Japońskie okręty podwodne

Leszek A. Wieliczko
Flota podwodna, budowana od kilkudziesięciu lat wielkim nakładem finansowym, stanowi jeden z kluczowych komponentów japońskich Morskich Sił Samoobrony. Warto podkreślić, że wszystkie okręty podwodne MSDF – poza pierwszym Kuroshio (eks-Mingo typu Gato), przekazanym przez Amerykanów w 1955 roku – zostały skonstruowane i zbudowane samodzielnie w Japonii. Wdrażane obecnie jednostki typu Sōryū to jedne z najnowocześniejszych w świecie okrętów podwodnych z konwencjonalnym napędem. Według aktualnych planów MSDF mają posiadać 22 operacyjne okręty podwodne.
Japonia jako kraj wyspiarski jest silnie związana z morzem, a jej gospodarka jest uzależniona od handlu zagranicznego. Drogą morską Japonia importuje surowce, paliwa, żywność i inne towary oraz eksportuje produkty własnego przemysłu. W przypadku wojny tą drogą dotrze do Japonii amerykańska pomoc wojskowa. Ochrona wyłącznej morskiej strefy ekonomicznej, szlaków żeglugowych, wód terytorialnych i przyległych, bardzo długiej linii brzegowej, cieśnin, portów i instalacji nabrzeżnych (zwłaszcza elektrowni atomowych) oraz ponad 6800 rozrzuconych po oceanie wysp, a także przeciwdziałanie pojawiającym się na tym obszarze różnego rodzaju zagrożeniom, mają kluczowe znaczenie dla szeroko pojętego bezpieczeństwa Japonii. Zadania te spoczywają przede wszystkim na barkach Morskich Sił Samoobrony (Kaijō Jieitai – Maritime Self-Defense Force, MSDF). Głównymi obszarami ich aktywności są wody wokół Hokkaido, Morze Japońskie i Morze Wschodniochińskie. Na ten ostatni akwen od pewnego czasu Tokio zwraca szczególną uwagę, z powodu rosnącej z roku na rok aktywności chińskiej floty i lotnictwa.
Ze względu na swoje położenie Japonia może być zaatakowana tylko z morza i/lub z powietrza. Dlatego głównym zadaniem MSDF jest patrolowanie otaczających ją mórz w celu jak najszybszego wykrycia potencjalnych zagrożeń. Według Tokio najbardziej realistycznym scenariuszem ewentualnego konfliktu zbrojnego jest inwazja sił nieprzyjaciela na którąś z rozrzuconych po oceanie wysp, leżących daleko od Wysp Japońskich. Po wykryciu oznak takiego zagrożenia, w rejonie spodziewanej inwazji zostaną skoncentrowane siły nawodne i podwodne MSDF, których zadaniem będzie odstraszenie przeciwnika i niedopuszczenie do przeprowadzenia inwazji. Gdyby jednak do niej doszło, obce wojska zostaną niezwłocznie zaatakowane z morza i z powietrza przy użyciu wszelkich dostępnych środków. MSDF są odpowiedzialne również za transport japońskich sił desantowych (amfibijnych), których zadaniem będzie obrona zagrożonej wyspy lub jej odbicie z rąk przeciwnika.
W przypadku konfliktu zbrojnego na pełną skalę i zmasowanej inwazji na macierzyste Wyspy Japońskie, co obecnie wydaje się mało prawdopodobne, priorytetowym zadaniem MSDF będzie niedopuszczenie do wysadzenia desantu poprzez zniszczenie sił morskich przeciwnika lub zmuszenie ich do porzucenia zamiarów. Dodatkowym i nie mniej ważnym zadaniem będzie ochrona morskich szlaków komunikacyjnych i zapewnienie swobody żeglugi. MSDF będą musiały utrzymać pełną kontrolę nad portami i cieśninami, wykrywać i usuwać postawione przez przeciwnika miny, zwalczać nieprzyjacielskie okręty podwodne i nawodne oraz siły lotnicze usiłujące przerwać szlaki komunikacyjne, a także eskortować statki handlowe (zarówno własne, jak i krajów sprzymierzonych oraz neutralnych). W tym kontekście strategiczne znaczenie ma tzw. trójkąt TGT (TGT Triangle), czyli obszar Pacyfiku leżący wewnątrz trójkąta wyznaczonego przez Tokio, Guam i Tajwan.
Jednym z zadań wszystkich trzech rodzajów Sił Samoobrony jest współpraca z organami porządku publicznego w zakresie przeciwdziałania infiltracji terytorium Japonii przez obce grupy dywersyjne, szpiegowskie lub specjalne oraz zapobiegania aktom sabotażu i dywersji wymierzonym w obiekty infrastruktury cywilnej lub wojskowej, albo w ludność cywilną. Głównym zadaniem MSDF w tym obszarze, realizowanym wspólnie ze Strażą Wybrzeża, jest niedopuszczenie do wysadzenia takich grup na terytorium Japonii przez obce (niezidentyfikowane) łodzie, statki czy okręty podwodne.
Zakres zadań stawianych przed MSDF jest oczywiście znacznie szerszy, ale w tych trzech opisanych scenariuszach ważną rolę do odegrania będą miały okręty podwodne. Ich głównym zadaniem będzie wykrywanie i zwalczanie nieprzyjacielskich okrętów podwodnych i nawodnych samodzielnie, wspólnie z jednostkami nawodnymi i siłami lotniczymi SDF oraz/lub w ramach zespołów sojuszniczych.
Okręty podwodne MSDF
Japonia zainteresowała się okrętami podwodnymi na początku XX wieku i w 1904 roku, po wybuchu wojny z Rosją, kupiła w Stanach Zjednoczonych pięć okrętów typu Holland (nr 1–5). W 1906 roku stocznia Kawasaki w Kobe przekazała Cesarskiej Marynarce Wojennej dwa pierwsze okręty podwodne zbudowane w Japonii (nr 6 i 7), także oparte na konstrukcji Hollanda. Dało to początek szybkiemu rozwojowi tej klasy okrętów w Japonii. Początkowo kupiono kilka okrętów podwodnych w Wielkiej Brytanii, Francji i we Włoszech, ale w drugiej połowie lat 20. przy pomocy Niemców uzyskano kompetencje do ich samodzielnej budowy. Szczytowym osiągnięciem japońskich konstruktorów były duże, szybkie okręty podwodne typu sentaka (I-201) i jeszcze większe „podwodne lotniskowce” typu sentoku (I-400), zbudowane w latach 1943–1945. Te drugie aż do połowy lat 60. były największymi okrętami podwodnymi na świecie. Jako całość japońska flota podwodna nie odniosła wszakże znaczących sukcesów podczas zmagań na Pacyfiku, za to sama poniosła ogromne straty.
Japoński przemysł okrętowy przetrwał drugą wojnę światową w stosunkowo niezłej kondycji, choć wskutek amerykańskich bombardowań infrastruktura i wyposażenie wielu stoczni zostało częściowo zniszczone. Po wojnie alianckie władze okupacyjne zakazały Japończykom posiadania i budowy okrętów. Kilka mniejszych stoczni zbankrutowało, ale większość zajęła się remontami statków cywilnych, rozbiórką okrętów Cesarskiej Marynarki Wojennej oraz budową kutrów rybackich i małych jednostek przybrzeżnych. Dzięki temu udało się utrzymać wykształconą kadrę inżynierską i techniczną. Amerykanie złagodzili sankcje na początku lat 50., podczas wojny w Korei. Za ich zgodą w lipcu 1954 roku utworzono Siły Samoobrony. Stocznie zostały dokapitalizowane, co pozwoliło odbudować zniszczoną infrastrukturę i kupić nowoczesne wyposażenie produkcyjne. Korzystając z amerykańskiej pomocy wdrożono nowe technologie, nowoczesne metody produkcji i restrykcyjne zasady kontroli jakości. Nawiązano również kontakty z zagranicznymi firmami i podjęto własne prace badawczo-rozwojowe w dziedzinie budownictwa okrętowego.
Pierwszym okrętem podwodnym MSDF – i jedynym, który nie został zbudowany w Japonii – był Kuroshio (SS-501), czyli amerykański USS Mingo (SS-261) typu Gato. Okręt został wypożyczony Japończykom 15 sierpnia 1955 roku w ramach Military Assistance Program. Przez ponad dekadę Kuroshio służył do przygotowania japońskich podwodniaków oraz szkolenia i ćwiczeń w zakresie wykrywania i zwalczania okrętów podwodnych. W tym czasie Japońska Agencja Obrony (Bōeichō – Japan Defense Agency, JDA) za pośrednictwem MSDF prowadziła już konsultacje z koncernami Kawasaki Heavy Industries (KHI) i Mitsubishi Heavy Industries (MHI) w sprawie budowy okrętu podwodnego własnej konstrukcji. Obie firmy utworzyły wspólny zespół badawczo-projektowy. W ustalaniu założeń i wymagań taktyczno-technicznych brali udział byli oficerowie Cesarskiej Marynarki Wojennej. W projekcie wykorzystano doświadczenia zdobyte podczas budowy okrętów typu I-201, ale zastosowano nowe, uzyskane już po wojnie rozwiązania techniczne i technologie. Wydatnej pomocy technicznej i szkoleniowej udzielili Amerykanie.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 4/2019