Konwencja Programowa ROMB

Konwencja Programowa ROMB

Hubert Giernakowski

W sobotę 5 grudnia rozpoczęła się w Warszawie pierwsza Konwencja Programowa Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni, zorganizowana pod patronatem Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce w Centrum Partnerstwa Społecznego im. Andrzeja Bączkowskiego „Dialog”. Początkowo Konwencja miała być poświęcona prezentacji społecznego projektu ustawy o broni i amunicji, ale po zafundowaniu wszystkim strzelcom pasztetu w postaci naprędce skleconej przez unijnych komisarzy propozycji nowelizacji broniowej dyrektywy, oba tematy stały się równoważne.

Wśród gości Konwencji znaleźli się m.in. przewodniczący sejmowej komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych poseł Arkadiusz Czartoryski (PiS), wiceprzewodniczący komisji Ustawodawczej poseł Stanisław Pięta (PiS), wiceprzewodniczący komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych poseł Bartosz Józwiak (Kukiz’15), poseł Jacek Wilk (Kukiz’15), pełnomocnik Ministra Obrony Narodowej do spraw Obrony Terytorialnej ppłk dr Krzysztof Gaj, przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Polskiego Związku Łowieckiego, a także polskich i zagranicznych organizacji strzeleckich. Konwencja zaczęła się mocnym akcentem, w postaci wystąpienia Wojciecha Cejrowskiego – zdeklarowanego zwolennika dostępu do broni w amerykańskim stylu. Czyli nie pozwolenia na broń dla tych, którzy spełnią kryteria pozytywne, a raczej zakazu jej posiadania dla tych nielicznych, którzy podpadają pod kryteria negatywne. Sala przyjęła postulaty Cejrowskiego entuzjastycznie, choć w późniejszych wystąpieniach dało się też słyszeć głosy wskazujące na małą realność tego typu postulatów w unio-europejskiej rzeczywistości. Tym niemniej teza o prawie do posiadania broni jako podstawie wolności osobistej dla wszystkich zebranych była niepodważalna. Następnie przedstawiono niebezpieczeństwa kryjące się w przygotowywanej przez Komisję Europejską nowelizacji dyrektywy w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni. Pomimo antyterrorystycznego sosu, którym ją podlano, rzeczywistym celem tej inicjatywy jest motywowane ideologicznie ograniczenie i maksymalne utrudnienie dostępu obywateli do broni. Zablokowanie tej regulacji to obecnie bezsprzecznie najważniejsze zadanie dla europejskich środowisk strzeleckich – inaczej zagraża nam nie tylko rozbrojenie krajów UE, ale także upadek tradycyjnych aktywności obywatelskich, takich jak łowiectwo czy sport strzelecki. W polskich realiach oznacza to także fiasko wszelkich planów odbudowy ochotniczych rezerw wojskowych czy jakichkolwiek form obrony terytorialnej.

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 12/2015

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter