Lotniczy Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego

Michał Gajzler

Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach w dużej mierze koncentruje się co prawda na ofercie przemysłu obronnego skierowanej dla wojsk lądowych, jednak od kilku lat stał się również areną rywalizacji lotniczej. W czasie poprzednich edycji działo się tak głównie ze względu na trwającą wówczas rywalizację o zamówienia na dostawy śmigłowców wielozadaniowych dla Sił Powietrznych, Wojsk Lądowych oraz Marynarki Wojennej, a także ze względu na promocję systemów bezzałogowych. Również i w tym roku rywalizacja o kontrakty na dostawy dla Sił Zbrojnych RP zapewniła obecność w Kielcach czołowych przedstawicieli przemysłu lotniczego. Jednak tym razem główną rolę miały odegrać zmagania producentów ubiegających się o kontrakty na dostawy śmigłowców szturmowych w ramach programu Kruk. Po raz kolejny nie zabrakło również licznej reprezentacji producentów bezzałogowych statków powietrznych, przy czym dość liczna grupa rozwiązań była prezentowana i promowana przez polskie firmy. Nie zabrakło również prezentacji oferty producentów wielozadaniowych samolotów bojowych, a także, co ciekawe, wątków cywilnych.

Kruk

Biorąc pod uwagę, że jeśli negocjacje offsetowe prowadzone przez Ministerstwo Gospodarki z firmą Airbus Helicopters zakończą się pozytywnie, a kontrakt na zakup śmigłowców wielozadaniowych dla sił zbrojnych zostanie podpisany, to kolejnym dużym programem lotniczym wymagającym rozstrzygnięć stanie się program Kruk, w ramach którego miałoby zostać zakupionych ponad 20 egzemplarzy śmigłowców szturmowych (dokładna liczba maszyn nie jest jeszcze znana). Nie dziwi więc że wszyscy czterej pretendenci do zwycięstwa w postępowaniu prowadzonym przez Inspektorat Uzbrojenia i MON (Airbus Helicopters, Bell Helicopters, Boeing oraz Turkish Aerospace Industries) starali się zaznaczyć w Kielcach swą obecność oraz przedstawić najsilniejsze strony swych ofert. Stosunkowo najskromniej w tym przypadku wypadła prezentacja konglomeratu Textron i należącej do niego firmy Bell Helicopters, a to ze względu na nieobecność w Kielcach śmigłowca AH-1Z Viper. Przedstawiciele Bella zapewniali jednak o dużym zainteresowaniu kontraktem oraz o zamiarze stworzenia tzw. Zulu Team, czyli grupy polskich przedsiębiorstw z sektora zbrojeniowego mającej współpracować przy tworzeniu oferty, a w przypadku zwycięstwa, realizacji kontraktu. Co ciekawe firma promowała również śmigłowiec UH-1Y, zapewniając o gotowości do zaoferowania wspomnianej maszyny w przypadku powtórzenia postępowania na zakup śmigłowców wielozadaniowych. Sporym zaskoczeniem była natomiast prezentacja w formie makiety jednej z najnowszych propozycji Bella, śmigłowca Bell 505 Jet Ranger X. Ten zaprezentowano na stoisku Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych z Dęblina. Sposób prezentacji praktycznie natychmiast spowodował falę komentarzy i pytań o możliwość wprowadzenia śmigłowca do cywilnej części WSOSP.

Salon MSPO stał się także okazją do prezentacji oferty Grupy Airbus. Przy czym, co nie powinno dziwić w związku z prowadzonymi przez MON i Inspektorat Uzbrojenia postępowaniami mającymi doprowadzić do zakupu śmigłowców wielozadaniowych i szturmowych, najsilniej zaakcentowana została w tym przypadku obecność śmigłowcowego filara grupy, Airbus Helicopters. W praktyce jego ekspozycja była najbardziej okazała, a i w jednym przypadku nieco zaskakująca. 

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 10/2015