Lotniskowcowe grupy okrętowe US Navy

Lotniskowcowe grupy okrętowe US Navy

Wojciech Zawadzki 

 

Nie ma obecnie na naszym globie potężniejszych zgrupowań okrętowych. Krążowniki, niszczyciele, zazwyczaj także okręty podwodne, absolutnie niezbędne jednostki wsparcia i zaopatrzenia oraz oczywiście te najważniejsze – lotniskowce, wokół których tworzone są grupy bojowe.

Historia ich powstania sięga okresu II wojny światowej. Na Pacyfiku losy konfliktu amerykańsko-japońskiego w dużej mierze rozstrzygnęły się właśnie dzięki szybkiej budowie nowych lotniskowców uderzeniowych dla US Navy, które pozwoliły panować Amerykanom w powietrzu, na morzu, a dzięki temu metodą „żabich skoków” zdobywać kolejne, opanowane przez japońską armię wyspy i archipelagi, w drodze do granic wysp macierzystych cesarstwa. Aby samoloty z pokładów lotniskowców mogły niezakłócenie operować, niezbędne było stworzenie odpowiedniego systemu ochrony tych, jak się okazało, najcenniejszych okrętów. Gdy rosła liczba jednostek bojowych na olbrzymich akwenach Pacyfiku, konieczne stało się dołączanie odpowiedniej liczby zbiornikowców, zaopatrzeniowców i innych jednostek pomocniczych. Pod koniec wojny zespoły okrętowe tworzone wokół lotniskowców były już stosunkowo liczne. A potem rozrosły się jeszcze bardziej.

Można się oczywiście spierać o znaczenie formułowanych określeń, czy bowiem zespół skupiony wokół jednego lotniskowca ma np. większą siłę rażenia niż np. pojedynczy atomowy okręt podwodny z wyrzutniami międzykontynentalnych wielogłowicowych rakiet balistycznych? Oczywiście nie, jednak użycie potencjału nawet tylko jednej jednostki typu Ohio oznacza zupełnie inną kategorię konfliktu i stanowi najbardziej tragiczny scenariusz dla całego globu. W przypadku lotniskowców od zakończenia II wojny światowej tej klasy okrętów używano – na szczęście – w działaniach zbrojnych o charakterze mniej lub bardziej lokalnym i bez nieodwracalnych skutków dla całej ludzkości.

Trochę historii

Historia organizowania grup bojowych lotniskowców w US Navy ma już blisko 100 lat. Pierwsze grupy korzystały z doświadczeń zdobytych w trakcie tworzenia zespołów okrętów liniowych, ówcześnie najważniejszych nawodnych okrętów we flotach świata. W czasie II wojny światowej zgrupowania amerykańskiej floty opierały się na zespołach ekspedycyjnych nazywanych Task Force z przypisanym numerem. Pierwszy raz sprawdziły się w boju podczas bitwy na Morzu Koralowym i miesiąc później w operacji koło wyspy Midway.

Najstarszym zespołem amerykańskiej floty z lotniskowcami w składzie była 1. Dywizja Lotniskowców, utworzona w październiku 1930 r. jako część Aircraft Scouting Force, należącego do Floty Atlantyckiej. W jej skład wszedł m.in. pierwszy lotniskowiec USS Langley (CV-1). W 1939 r. dywizję przeniesiono na Ocean Spokojny do Pacific Scouting Force. Jej siły brały udział w najważniejszych operacjach II wojny światowej, a potem wojny w Korei i wojny wietnamskiej. Z dniem 30 czerwca 1973 r. 1. Dywizję Lotniskowców przemianowano oficjalnie na Carrier Group ONE, wchodzącą w skład 7. Floty z bazą w Japonii.

W latach 90. XX w. dla zespołów okrętowych stosowano nazwę Grupa Bojowa Lotniskowca (Carrier Battle Group) i oficjalny skrót CVBG. Latem 1992 r. US Navy wprowadziła w życie koncepcję, która nakazywała większą integrację grup okrętowych i lotniczych w jeden wspólnie działający organizm. Każda z dwunastu ówcześnie istniejących grup bojowych lotniskowców składała się z: lotniskowca i zaokrętowanego na nim skrzydła lotniczego, co najmniej dwóch krążowników, kilku zespołów niszczycieli i fregat oraz dwóch ubezpieczających całość sił myśliwskich okrętów podwodnych.

Z dniem 1 października 2004 r. grupy lotniskowców, grupy krążowników i niszczycieli przemianowano na grupy uderzeniowe lotniskowców (Carrier Strike Group, CSG). Zmiana słowa w nazwie (z bojowa na uderzeniowa) ma zdaniem analityków sygnalizować zmianę akcentów w zestawie zadań zespołu. Bitwy morskie znane z okresu II wojny światowej, toczone np. między USA i Japonią, stają się obecnie bardzo mało prawdopodobne, a potęga tkwiąca w możliwościach bojowych skrzydła lotniczego jest wykorzystywana przede wszystkim do działań nad lądem.

W okresie zimnej wojny liczba grup lotniskowców ulegała zmianie wraz z liczbą posiadanych aktywnych okrętów tej klasy. Gdy pod koniec XX w. nadeszły lata odprężenia, zapadły decyzje o zmniejszeniu liczby posiadanych jednostek przez US Navy i wiadomo było, że finalnie zmniejszy się także liczba posiadanych zespołów. I tak w 2004 r. oficjalnie zlikwidowano Carrier Strike Group 6, a siedem lat później Carrier Strike Group 7. Dwie kolejne grupy – Carrier Strike Group 4 i Carrier Strike Group 15 – przekształcono w dowództwa szkoleniowe, odpowiednio Commander Strike Force Training Atlantic i Commander Strike Force Training Pacific. W 2014 r. ponownie odtworzono je jako Commander Strike Force Training Atlantic, ale okresowo są one pozbawione najważniejszych okrętów w czasie prowadzonych prac remontowych i modernizacyjnych.

Misje i taktyka działania grup lotniskowców

Lotniskowce, dzięki którym USA zdołały dość szybko pokonać Japonię w wojnie na Oceanie Spokojnym, były do czasu powstania atomowych okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi najważniejszymi okrętami w składzie US Navy, a tworzone wokół nich zgrupowania bojowe – najpotężniejszymi morskimi zespołami floty na świecie. Po wojnie nowym wrogiem zachodniego świata stał się Związek Radziecki z jego satelickimi państwami – początkowo tylko w Europie Środkowej i Wschodniej, a później także w Azji czy Afryce. Flota radziecka jednak przez długi czas była siłą zdecydowanie defensywną, mimo to niepokój Amerykanów budził rozwój, przede wszystkim liczebny, sił podwodnych pływających pod czerwoną banderą.

Zespoły amerykańskich lotniskowców do dziś w zasadzie nie mają godnych rywali do stoczenia bitwy morskiej na wzór tych, które toczono z japońską marynarką wojenną w latach 1942-1944. Kolejne dekady powojenne upływały tylko na szukaniu jak najlepszych sposobów na kompleksową osłonę najcenniejszego okrętu zespołu wobec nowych zagrożeń z powietrza, z wody i spod wody oraz z lądu. Było to tym bardziej istotne, że stająca się faktem wielozadaniowość lotniskowcowego skrzydła lotniczego sprawiała, że zaczęto wyznaczać im coraz bardziej skomplikowane zadania niszczenia celów lądowych, co oznaczało operacje nie na otwartych oceanach, ale morzach zamkniętych i bliżej wybrzeży.

Współczesne zadania, jakie mogą być wyznaczane grupom uderzeniowym lotniskowców,sąróżnorodne i obejmujądziałania zbrojne oraz pozawojenne. Wśródnich trzeba wymienić:

1 Ù uzyskanie i utrzymanie kontroli nad oceanicznym lub morskim obszarem realizacji misji, w tym również w regionach przybrzeżnych, na wodach ograniczonych, przewężeniach.

2 Ù ochrona żeglugi handlowej i wojskowej.

3 Ù ochrona Grupy Bojowej Korpusu Pie­choty Morskiej Stanów Zjednoczonych przed operacją desantową lub w jej trakcie.

4 Ù prowadzenie rozpoznania w celu uzyskania i utrzymania kompleksowego operacyjnego obrazu środowiska przybrzeżnego, w tym obszarów powierzchniowych, podmorskich, powietrznych i odpowiednich obszarów lądowych.

5 Ù dowodzenie przydzielonymi siłami amerykańskimi lub wielonarodowymi.

6 Ù uzyskanie i utrzymywanie przewagi powietrznej w wyznaczonym rejonie poprzez przejęcie i utrzymanie kontroli nad wyznaczoną przestrzenią powietrzną.

7 Ù utworzenie systemu obrony przeciwrakietowej i antybalistycznej wskazanych obszarów przybrzeżnych i wybranych rejonów teatru działań.

8 Ù projekcja mocy na obszary lądowe przeciwko szerokiej gamie celów strategicznych, operacyjnych i taktycznych, także tych chronionych przez zaawansowane systemy obrony powietrznej, w dzień i w nocy oraz w każdych warunkach pogodowych.

9 Ù operacje wspierające misje obecności w czasie pokoju na danym obszarze, w tym wspieranie dyplomacji amerykańskiej poprzez współpracę z wyznaczonymi siłami sojuszniczymi, realizację zadań w okresie pokoju oraz demonstracje siły.

10 Ù pomoc humanitarna w przypadku katastrof.

Kluczem do wykonania powierzonych zadań o charakterze bojowym jest wykrycie, zidentyfikowanie i unieszkodliwienie sił przeciwnika połączone ze skuteczną osłoną sił własnych. Dla tak dużych zespołów morskich kluczowe znaczenie ma dokładne rozpoznanie i ocena wszystkich czynników, które mogą wpłynąć na wynik kontaktu z nieprzyjacielem. W związku z tym istotne jest określenie odpowiedniej przestrzeni do prowadzenia operacji. Takie zmienne, jak obecność lądu, zmieniająca się głębokość wody, pogoda, możliwości rozpoznania, sprawiają, że oczywiście dla grup bojowych lotniskowców zdecydowanie lepsze do operowania są otwarte oceany, na których znacznie łatwiej panować nad potencjalną przestrzenią prowadzenia operacji. Większe jest chociażby prawdopodobieństwo odpowiednio szybkiego wykrycia zagrożenia i wczesnego podjęcia prób jego neutralizacji. Obecność lądu kurczy obszar operacyjny, ogranicza możliwości i zdolność manewrowania, pozwala nieprzyjacielowi przewidzieć położenie, a dodatkowo na płytkich wodach dochodzą niebezpieczeństwo minowe i trudności z wykrywaniem okrętów podwodnych.

Podczas misji ustalana jest trasa przejścia zespołu i z odpowiednim wyprzedzeniem dowódca nakazuje sprawdzenie odpowiednich obszarów pod kątem obecności wszelkich możliwych zagrożeń. W czasie działań bojowych rozpoznane siły nieprzyjaciela są identyfikowane i klasyfikowane według zdolności siły i czasu możliwego uderzenia. Istnieją cztery stany zagrożenia: od A do D. Stan klasyfikowany literą A oznacza konieczność natychmiastowego zaprzestania jakichkolwiek zaplanowanych działań i skupienie wszystkich dostępnych sił i środków na likwidacji zagrożenia. Poziom B oznacza natychmiastowe działanie, ale bez stanu bezpośredniego zagrożenia, stan C to na tyle wczesne wykrycie sił nieprzyjaciela, że jest czas na przygotowanie odpowiedniej reakcji. Wreszcie D oznacza wykrycie celów, ale odległych i niestanowiących zagrożenia.

Pełna wersja artykułu w magazynie MSiO 7-8/2022

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter