Ju 87 A/B


Szymon Tetera


 

 

 

 

Ju 87 A/B

 

– narzędzie Blitzkriegu

 

 

 

Bombowiec nurkujący Junkers Ju 87 jest jednym z kilku typów samolotów Z okresu drugiej wojny światowej, które są znane nawet osobom nie interesującym się historią czy lotnictwem. Choć maszyna popularnie zwana „Stukasem” została wyprodukowana w dość skromnej jak na warunki wojny totalnej ilości 5,5 tys. egzemplarzy, to zdołała zapisać się na kartach historii jako symbol niemieckich błyskawicznych zwycięstw pierwszego etapu wojny.

 

 

Po pomyślnych testach pierwszych eksperymentalnych bombowców nurkujących Junkersa, w 1933 r. w firmie tej rozpoczęto pod kierunkiem inż. Hermanna Pohlmanna pracę nad zupełnie nowym samolotem tej kategorii. Pohlmann zakładał budowę samolotu przede wszystkim maksymalnie przyjaznego dla pilota, o prostej, lecz mocnej konstrukcji. Latem 1934 r. była gotowa makieta nowej maszyny. W styczniu 1935 r. Junkers otrzymał od RLM kontrakt na trzy prototypy, jednak budowę pierwszego z nich rozpoczęto już wcześniej.

Samolot przedstawiał sobą całkowicie metalowy dwumiejscowy dolnopłat z kadłubem o owalnym przekroju i zakrytej kabinie załogi. Skrzydła konstrukcyjnie były oparte o dwa dźwigary i charakterystycznie wygięte w kształcie spłaszczonej litery „W” (centropłat o wzniosie ujemnym 8°, natomiast konsole zewnętrze o wzniosie dodatnim 12°). Na obu elementach zabudowano dzielone klapy, które podobnie jak i lotki typu Junkers były kryte blachą duraluminiową. W celu uproszczenia budowy samolotu postanowiono zrezygnować z mechanizmu chowania podwozia, które zostało jedynie osłonięte dużymi owiewkami, które od wewnętrznej strony zostały podparte zastrzałami. Chcąc poszerzyć pole ostrzału strzelca pokładowego zastosowano zdwojone usterzenie pionowe, przy czym stateczniki poziome były podparte od dołu podwójnym zastrzałem. Z uwagi na brak docelowo planowanego dla samolotu pochodzącego z rodzimej wytwórni rzędowego silnika Jumo 10 (później Jumo 210), na pierwszym prototypie zastosowano brytyjski silnik Rolls-Royce Kastrel V o mocy 525 KM, który napędzał dwułopatowe śmigło.

Budowę prototypu Ju 87 V1 (Wk Nr 4921) ukończono w kwietniu 1935 r., jednak jego oblot opóźnił się z uwagi na konieczność wzmocnienia konstrukcji. Ostatecznie maszyna po raz pierwszy wzbiła się w powietrze 17 września 1935 r., pilotowana przez Willy’go Neuenhofena, prezentując dobre własności pilotażowe. W czasie lotów próbnych stwierdzono zbyt małą wydajność umieszczonej pod silnikiem chłodnicy oleju, która została powiększona. Samolot Ju 87 V1 został stracony już 26 stycznia 1936 r. w katastrofie, w której zginęli oblatywacz Willy Neuenhofen i inż. Heinrich Kreft. Przyczyną wypadku było oderwanie się statecznika podczas wyprowadzania samolotu z nurkowania, na skutek czego wpadł on w odwrócony korkociąg.

25 lutego 1936 r. oblatano prototyp Ju 87 V2 (Wk Nr 4922), który był już napędzany silnikiem Junkers Jumo 210Aa, poruszającym trójłopatowe śmigło. Samolot otrzymał pojedynczy statecznik pionowy, który miał wyeliminować drobne problemy ze stabilnością stwierdzone podczas badań pierwszego prototypu. W maju samolot zademonstrował możliwość przenoszenia ładunku o masie 500 kg, a w czerwcu i lipcu uczestniczył w Rechlinie w testach porównawczych z konkurentami w postaci samolotów Arado Ar 81 oraz Heinkel He 118, z których konstrukcja Junkersa wyszła zwycięsko. Później Ju 87 V2 długo służył jako maszyna badawcza, m.in. na początku 1937 r. badano na nim silnik Jumo 210G.

Tymczasem 27 marca 1936 r. oblatano prototyp Ju 87 V3 (Wk Nr 4923). W celu poprawienia widoczności z kabiny na maszynie tej silnik zamontowano nieco niżej. Ponadto zastosowano wyważenie sterów wysokości oraz nieco zmienione podwozie, co miało poprawić umiejscowienie środka ciężkości samolotu.

Na oblatanym 20 czerwca Ju 87 V4 (Wk Nr 4924) wprowadzono szereg zmian udoskonalających płatowiec. Wzmocniono konstrukcję części ogonowej, przeprojektowano kształt statecznika pionowego i powiększono ster kierunku. Aby umożliwić obserwację ziemi bezpośrednio przed wprowadzeniem samolotu w lot nurkowy, w podłodze kabiny pilota wbudowano okienko. W celu ułatwienia produkcji seryjnej, dotychczas ujemny skos krawędzi natarcia konsoli zewnętrznych skrzydeł został zmieniony na prosty. W prawym skrzydle umieszczono kaem MG 17 kal. 7,92 mm z zapasem 500 naboi, podczas gdy radiooperator otrzymał ruchomy kaem MG 15 tego samego kalibru.

Ju 87 V4 był też pierwszym prototypem wyposażonym w zainstalowane w październiku 1936 r. hamulce aerodynamiczne, które były mocowanymi do przedniego dźwigara i wysuwanymi hydraulicznie listwami o długości 1,8 m i szerokości 0,23 m, ze slotem w środku. W celu zwiększenia efektywności i bezpieczeństwa ataku ze stromego lotu nurkowego samolot otrzymał tzw. Abfanggerät, czyli półautomatyczne urządzenie służące do wyprowadzenia samolot z lotu nurkowego na zadanej wysokości, które znaczenie odciążało pilota umożliwiając zrzut bomb z mniejszej wysokości. Przed przystąpieniem do ataku pilot był zobowiązany wykonać następujące czynności: sprawdzić czy klapy, trymery steru wysokości i kierunku oraz kąt skoku łopat śmigła są w pozycji podróżnej, włączyć wysokościomierz i ustawić barometryczną wysokość zwolnienia bomb, sterowanie sprężarką przestawić na zakres automatyczny, przepustnicę przesunąć do tyłu oraz zamknąć klapki chłodnicy. Po zidentyfikowaniu celu przez okienko umieszczone w spodzie kadłuba, pilot pociągał za dźwignię, która powodowała automatyczne wychylenie hamulców oraz wychylenie w dół klapek wywarzających na sterach wysokości – co zapobiegało podrywaniu przez samolot nosa, jednocześnie kąt wychylenia drążka sterowego do tyłu był ograniczany. Po wprowadzeniu samolotu w lot nurkowy przewrotem na skrzydło, pilot ustalał kąt nurkowania przy pomocy linii naniesionych po prawej stronie oszklenie kabiny. Choć w nurkowaniu samolot poruszał się z prędkością 500-600 km/h, to zachowywał się bardzo stabilnie, a pomimo że siły na lotkach rosły wraz ze wzrostem prędkości pilot zawsze bez problemów był w stanie uchwycić cel w celownik. Podczas nurkowania pilot nie musiał zwracać uwagi na wysokość lotu, gdyż słyszał ciągły sygnał dźwiękowy, który ustawał na zadanej wcześniej wysokości (jednocześnie zapalała się lampka ostrzegawcza), co było sygnałem do dokonania ostatnich poprawek i wciśnięcia na wysokości około 450 m znajdującego się na drążku przycisku zwolnienia ładunku bombowego. W tym momencie Abfanggerät przesuwał klapki wyważające sterów wysokości w neutralną pozycję i samolot zaczynał podnosić nos. Chwilę później następowało zwolnienie bomby, która znajdowała się na specjalnym wysięgniku umożliwiającym jej zrzut w stromym locie poza kręgiem śmigła. Samolot samoczynnie wychodził z nurkowania, pilot dodatkowo mógł w tym czasie pociągnąć drążek sterowy na siebie, aby przyśpieszyć ten proces. Po przejściu maszyny do lotu poziomego przesuwał on dźwignię bombardowania do przodu, co powodowało złożenie hamulców aerodynamicznych i znosiło ograniczenie wychylenia drążka sterowego. W modelu Ju 87A pilot odpowiadał za zmianę skoku śmigła, ale już w Ju 87B Abfanggerät automatycznie zmieniał odpowiednio skok śmigła.

Prototyp Ju 87 V4 w ostatecznej konfiguracji stanowiącej wzór dla maszyn seryjnych, w listopadzie 1936 r. przekazano do ośrodka doświadczalnego w Rechlinie. Stamtąd szybko wysłano go na próby bojowe do walczącego w Hiszpanii „Legionu Condor”, ale z powodu braku odpowiedniego celownika nie wypadły one szczególnie pomyślnie i wkrótce samolot odesłano do Niemiec.

Samolot Ju 87 V5 (Wk Nr 4925) miał zostać wyposażony w silnik Daimler-Benz DB 600 o mocy startowej 975 KM, ale z powodu opóźnienia rozwoju tej jednostki napędowej w końcu zainstalowano na nim Jumo 210Da o mocy 680 KM, który był wyposażony w dwubiegową sprężarkę mechaniczną. Maszyna ta została oblatana 14 sierpnia 1936 r. i także wysłana na testy do „Legionu Condor”.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 5/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter