Lotnictwo bombowe Militaire Luchtvaart van het Koninklijk Nederlands-Indisch Leger w walce z Japończykami (3)

Lotnictwo bombowe Militaire Luchtvaart van het Koninklijk Nederlands-Indisch Leger w walce z Japończykami (3)

JACEK PUKROPP

 

15 lutego 1942 r. japońscy spadochroniarze zdobyli lotnisko P.1 w okolicy Palembangu na Sumatrze oraz położone na południe od tego miasta rafinerie w Pladjoe i Soengai Gerong. Rafineria NKPM w Soengai Gerong została zniszczona zgodnie z planem, nie zrobiono tego jednak z rafinerią BPM, gdzie pozostały duże zapasy, m.in. wysokooktanowego paliwa lotniczego. Zbiorniki i urządzenia w Pladjoe stały się celem lotnictwa bombowego aliantów, podobnie jak japońska żegluga w rejonie Palembangu i w Cieśninie Banka oraz statki i okręty na redzie Muntoku (wyspa Banka). 17 lutego w ABDAIR opracowano plan ofensywy bombowej, która była skierowana przeciwko tym celom. Regularne ataki miały rozpocząć się następnego dnia rano.

ATAKI PRZECIW CELOM NA POŁUDNIOWEJ SUMATRZE  

18 lutego ML dysponowało 13 sprawnymi Glenn Martinami: trzema w Tjisaoek, trzema w Andirze i siedmioma w Kalidjati. RAF i RAAF mogły użyć w tym dniu łącznie 15 Blenheimów i Hudsonów. Nad dużą częścią południowej Sumatry i zachodniej Jawy pogoda była zła. Dwa patrole holenderskich bombowców, po jednym z 2-Vl.G.I i 1-Vl.G.II, każdy w sile trzech maszyn, wystartowały z Kalidjati do ataku na Pladjoe. Cel był jednak przykryty chmurami i klucze, którymi dowodzili Tlt Cooke i Tlt Samson, powróciły do bazy. Z tego samego powodu misji nie wykonały Blenheimy RAF-u, które miały zaatakować barki na rzece Moesi koło Palembangu. Także kolejne patrole z 2-Vl.G.III z Tjisaoek (klucz prowadził Elt L. Gosma) oraz z 3-Vl.G.III z Andiru (tym dowodził Tlt P.J.P. van Erkel), mające zaatakować odpowiednio lotnisko P.1 i statki koło Palembangu, musiały zawrócić.

19 lutego rano obie grupy Vl.G.I i Vl.G.II dysponowały ogółem 16 bombowcami, z których gotowych do walki było jedynie 7. 2-Vl.G.III miał 6 Glenn Martinów (4 sprawne), zaś na stanie 3-Vl.G.III było ich 7 (3 sprawne). Dodatkowo RAF i RAAF miały w 34./84./211. Sqn. 5 sprawnych Blenheimów, zaś w 1./8./62. Sqn. 6 Hudsonów. W sumie dawało to jedynie 25 zdatnych do akcji maszyn. Wcześnie rano z Andiru wystartowały 3 Glenn Martiny z 3-Vl.G.III. Ich załogami dowodzili Elt Wolff, Tlt J. Coblijn i Tlt H.E. van Thiel, a za zadanie mieli zbombardowanie statków na redzie Muntoku (wyspa Banka). Nie niepokojone przez myśliwce bombowce przeprowadziły udany atak, w wyniku którego bombą 300-kg (z dziewięciu zrzuconych) został trafiony jeden z sześciu znajdujących się tam statków. Wszystkie samoloty, które napotkały jedynie niezbyt intensywny ogień plot., wróciły do Andiru bez uszkodzeń. O 9.30 wystartował także, właśnie doprowadzony do stanu operacyjnego, czwarty Glenn Martin M-533 (a więc WH-2). Dowódcą załogi był Tlt P.J.P. van Erkel, a bombowiec poleciał nad rafinerię w Pladjoe. Van Erkel trzykrotnie przeleciał nad celem zanim zrzucił siedem 100-kg bomb. Udało mu się trafić w jedną z czterech grup wielkich zbiorników paliwa lotniczego i 4800 000 litrów 100-oktanowej benzyny stanęło w ogniu. Powrót nie był łatwy, gdyż Japończycy poderwali z lotniska P.1 na przechwycenie myśliwce Ki-27 z 11. Sentai. Zaatakowały one holenderski bombowiec, lecz obsługujący karabiny maszynowe strzelec SldJ.H. Wetzels i radiotelegrafista Sgt R. Timmermans bronili się dzielnie i zgłosili zestrzelenie jednego Ki-27 (przypuszczalnie jednak błędnie). Ostatecznie Holendrom udało się schronić w chmurach. Van Erkel wylądował nieuszkodzonym M-533 w Kemajoranie i powrócił do Andiru o 17.30.

Pełna wersja artykułu w magazynie TWH Numer Specjalny 1/2016

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter