Kusza chroni wzrok


MICHAŁ SITARSKI


 

 

 

 

Kusza chroni wzrok

 

 

 

Ochrona słuchu na strzelnicach obecnie jest już standardem – podobna sytuacja zaczyna dotyczyć ochrony wzroku. Na rynku można nabyć produkty wielu, bardziej lub mniej renomowanych firm. Jedną z najpowszechniej rozpoznawalnych marek jest Eye Safety System, należący do Oakley.

 

Najbardziej dotąd rozpowszechnionymi produktami ESS były gogle NVG oraz okulary ICE (w dwóch wersjach – wczesnej i modernizowanej, przy czym zmiana dotyczyła przede wszystkim formy oprawki), cieszące się zasłużonym uznaniem ze względu na jakość wykonania, wygodę użytkowania oraz wysoką skuteczność ochrony. Świat jednak nie stoi w miejscu, i o ile gogle nadal są chętnie kupowane, to jednak okulary „zestarzały się moralnie”. Chodzi tutaj przede wszystkim o ich wygląd, który w chwili obecnej jest już leciutko archaiczny (acz nadal akceptowalny za cenę spadku „cool factor” użytkownika), ale również o wygodę noszenia i zdecydowanie nienowoczesny sposób wymiany szyb, który był uciążliwy, umożliwiał niedokładne założenie szkła, a elementy z czasem ulegały poluzowaniu. ESS zaprojektował więc nowy wzór i obecnie oprócz modelu ICE oferuje także Crossbow (ang. kusza).

Dzięki uprzejmości firmy KhakiShop.pl mieliśmy okazję zapoznać się z dwoma modelami serii Crossbow: Tri-Tech oraz Supressor (jest jeszcze model „budżetowy”, nazwany Crosshair).

 

Potrójny technik
Nowe okulary odróżniają się od poprzedniego hitu ESS nowoczesnym, agresywnym wzornictwem – to nie jedyna i nie najważniejsza różnica, ale to ona najbardziej rzuca się w oczy. Szyba w okularach Crossbow chroni w przybliżeniu taką samą powierzchnię, jak ta z ESS, ale jest ukształtowana inaczej. W porównaniu z nią jest bardziej kanciasta oraz mocniej wyprofilowana – powoduje to, że znajduje się teraz bliżej twarzy i mocniej zachodzi na boki oczodołów, co przyczynia się do zwiększenia poziomu ochrony. Także z przodu, w okolicy nosa, zmieniono i wydłużono profil szyby, dzięki czemu zmniejszona została szczelina pomiędzy jej dolną krawędzią a górną częścią policzka.

Wszystkie szyby (dostępnych jest pięć rodzajów: przeciwsłoneczna ciemna, przeciwsłoneczna z polaryzacją, przezroczysta, żółta – kontrastowa oraz pomarańczowa – kontrastowa, ale niemęcząca wzroku jak żółta, oraz charakteryzująca się właściwościami przeciwsłonecznymi, przy mniej intensywnym nasłonecznieniu) wykonane są z poliwęglanu o grubości 2,4 mm w części centralnej i spełniają podstawowe normy bezpieczeństwa – amerykańskie ANSI Z87.1 oraz MIL-PRF-31013, a tak - że europejską EN 166 oraz charakteryzują się bardzo dobrą przejrzystością i brakiem zniekształceń w polu widzenia, a także całkowitą och - roną wzorku przed promieniowaniem UVA i UVB. Od wewnętrznej strony pokryte zostały powłoką ClearZone FlowControl, której zadaniem jest ochrona szyb przed zarysowaniem i zmniejszenie ich zaparowywania. Zmniejszenie, bo nie ma sposobu na całkowite zlikwidowanie tego zjawiska, zaś jego intensywność jest pochodną cech osobniczych danego użytkownika, czyli jego intensywności pocenia się. Powłoka działa dobrze i przyczynia się do ograniczenia parowania, a jeśli już do niego dojdzie, to powoduje, że mgiełka znika bardzo szybko. Oczywiście powłoka nie jest wieczna i w końcu ulegnie wytarciu, zwłaszcza po wielokrotnym czyszczeniu – na marginesie: łatwo odróżnić, że strona wewnętrzna szyby jest zabezpieczona powłoką, bo przy czyszczeniu stawia większy opór niż strona zewnętrzna. Co ciekawe – nosek okularów, mocowany na zaczepach w centralnej części szyb, jest zamienny ze starym modelem. Odróżnia go zdecydowanie solidniejsze połączenie elementu gumowego z plastykowym, co likwiduje jedną z największych wad ICE, czyli odpadające gumki noska.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie Strzał 10-11/2012

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter