Kosmonautki cz. I
Waldemar Zwierzchlejski
Kosmonautki
(cz. I)
25 września o 20:24:59,939 czasu uniwersalnego, z wyrzutni numer pięć pierwszego pola startowego kosmodromu Bajkonur (to ta sama wyrzutnia, z której startował pierwszy kosmonauta, Jurij Gagarin) nastąpił start rakiety Sojuz-FG. Po niespełna dziewięciu minutach wyniosła ona na orbitę okołoziemską statek kosmiczny Sojuz TMA-14M, na pokładzie którego znajdowali się dowódca, Aleksandr Samokutiajew oraz dwoje inżynierów pokładowych – Jelena Sierowa i Amerykanin Barry Wilmore. Sierowej przypadł w udziale numer kolejny 537 – tylu ludzi dotychczas znalazło się na orbicie okołoziemskiej. Wśród nich 58 kobiet. Dlaczego tak mało?
Pierwsza w kosmosie
W sierpniu 1961 r., po wykonaniu pierwszych dwóch lotów załogowych, zastanawiano się – niezależnie w Biurze Politycznym Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KC KPZR), Ministerstwie Obrony oraz w kierownictwie połączonego wojskowo-cywilnego kompleksu przemysłowego – nad kolejnymi celami. Początkowo planowano lot długotrwały (wówczas oznaczało to 8-9 dni), a później lot grupowy dwóch statków. W końcu sierpnia generał Nikołaj Kamanin, zastępca naczelnego dowódcy Wojsk Lotniczych i szef oddziału kosmonautów WWS (Sił Powietrznych), przedstawił ideę wysłania na orbitę kobiety. Cel był jeden – osiągnięcie przewagi nad Stanami Zjednoczonymi, które w tym czasie (aż do 1978 r.) konsekwentnie odmawiały kobietom udziału w lotach kosmicznych.
Pomysł spodobał się wszystkim, zwłaszcza Pierwszemu Sekretarzowi KC KPZR Nikicie Chruszczowowi, prócz Siergieja Korolowa, który był jawnie przeciwny tej decyzji, jednak musiał się jej podporządkować, co więcej to on sformułował propozycję do naczelnego dowódcy WWS, marszałka Wierszynina. Oficjalna decyzja zapadła 30 grudnia 1961 r., w postaci postanowienia Prezydium KC KPZR nr 10/XIX. Nakazywała ona wyselekcjonować 60 nowych kosmonautów- słuchaczy, w tej liczbie – pięć kobiet.
Poszukiwanie kandydatek zlecono DOSAAF (Dobrowolnemu Stowarzyszeniu Współpracy z Armią, Lotnictwem i Flotą). Już 15 stycznia 1962 r. przedstawiło ono dowództwu WWS 58 kandydatek, wybranych z około 800 sportsmenek z aeroklubów oraz członkiń reprezentacji ZSRR w sportach lotniczych. Po zapoznaniu się z dokumentacją osobową, 23 z nich skierowano na komisje lekarskie do moskiewskiego CWNIAG (Centralnego Naukowo-Badawczego Wojskowego Szpitala Lotniczego).
12 marca 1962 r. rozkazem nr 67 naczelnego dowódcy WWS do oddziału kosmonautów zostały zaliczone trzy kandydatki:
- Tamara Kuzniecowa (ur. 14.07.1941), spadochroniarka,
- Irina Sołowiowa (ur. 06.09.1937), spadochroniarka,
- Walentina Tierieszkowa (ur. 06.03.1937), spadochroniarka,
a 3 kwietnia rozkazem nr 92 jeszcze dwie:
- Żanna Jorkina (ur. 06.05.1939), spadochroniarka;
- Walentina Ponomariowa (ur. 18.09.1933), pilotka.
Wszystkie kandydatki zostały formalnie wcielone do WWS w stopniu szeregowych i rozpoczęły szkolenie ogólne. Po locie grupowym Nikołajewa i Popowicza (Wostok-3 i -4, sierpień 1962 r.) Komisja Państwowa, działająca pod przewodnictwem Leonida Smirnowa, zaleciła wykonanie trzydniowego lotu kobiety w końcu października. Jednak okazało się, że skafandry kosmiczne dla Tierieszkowej, Ponomariowej i Sołowiowej (właśnie ta trójka miała najlepsze wyniki przygotowań) będą gotowe dopiero w listopadzie. W tej sytuacji Kamanin chciał przeprofilować lot kobiety na grupowy z udziałem dwóch, a może nawet trzech statków. Jednak w zapasie pozostały tylko dwa „Wostoki” i propozycja taka nie znalazła uznania.
W dniach 27-29 listopada cztery kandydatki (oprócz Kuzniecowej, której komisja nie dopuściła z przyczyn zdrowotnych) zdawały egzaminy końcowe – wszystkie z powodzeniem i zostały awansowane na najniższy stopień oficerski (mładszyj lejtenant). Kuzniecowa zdała egzaminy dopiero w 1965 r. i wówczas dołączyła do oddziału. Po egzaminach powstało pytanie, kogo zarekomendować jako liderkę grupy? Tierieszkowa, jako jedna z dwóch kandydatek nie posiadających wyższego wykształcenia, nadrabiała to wysoką aktywnością w działalności społeczno-politycznej – cechą nie do pogardzenia w warunkach radzieckiego komunizmu i to stało się jej atutem. Do 10 stycznia 1963 r. kandydatki przebywały na urlopach.
W dniu następnym doszło do spotkania Kamanina
z Korolowem, którzy rozpatrywali trzy warianty przeprowadzenia
lotu:
1. lot jednego statku z kobietą długości 1-3 dni,
2. grupowy lot dwóch statków z kobietami,
3. grupowy lot dwóch statków z mężczyzną (5-7 dni) i kobietą (1-3 dni).
Żadna decyzja wówczas nie zapadła, niemniej 22 stycznia Kamanin polecił rozpocząć przygotowania do wariantu drugiego, z terminem realizacji 20 marca 1963 r. Ta arbitralna decyzja nie została poparta przez żadne czynniki, Smirnow uważał nawet, że 1 kwietnia należy zrealizować wariant pierwszy, a pozostały statek przekazać do muzeum. Dopiero 21 marca Prezydium KC KPZR zdecydowało o realizacji wariantu trzeciego. 13 kwietnia Kamanin i Korolow ustalili, że w sierpniu poleci w ośmiodniowy lot Wostok-5 z kosmonautą, Żadna decyzja wówczas nie zapadła, niemniej 22 stycznia Kamanin polecił rozpocząć przygotowania do wariantu drugiego, z terminem realizacji 20 marca 1963 r. Ta arbitralna decyzja nie została poparta przez żadne czynniki, Smirnow uważał nawet, że 1 kwietnia należy zrealizować wariant pierwszy, a pozostały statek przekazać do muzeum. Dopiero 21 marca Prezydium KC KPZR zdecydowało o realizacji wariantu trzeciego. 13 kwietnia Kamanin i Korolow ustalili, że w sierpniu poleci w ośmiodniowy lot Wostok-5 z kosmonautą a w jego trakcie zostanie przeprowadzony 2-3 dniowy lot Wostoka-6 z kosmonautką.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 11/2014