą tych stawiaczy, powstały kolejne zagrody, a miesiąc później Scilla i okręty Regia Marina (w tym krążowniki lekkie Alberico da Barbiano i Alberto di Giussano), postawiły liczące łącznie około 1200 min zagrody 5.AN (23 tm. zatonął na niej brytyjski niszczyciel Hostile), 6.AN i 7.AN (10 stycznia 1941 roku uległ na niej uszkodzeniu niszczyciel Gallant, odholowany na Maltę). W kwietniu 1941 roku Włosi zaczęli „obsiewać” wody na północny zachód od Pantellerii – pierwszą sekcję zagrody S1 (S11) utworzył zespół złożony z czterech krążowników lekkich i sześciu niszczycieli. Te same okręty powtórzyły operację parę dni później i powstały S12 oraz S13 (łącznie 740 min). Kolejne zagrody były regularnie dokładane w następnych miesiącach.

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 3/2019

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter