Libia 2011
Norbert Bączyk, Szymon Tetera
Libia 2011
(cz. II)
Od połowy lutego Libia stała się areną wojny domowej. W pierwszym jej etapie starły się ze sobą siły lojalistów, wierne przywódcy państwa, Muammarowi al- Kaddafiemu, oraz rebelianci. W połowie marca wojna weszła w fazę drugą – po stronie rebelii opowiedziała się koalicja państw, w tym mocarstwa zachodnie, udzielając powstańcom pomocy wojskowej, głównie siłami lotnictwa. Operacja otrzymała kryptonim „Odyssey Dawn”. Wraz z końcem marca nadzór nad działaniami przejęło NATO, co oznaczało przejście w trzecią fazę konfliktu – „Unified Protector”.
![](files/artykuly/lotnictwo/98_lotnictwo_2011_07/4.jpg)
Już pierwsze uderzenia lotnicze i rakietowe „koalicji chętnych” wskazywały, że libijska obrona powietrzna nie będzie zdolna skutecznie się im przeciwstawić. Oczywiście zarówno władze libijskie, rebelianci oraz zachodni interwenci w przedstawieniu przebiegu działań wojennych od początku uciekali się do propagandy, niemniej w sposób obiektywny od razu dało się zauważyć, że władze w Trypolisie nie są w stanie powstrzymać przenikania wrogiego lotnictwa nad swe terytorium, obrona przeciwlotnicza zaś odznacza się ograniczoną efektywnością. Jak już wspomniano, uderzenia z 19 i nocy z 19 na 20 marca zostały skoncentrowane na rozbiciu resztek zintegrowanego systemu obrony powietrznej na wybrzeżu pomiędzy Zuwarą na zachodzie a Syrtą na wschodzie. Od 20 marca za kluczowe uznano misje bliskiego wsparcia sił powstańczych oraz izolację pola walki w obszarze Benghazi- Adżdabija w Cyrenajce oraz wokół Misraty w Trypolitanii. Ze względu na ograniczoną liczbę samolotów uderzeniowych i fakt konieczności dalszego zaangażowania w eliminację celów związanych z systemem rozpoznania, dowodzenia i obrony powietrznej, efektywne działania tego typu było można podjąć jedynie w rejonie Benghazi-Adżdabija. Łącznie wedle oficjalnych komunikatów amerykańskich, 19–20 marca w ramach operacji „Odyssey Dawn” wykonano 125 samolotolotów, z czego 68 przypadło na maszyny amerykańskie, 57 zaś na francuskie i brytyjskie. Nocą z 21 na 22 marca około godziny 23.33 40 km na wschód (według innych źródeł 40 km na południowy-zachód) od Benghazi rozbił się operujący z bazy Aviano samolot myśliwsko-bombowy F-15E Strike Eagle, z numerem seryjnym 91-0304, należący do 492. FS/48. FW. Jako przyczynę podano awarię techniczną. Załoga zdołała się katapultować, a sam samolot w płaskim korkociągu uderzył w ziemię i spłonął. Niestety podczas ewakuacji pilota doszło do incydentu, obawiając się bowiem zbliżających się cywilów, których wziął za żołnierzy, wezwał on wsparcie w postaci samolotów myśliwsko-szturmowych Harrier, które o godzinie 1.33 zrzuciły dwie bomby o wagomiarze 227 kg, raniące sześć osób. O godzinie 2.19 pojawiły się dwa wielozadaniowe samoloty transportowe MV-22 Osprey, z których jeden 19 minut później podjął pilota na pokład (w akcji miały także uczestniczyć dwa ciężkie śmigłowce CH-53E). Operator systemów uzbrojenia został w międzyczasie odnaleziony przez operujących na ziemi agentów amerykańskich służb specjalnych. Około 24 godziny później wrak F-15E Strike Eagle został zbombardowany w celu zapobieżenia przejęcia szczątków maszyny.
Już pierwszy tydzień interwencji powietrznej wskazał kilka kluczowych obszarów, w rejonie których toczyć się miały działania z udziałem lotnictwa:
- Trypolis i Syrta – nadmorskie miasta w rękach rządowych, kluczowe centra dowodzenia oraz tereny z dużą ilością magazynów, koszar i innych obiektów wojskowych; oba miasta znajdowały się poza rejonem bezpośrednich walk, jednak jako zaplecze sił wiernych Muammarowi al-Kaddafiemu uznano je za cele o szczególnym znaczeniu;
- Misrata – miasto na zachód od Trypolisu i Zlitan, ostatni port Trypolitanii w rękach rebeliantów;
- nadmorska droga Adżdabija-Brega-Ras Lanuf – obszar o znaczeniu strategicznym łączący Trypolitanię, Cyrenajkę i obszary saharyjskie, zbudowano tu terminale naftowe sprowadzające ropę na wybrzeże z pustynnych terenów wydobywczych;
- Zintan – miasto na południowy zachód od Trypolisu, na pograniczu Trypolitanii i Sahary, symboliczny centralny ośrodek rebelii klanów zamieszkujących pogranicze Tunezji i Libii.
Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 7/2011