Lotnicze akcenty MSPO 2017
Dawid Kamizela
Tegoroczny MSPO 2017 nie obfitował w dużą liczbę nowych lotniczych propozycji. Największą uwagę producenci oczywiście poświęcili prowadzonym programom śmigłowcowym związanym z maszynami wielozadaniowymi i szturmowymi oraz pracom analitycznym mającym zaowocować pozyskaniem samolotów patrolowych oraz rozpoznania radioelektronicznego. Utarte prezentacje śmigłowców nie oznaczają, że obyło się bez ekspozycji demonstrujących nowe maszyny wielozadaniowe oraz uzbrojenie lotnicze.
Samoloty wielozadaniowe
Na kieleckich targach zaprezentowano jedynie trzy propozycje odrzutowych maszyn wielozadaniowych już od kilku lat konsekwentnie oferowanych Siłom Powietrznym RP. Stagnację w tym zakresie można powiązać z bardzo odległymi i mglistymi planami dotyczącymi pozyskania nowych maszyn dla polskiej armii. Mowa tu głównie o programie Harpia zakładającym pozyskanie następcy dla samolotów Su-22 i MiG-29 począwszy od 2025 roku oraz tezach ze Strategicznego Przeglądu Obronnego. Dwie z konstrukcji obecnych w Kielcach znajdują się w portfolio koncernu Lockheed Martin. Mowa o myśliwcach F-16 oraz F-35.
W przypadku pierwszej z tych maszyn koncern stara się zainteresować Polskę najnowszą i najprawdopodobniej ostatnią jej wersją, samolotem F-16V. Kluczową różnicą w porównaniu z wcześniejszymi wariantami (w tym wariantem F-16 Block 52+ znajdującym się na wyposażeniu polskich Sił Powietrznych) jest nowy radar produkcji Northrop Grumman. Stacja AN/APG-83 SABR dysponuje anteną z aktywnym skanowaniem fazowym, przygotowaną specjalnie do zabudowy na maszynach F-16. Radiolokator umożliwia wykrycie celów powietrznych i naziemnych ze znacznie większych odległości, posiada wyższą rozdzielczość i znaczną odporność na zakłócenia. Nowy radar uzupełnia zmodyfikowana architektura kabiny pilota z dodanym nowym, wielkoformatowym wyświetlaczem wielofunkcyjnym. Oferta LM obejmuje zarówno możliwość dostawy nowych maszyn w takim wariancie, jak i modyfikację samolotów wcześniejszych wersji do proponowanego standardu. Z tej drugiej opcji skorzystały już Siły Powietrzne Republiki Chin (Tajwan) i Republiki Korei. Oba kraje zmodernizują łącznie ponad 200 maszyn wcześniejszych wersji. Również Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych podjęły decyzję o wyposażeniu 72 z 300 maszyn, poddanych programowi SLEP, w nowy radar. Nie wyklucza się, że ta liczba ulegnie w przyszłości zwiększeniu.
We wrześniu br. ogłoszono natomiast zgodę Departamentu Stanu USA na sprzedaż 19 nowych maszyn F-16V do Bahrajnu, co jest pierwszym kontraktem LM na dostawę nowo wyprodukowanych F-16V. W ramach tej samej umowy firma doprowadzi również do nowego standardu 20 myśliwców F-16 Block 40 dotychczas użytkowanych nad Zatoką Perską.
Koncern LM proponuje polskim siłom zbrojnym zarówno możliwość przeprowadzenia modernizacji obecnie posiadanych samolotów F-16 do nowego standardu, jak też nabycia nowych maszyn uzupełniających posiadaną flotę.
Druga z maszyn proponowaną Polskim Siłom Powietrznym jest F-35, promowany na kieleckich targach od kilku lat. Przedstawiciele LM podkreślają, że samolot jest optymalnym uzupełnieniem dla floty przedstawicieli 4 generacji, zapewniając im potrzebne wsparcie w zwalczaniu zintegrowanych systemów obrony powietrznej oraz wrogich maszyn 5 generacji oraz będąc platformą zdolną do zbierania i dystrybucji informacji, które starsze maszyny bojowe będą w stanie skutecznie wykorzystać – stając się więc siłą zwiększająca możliwości floty starszych maszyn (tzw. force multiplier). Program wprowadzania F-35 służby jest konsekwentnie realizowany zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i pozostałych krajach programu oraz nabywcach eksportowych, które zdecydowały się na tą bardzo zaawansowaną, ale i wymagająca dużych inwestycji budżetowych konstrukcję.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 10/2017