Kanadyjska 4. Dywizja Pancerna w operacji „Totalize”. 7-10 sierpnia 1944 roku. Część 1

Kanadyjska 4. Dywizja Pancerna w operacji „Totalize”. 7-10 sierpnia 1944 roku. Część 1

Zbigniew Lalak

 

29 lipca 1944 roku doszło do spotkania gen. por. Crerara, który był dowódcą kanadyjskiej 1. Armii oraz gen. por. Simondsa, dowodzącego kanadyjskim II Korpusem. W trakcie tej narady Crerar nakazał przystąpienie do opracowania nowej operacji wzdłuż szosy Caen–Falaie. Natarcie miało zostać wykonane w terminie nie dłuższym niż 10 dni, a celem było przełamanie niemieckich pozycji obronnych i zajęcie rejonu Falaise (samo miasto nie zostało określone jako cel do zajęcia). Akcja miał zostać przeprowadzana „w dużym stylu”, z zaangażowaniem wszystkich dostępnych sił oraz z udziałem lotnictwa taktycznego i ciężkich bombowców. Simonds chciał jak najszybciej rozpocząć przygotowania do nowego natarcia. Dwie wcześniejsze operacie: „Atlantic” oraz „Spring”, zakończyły się porażką i – co zrozumiałe – kanadyjski generał pałał chęcią rewanżu. Następnego dnia Simonds zarządził naradę wszystkich dowódców dywizji wraz z szefami sztabów w celu przygotowania wstępnego planu. 31 lipca dowódca II Korpusu udał się do sztabu kanadyjskiej 1. Armii i w rozmowie z Crerarem przedstawiał wstępne założenia operacji „Totalize”. Stwierdził także, że aby operacja zakończyła się sukcesem, potrzebuje dodatkowo jednej dywizji piechoty oraz dywizji pancernej, a także lotniczego wsparcia przez 48 godzin. Plan zakładał wykorzystanie trzech dywizji piechoty, dwóch dywizji pancernych, dwóch brygad pancernych, dywizji pancernej z pojazdami specjalnymi oraz lotnictwa taktycznego. Składał się z trzech faz. W pierwszej fazie operacji kanadyjska 2. Dywizja Piechoty oraz brytyjska 51. Dywizja Piechoty wsparte kanadyjską 2. Brygadę Pancerną i brytyjską 33. Brygadę Pancerną miały utworzyć dwie kolumny marszowe, przejść przez pozycje niemieckie i zepchnąć nieprzyjaciela. Wsparcie bezpośrednie miała zapewnić artyleria polowa (łącznie z artylerią ciężką miało to być 720 luf). Z kolei ciężkie bombowce (1000 sztuk) miały dokonać bombardowania rejonów: May-sur-Orne, Fontenay-le-Marmion, La Hogue, Srcqueville oraz lasów na wschód od szosy RN 158. To właśnie lotnictwo miało obezwładnić pierwszą linię obrony oraz zniszczyć linie komunikacyjne, aby Niemcy nie mogli wesprzeć posiłkami obrony. W drugiej fazie Kanadyjczycy zamierzali przełamać obronę na linii Hautmensil–St. Sylvian. Miała tego dokonać kanadyjska 4. Dywizja Pancerna, której zadaniem było uchwycenie Hautmensil oraz wzgórz znajdujących się na północny zachód od Bretteville-sur-Laize , następnie wysuniętymi pododdziałami dotrzeć na zachód od szosy Caen–Falaise.

Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia Nr Specjalny 6/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter