Mali wojownicy Merivoimat. Fińskie kutry rakietowe Hamina

Mali wojownicy Merivoimat. Fińskie kutry rakietowe Hamina

Sławomir J. Lipiecki

 

Cztery jednostki typu Hamina są przysłowiowym „ostatnim słowem” w swojej klasie. Stanowią trzon morskich sił uderzeniowych fińskiej Marynarki Wojennej (Merivoimat). Początkowo klasyfikowane były jako kutry rakietowe (w literaturze popularnej występują czasem także jako ścigacze rakietowe), jednak w rzeczywistości są to małe okręty rakietowe. Te w gruncie rzeczy bardzo nowoczesne okręty przechodzą obecnie kompleksowe modernizacje (w ramach MLU, czyli Mid-Life Update), co dodatkowo zwiększy ich możliwości. Pod względem konstrukcji są wręcz idealnie wkomponowane w fiński system obrony, aczkolwiek powoli staje się jasne, że epoka małych jednostek rakietowych dobiega nieubłaganie swojego kresu i w związku z tym okręty te zostaną wkrótce uzupełnione przez duże korwety rakietowe (w rzeczywistości fregaty rakietowe) programu Laivue 2020.

Wśród skjerów i lodów

Finlandia to istna mieszanina wody i lądu. Potęga żywiołu lodowców zaznaczyła się na tej ziemi w postaci dolin, wąwozów i jezior, których liczba sięga 60 tysięcy. Połączone rzekami i kanałami tworzą system dróg wodnych zwany srebrnym szlakiem fińskim. Wyciągnięty na 1160 km kraj wzdłuż południków, zajmuje szerokość dochodzącą na południu do 540 km. Jego powierzchnia tylko w nieznacznym stopniu przewyższa Polskę, a zamieszkuje go zaledwie 5,5 milionów mieszkańców. Północnym krańcem osiąga niemal Morze Arktyczne, dwie trzecie granicy zachodniej stanowi Zatoka Botnicka, południową zaś w całości Zatoka Fińska – to najgłębiej wciśnięte między ląd części Bałtyku. Przyległe części Bałtyku i Zatoka Botnicka w południowej części zamarza średnio na trzy miesiące, a w północnej – na sześć. Tym samym gdyby nie stała praca lodołamaczy, Zatoka Fińska stałaby się całkowicie niedostępna na bez mała 3,5 miesiąca.

Obrona Finlandii opiera się na trzech filarach, są to: wojska operacyjne, których ważnym zadaniem jest szkolenie poborowych oraz rezerwistów; obrona terytorialna, która stanowi zasadniczy potencjał obronny kraju oraz siły lokalne, czyli niewielkie oddziały rezerwistów-ochotników, które zarówno w czasie działań wojennych, jak i pokoju wzmacniają ochronę wytypowanych obiektów i instytucji.

Ważnym elementem obrony wybrzeża jest artyleria nadbrzeżna, na którą przeznaczane są poważne środki finansowe. Ma ona powstrzymać atak sił przeciwnika od strony morza i chronić brzegowe linie komunikacji morskiej, ze szczególnym uwzględnieniem najbardziej zaludnionego i strategicznego, znajdującego się na południu rejonu Suomi. Cały obszar jest podzielony na strefy umocnione. Tam znajdują się forty – zespoły maskowanych rozbudowanych umocnień umieszczonych na i pod powierzchnią ziemi. Ich główne uzbrojenie stanowią armaty kalibru 155 mm, 130 mm (stopniowo wycofywane) oraz 100 mm. Skuteczny zasięg rażenia tej broni mieści się w przedziale 13-25 km. Od kilkunastu lat siłę ognia fińskiej artylerii nadbrzeżnej poważnie wzmocniły mobilne baterie szwedzkich wyrzutni rakiet przeciwokrętowych RBS-15SF, na podwoziach pojazdów Sisu. W związku z przezbrojeniem (o czym dalej) najnowszych obecnie małych okrętów rakietowych typu Hamina, ich dotychczasowe baterie rakiet również wzmocniły jednostki brzegowe.

Doświadczenia wyniesione z eksploatacji okrętów użytkowanych podczas m.in. wojny zimowej (a w szczególności obu pancerników obrony wybrzeża) wywindowały Merivoimat na bardzo istotny element sił zbrojnych Finlandii. Na czas wojny MW tego kraju ma trzy zasadnicze zadania: bronić wód terytorialnych, zabezpieczyć linie komunikacyjne, oraz odpierać ataki na wybrzeże, szczególnie w rejonie Zatoki Fińskiej, Botnickiej oraz Archipelagu Alandzkiego. Warunki geograficzne sprzyjają obronie. Średnie głębokości nie przekraczają 36 metrów. Co więcej, tych wód nie mogą penetrować okręty podwodne. Wąskie tory podejściowe do lądu oraz portów otoczone są skalistymi wysepkami szkierowymi, z których łatwo można uczynić obiekty trudne do zdobycia. Wybrzeże chroni też zima – przykładowo lód od lutego do połowy kwietnia blokuje wejście do stołecznych Helsinek. Mogą tam zawijać jednostki od podstaw przystosowane do żeglugi w takich warunkach, lub korzystające z pomocy lodołamaczy. Broń minowa, sprawdzona w działaniach na Bałtyku od I wojny światowej, może być zastosowana przez Finów szybko i skutecznie. Koszty takiej blokady są niewielkie w porównaniu np. z walką o panowanie w powietrzu. Miny można postawić nawet ze zmobilizowanego rybackiego kutra bądź holownika.

Trzon sił Merivoimat zgrupowano w pobliżu tychże wysp w bazie morskiej Pansio w okolicach historycznego miasta Turku. Stacjonuje tam Flota Przybrzeżna podległa Dowództwu Morskiemu Archipelagu, w skład której wchodzą okręty o najwyższej wartości bojowej. Kolejna baza (Upinniemi) położona na zachód od Helsinek jest ośrodkiem szkolenia oraz stacjonowania jednostek patrolowych. Mieści się w niej Dowództwo Morskie Zatoki Fińskiej. Najmniejszą z baz zasadniczych jest Kotka, gdzie stacjonuje Obwód Przybrzeżny Kotka. Flota dysponuje również wieloma punktami manewrowego bazowania nad Zatoką Fińską. Dowództwu Merivoimat podlegają także: piechota morska (Brygada Uusimaa), która prowadzi szkolenie lądowe jednostek obrony wybrzeża, w tym artylerii nabrzeżnej (Brygada stacjonuje w Tammisaari), Arsenał Morski w Turku i Morskie centrum badawcze w Helsinkach.

Obecnie trzon sił uderzeniowych Merivoimat tworzą cztery małe okręty rakietowe typu Rauma oraz taka sama liczba nowszych typu Hamina. Wszystkie te jednostki są stosunkowo nowymi okrętami, bo z lat 1990-2006, przy czym ich wyposażenie i uzbrojenie jest modernizowane i uzupełniane. Flota dysponuje ponadto dwoma dużymi stawiaczami min typu Hämeenmaa i trzema mniejszymi typu Pansio, uzupełnionymi przez trzy nowoczesne niszczyciele min typu Katanpää, trzy małe trałowce typu Kuha i 7 jeszcze mniejsze (zaledwie 20-tonowe) trałowców typu Kiiski. Z kolei piechota morska ma do dyspozycji pewną liczbę szybkich kutrów transportowych typu Jehu (docelowo ma ich być 12, z opcją na dostawę kolejnych).

W grudniu 2015 roku fiński minister obrony Jussi Niinistö zatwierdził realizację ambitnego programu Eskadra 2020 (Laivue 2020), którego celem jest budowa czterech dużych wielozadaniowych korwet rakietowych (w rzeczywistości będą to fregaty rakietowe, o wyporności normalnej ok. 4000 ton), zdolnych do zapewnienia bazom i mniejszym jednostkom strefowej obrony przeciwlotniczej (początkowo jednak będą dysponowały jedynie rakietami ESSM-2, służącymi bardziej do obrony własnej). Nowe okręty zastąpią wycofane już jednostki typu Pohjanmaa, cztery okręty rakietowe typu Rauma i dwa stawiacze min typu Hämeenmaa (ich wycofanie z linii planuje się na ok. 2025 rok).

Hamina

Małe okręty rakietowe typu Hamina są w istocie znacznie zmodernizowaną i powiększoną wersją, budowanych w latach 1987–1992 jednostek typu Rauma. Te zaś wywodzą się wprost od kutrów rakietowych typu Helsinki, pierwszych jednostek uderzeniowych zbudowanych w Finlandii od czasu zakończenia II wojny światowej (budowanych w latach 1981-1986). Geneza powstania tych okrętów miała więc swój prolog w drugiej połowie lat 80. XX wieku, a więc jeszcze w czasach zimnej wojny. Podstawowym celem przyświecającym Finom było przede wszystkim wyrugowanie ze składu floty postsowieckiego sprzętu (oraz wsparcia własnego przemysłu), a pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu była właśnie budowa wspomnianych kutrów rakietowych typu Helsinki, które w istocie stanowiły drugą generację jednostek tej klasy w Merivoimat (i zarazem I generacją okrętów uderzeniowych rodzimej produkcji).

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 6/2020

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter