Marynarka Wojenna Iranu
Ivan Zajac
Marynarka Wojenna Iranu
(cz . 2)
W pierwszej części artykułu o morskich komponentach sił zbrojnych Iranu, opublikowanej w NTW 7/2010, przedstawione zostały okręty nawodne Marynarki Wojennej Islamskiej Republiki Iranu. Kolejną poświęcamy siłom podwodnym IRIN, a także jednostkom Sił Morskich Irańskiego Korpusu Gwardii Rewolucyjnej. To właśnie one stanowią główne zagrożenie dla statków handlowych i okrętów wojennych w przypadku zaistnienia konfliktu Iranu z jego sąsiadami lub Stanami Zjednoczonymi.

Irańska flota wojenna już w czasach panowania szacha Mohammada Rezy Pahlawiego, oprócz budowy potężnych sił nawodnych, aspirowała do posiadania także flotylli okrętów podwodnych. W 1975 r. uzgodniono ze Stanami Zjednoczonymi zakup trzech starych, spalinowo- elektrycznych okrętów podwodnych typu Tang, zbudowanych na przełomie lat 40. i 50., które przed przekazaniem miały przejść szeroko zakrojoną modernizację. Przedmiotem umowy miały być: USS Trout (irańska nazwa Kousseh), USS Tang (Dolphin) oraz USS Wahoo (Nahang). W 1978 r. rozpoczął się proces przejmowania okrętów przez Cesarską Marynarkę Wojenną Iranu w Stanach Zjednoczonych oraz szkolenia ich załóg. Jednak na krótko przed planowanym rejsem Kousseha do Iranu doszło do detronizacji szacha i cała trójka pozostała w USA. Tanga w 1980 r. wydzierżawiono Turcji (sprzedano ostatecznie w 1987 r., a wycofano w 2004 r.), Wahoo złomowano w listopadzie 1984 r., zaś Trouta dekadę później. Okręty podwodne typu Tang miały posłużyć w pierwszej kolejności do szkolenia kadr oraz opracowania procedur użycia jednostek tej klasy na zatokach Perskiej i Omańskiej oraz Morzu Arabskim przed planowanym pozyskaniem nowoczesnych jednostek. Te miały zostać zakupione w niemieckiej stoczni HDW z Kilonii i należeć do typu 209/1400. W marcu 1978 r. zawarto kontrakt opiewający na sześć takich okrętów. Pierwszy z nich miał zostać zwodowany w 1981 r., a wejść do służby w 1983 r. Na początku 1979 r., tuż po rewolucji islamskiej, umowę anulowano. W okresie wojny iracko-irańskiej plany związane z budową sił podwodnych nie mogły być zrealizowane ze względu na obowiązujące embargo na dostawy uzbrojenia do Iranu. Jednak w 1987 r., prawdopodobnie w Bandar Abbas, własnymi siłami zbudowano miniaturowy okręt podwodny, a następne takie jednostki zakupiono w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej w kolejnych latach. Informacje te są jednak nadal trudne do weryfikacji. Po zakończeniu wojny, jeszcze w 1988 r. został zawarty ze Związkiem Sowieckim kontrakt na dostawę, wówczas bardzo nowoczesnych, trzech okrętów podwodnych projektu 877EKM. Od nazwy pierwszej jednostki określane są one jako typ Tareq. Zostały one zbudowane w leningradzkich Stoczniach Admiralicji, zaś pierwszy etap szkolenia ich załóg odbył się w Rydze. Przekazanie „Warszawianek” odbyło się w 1992, 1993 i 1996 r. Przy wyporności 2300/3040 t uzbrojone są w sześć wyrzutni torped kal. 533 mm (zapas środków bojowych 18 torped lub 24 miny), na powierzchni rozwijają prędkość 10 w., a pod wodą 17 w. i dysponują zdolnością zanurzenia się na głębokość 300 m. Te relatywnie duże okręty nie są zoptymalizowane do działań na płytkich i „ciasnych” wodach Zatoki Perskiej. Na początku operowały z Bandar Abbas, ale po zakończeniu budowy bazy w Chabahar na wybrzeżu Zatoki Omańskiej przeniesiono je właśnie do niej. W trakcie służby „Warszawianek” w gorącym klimacie pojawiły się poważne problemy eksploatacyjne. Klimatyzacja okazała się mało skuteczna, przegrzewały się także baterie akumulatorów, co przyczyniało się do szybszego rozładowywania i w efekcie skrócenia ich żywotności. Baterie akumulatorów wymieniono na początku nowego tysiąclecia na nowe – brytyjskiej konstrukcji dostarczone z Indii, w których produkuje się je na licencji do potrzeb własnych okrętów podwodnych proj. 877. W połowie 2005 r., w stoczni w Bandar Abbas, rozpoczął się remont główny połączony z modernizacją pierwszej jednostki typu Tareq. Według dostępnych informacji, na mocy kontraktu zawartego z Rosoboroneksportem, rosyjscy specjaliści ze stoczni Siewmasz z Siewierodwinska udzielają pomocy i sprawują nadzór techniczny nad realizacją tych prac. Jak zwykle przy okazji takich przedsięwzięć prowadzonych w Iranie, spekuluje się o zakresie ich modernizacji. Według niektórych doniesień okręt miałby zostać uzbrojony w przeciwokrętowe kierowane pociski rakietowe – albo rosyjskiej rodziny Club-S, albo jednej z odmian chińskich pokpr YJ-82/83.
Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 8/2010