171. Dywizjon Sił Powietrznych Szwecji
![171. Dywizjon Sił Powietrznych Szwecji](files/2015/Lotnictwo/02/4.jpg)
Stefan Degraef, Edwin Borremans
17 września 2014 r. dwa rosyjskie samoloty myśliwsko- bombowe Su-24 operujące z bazy w Obwodzie Kaliningradzkim naruszyły szwedzką przestrzeń powietrzną w rejonie wyspy Oland na Morzu Bałtyckim, wcześniej na dużej wysokości wtargnęły w obszar wód terytorialnych Polski. Chociaż samoloty przebywały nad szwedzkim terytorium nie dłużej niż 30 s nie dalej niż 1 km od jego granic, to jednak Rząd i Ministerstwo Spraw Zagranicznych Szwecji określiło ten incydent jako najpoważniejszy od ośmiu lat.
W odpowiedzi na zwiększoną aktywność rosyjskiego lotnictwa w rejonie Morza Bałtyckiego, niezależnie od zwielokrotnienia patroli NATO w ramach misji Baltic Air Policing (Litwa, Łotwa, Estonia), Siły Powietrzne Szwecji (Svenska Flygvapnet) zdecydowały o czasowym stacjonowaniu dwóch myśliwców JAS-39C Gripen w Porcie Lotniczym Visby na Gotlandii, największej szwedzkiej wyspie na Bałtyku.
28 października 2014 r. formacja rosyjskiego lotnictwa w składzie dwóch MiG-31, dwóch Su-34, jednego Su-27 i dwóch Su-24 została przebazowana z rejonu Sankt Petersburga do Obwodu Kaliningradzkiego. Chociaż na przelot ten złożono odpowiedni plan lotu do międzynarodowych służb kontroli ruchu lotniczego i samoloty miały włączone i poprawnie działające transpondery, to jednak nie można było nawiązać z nimi łączności radiowej, co natychmiast wywołało reakcję samolotów myśliwskich NATO prowadzących dozór przestrzeni powietrznej Państw Bałtyckich oraz myśliwców państw skandynawskich.
Jednym z głównych narzędzi odstraszania w Siłach Zbrojnych Szwecji są Siły Powietrzne, nowocześnie wyposażone, ale stopniowo redukowane. Ich podstawowym wyposażeniem są wielozadaniowe samoloty myśliwskie JAS-39 Gripen, skoncentrowane w czterech dywizjonach operacyjnych stacjonujących w Lulea- Kallax na północy kraju oraz w Kallinge-Ronneby na południu Szwecji. 171. Dywizjon został wyposażony w myśliwce JAS-39 Gripen w 2005 r., nieco później samoloty te otrzymał także stacjonujący wraz z nim w bazie Kallinge-Ronneby 172. Dywizjon. Razem tworzą one skrzydło F17 Blekinge Flygflottilj.
Zimna wojna, redukcja i wielonarodowe działania W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku Siły Powietrzne Szwecji dysponowały około pięćdziesięcioma dywizjonami liniowymi stacjonującymi w różnych rejonach kraju, wyposażonymi w dużą liczbę samolotów bojowych opracowanych i wytwarzanych w kraju. Kolejne generacje samolotów SAAB (A-32 Lansen, J-35 Draken i JA-37 Viggen) operowały pod szwedzkim niebem, stanowiąc liczącą się siłę odstraszającą potencjalnego agresora. W razie konieczności wszystkie samoloty myśliwskie, myśliwsko-bombowe i rozpoznawcze mogły nagle „przepaść” w szwedzkich lasach, rozśrodkowując się na licznych drogowych odcinkach lotniskowych, zgodnie ze szwedzką doktryną BAS/Flygbassystem.
W czasie zimnej wojny często do symulowania przeciwnika powietrznego wykorzystywano samoloty szkolno-treningowe SAAB 105 (Sk 60), które wykonywały lot do połowy Bałtyku, po czym zawracały, sprawdzając funkcjonowanie szwedzkiego systemu obrony powietrznej – posterunków radiolokacyjnych, stanowisk dowodzenia oraz alarmowych dywizjonów myśliwskich (Quick Reaction Alert). Dokładna znajomość sytuacji operacyjno-taktycznej oraz szybka reakcja systemu dowodzenia na pojawiające się zagrożenie były kluczem do skuteczności obrony powietrznej, więc Szwecja stosunkowo szybko rozwinęła również zautomatyzowane systemy dowodzenia i transmisji danych.
Koniec zimnej wojny, zmiana sytuacji polityczno-militarnej w regionie Morza Bałtyckiego wraz z rozpadem ZSRR i uzyskaniem niepodległości przez Państwa Bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia) oraz bezprecedensowe okrojenie budżetów zbrojeniowych powodujące drastyczne redukcje sił zbrojnych państw europejskich, doprowadziły także do stopniowej redukcji Sił Zbrojnych Szwecji, w tym Sił Powietrznych. Wiele jednostek zostało rozwiązanych, w tym sześć skrzydeł wyposażonych w samoloty Viggen, zamknięto również wiele baz lotniczych. Zakładano posiadanie 5 skrzydeł wyposażonych w wielozadaniowe samoloty myśliwskie SAAB JAS-39 Gripen (F4, F7, F10, F17 i F21), ale dziś są tylko 3, w tym dwa operacyjne: F17 w Kallinge- Ronneby (Blekinge Flygflottilj) na południu Szwecji i F21 w Lulea-Kallax (Norrbottens Flygflottilj) na północy oraz szkolno-bojowe F7 w Satenäs (Skaraborgs Flygflottilj) w centralnej części kraju.
Podobnie jak siły powietrzne innych państw europejskich, Siły Powietrzne Szwecji po zakończeniu zimnej wojny zaczęły się szerzej angażować się w misje pokojowe poza granicami kraju bądź operacje wymuszania pokoju, jak na przykład „Unified Protektor” w Libii, odnosząc wiele sukcesów. Jednocześnie trwał proces ich unowocześniania poprzez modernizację naziemnych elementów systemu obrony powietrznej oraz modernizację samolotów, w tym najnowszych Gripenów, a także koncentrowanie przygotowań obronnych na misjach poza granicami kraju. Jednakże w styczniu 2013 r. przyszedł zimny prysznic, kiedy to Siły Powietrzne Federacji Rosyjskiej wysłały w ramach ćwiczeń duże formacje samolotów uderzeniowych daleko nad Bałtyk, symulując naloty na Szwecję, a w szczególności na Sztokholm. W okresie zimnej wojny takie ćwiczenia wywołałyby zdecydowaną reakcję szwedzkiego systemu obrony powietrznej, jednakże tym razem Szwedzi byli tak zaskoczeni, że nie wystartował nawet żaden myśliwiec na przechwycenie intruzów! Krytyczne głosy mediów krajowych i zagranicznych spowodowały, że Siły Powietrzne Szwecji zdecydowanie podniosły stopień gotowości bojowej, ponownie koncentrując przygotowania obronne na obronie narodowej.
Głównym środkiem przeciwdziałania pozostaną cztery operacyjne dywizjony wielozadaniowych samolotów myśliwskich JAS-39C Gripen z Kallinge- Ronneby i Lulea-Kallax, które po latach przerwy ponownie zaczęły trenować operowanie z drogowych odcinków lotniskowych.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 2/2015