Krążowniki lekkie Japońskiej Cesarskiej Marynarki Wojennej. Część 1
Marcin Kaczkowski
Japońskie krążowniki lekkie, budowane w kilku seriach po I wojnie światowej, są ciekawym przykładem okrętów, które z powodzeniem wykorzystano w sposób zupełnie odmienny od zakładanego podczas ich projektowania. Niewielkie jednostki typów Tenryū, Kuma, Nagara i Sendai powstały na początku lat 20. XX w. W momencie wybuchu wojny na Pacyfiku były już przestarzałe, a pod względem parametrów bojowych znacznie ustępowały nowszym alianckim krążownikom lekkim. Pomimo tego, większa część z nich odznaczała się dużą aktywnością w działaniach wojennych, uczestnicząc w praktycznie wszystkich większych operacjach Japońskiej Cesarskiej Marynarki Wojennej.
Nieliczne starcia na morzu podczas I wojny światowej, których kulminacją była bitwa jutlandzka dowiodły, iż żeby móc swobodnie operować, flota liniowa potrzebuje licznych i dobrze zorganizowanych sił rozpoznawczych. Tworzyły je nowoczesne, lekkie krążowniki, które zaczęto wyodrębniać jako klasę okrętów krótko przed wojną. Jednakże podczas I wojny światowej tylko brytyjska oraz niemiecka marynarka wojenna zdołały zbudować wystarczającą liczbę tych okrętów, odpowiadającą wielkości ich flot liniowych (które były wówczas dwiema największymi flotami świata). Przykładowo US Navy, dysponująca trzecią pod względem liczebności flotą pancerników na świecie, nie posiadała ani jednego nowoczesnego krążownika. Podobnie prezentowała się sytuacja w mniejszej, ale przeżywającej okres szybkiej rozbudowy Japońskiej Cesarskiej Marynarce Wojennej.
Pełna wersja artykułu w magazynie TW Historia 5/2021