Mi-35M wchodzi na uzbrojenie w kolejnych krajach

Mi-35M wchodzi na uzbrojenie w kolejnych krajach

Marek Furtak

 

Walory taktyczno-techniczne śmigłowca szturmowego Mi-35M, tj. zmodernizowanej wersji popularnego „Krokodyla”, w ciągu ostatnich lat niezmiennie spotykają się z niesłabnącym zainteresowaniem kolejnych potencjalnych kupujących. W ostatnich miesiącach holding poinformował, że w fazie finalizacji są umowy na dostawy Mi-35M do kolejnych krajów.

Sprzedaż oraz promocja rosyjskich helikopterów wojskowych za granicę wraz z powiązanymi usługami realizowana jest w ramach holdingu AO „Wiertoliety Rosji” („Russian Helicopters” JSC). Z ostatnich sprawozdań grupy wynika jednak, że produkcja śmigłowców w Rosji wyraźnie spadła: do 212 sztuk (2015 rok) wobec aż 290 i 303 wiropłatów wyprodukowanych odpowiednio w rekordowych latach 2012 i 2013. Nie ma jeszcze podsumowania za mijający rok, jednakże zgodnie z wcześniejszymi wypowiedziami dyrektora generalnego holdingu Aleksandra Michiejewa w roku 2016 wszystkie zakłady zrzeszone w grupie powinny wyprodukować łącznie ok. 200 maszyn różnych typów.

Spadek produkcji tyczył się przede wszystkim śmigłowców rodziny Mi-8 (na czele z Mi-8AMTSz i Mi-8MTW-5) oraz ich eksportowych odpowiedników (Mi-17W-5, Mi-171Sz i inne), produkowanych w zakładach UUAZ w Ułan-Ude i KWZ w Kazaniu. Większość dużych zamówień (m.in. z Indii) jest już bliska ukończenia, liczba zakontraktowanych maszyn w nowo zawartych umowach jest natomiast dużo niższa. Z drugiej strony popyt na śmigłowce szturmowe, zarówno od strony zamówień krajowych, jak i zagranicznych, utrzymuje się na niezmiennie wysokim poziomie. Zakłady PAO „Roswiertoł” z Rostowa nad Donem kontynuują produkcję Mi-28N oraz Mi-35M. Rosyjski resort obrony nie zamawia kolejnych Mi-35M (wariant izd. 758 dla rodzimych sił zbrojnych, dotąd odebrano 49 egzemplarzy z dwóch kontraktów), jednakże zagraniczny popyt na tę konstrukcję nie słabnie. Zrealizowane w ciągu lat zamówienia z Wenezueli (10 egz.), Brazylii (12 egz.), Azerbejdżanu (24 egz.) oraz Iraku (28 egz.) stanowią dobrą prognozę i rokują nadzieję na utrzymanie linii produkcyjnej przez kolejne lata.

Niewykluczone, że w przyszłości w Brazylii zostanie uruchomione centrum remontów i obsługi technicznej śmigłowców Mi-35M dla użytkowników z tej części świata. Centrum docelowo mogłoby mieć również certyfikację na przeglądy i serwisowanie kluczowych elementów awioniki: kompleksu BREO-24/OPS-24N, KNEI-24E oraz PrWK-24, jak również wykonywać pewne prace związane z doposażeniem śmigłowców. Jest to tym bardziej pilne, że w związku z ostatnio wykonywanym remontem głównym śmigłowców dla Wenezueli (kod ‘862’) oraz zbliżającym się terminem pierwszego remontu dla maszyn brazylijskich (kod ‘076’). Dodatkowym problemem jest to, że jak dotąd remonty główne i przegląd można przeprowadzać tylko w Rostowie, ponieważ zakłady remontowe zajmujących się rodziną Mi-24, w tym 150. ARZ oraz 419. ARZ nie mają jeszcze niezbędnej certyfikacji.

Mi-35M jest aktywnie promowany przez koncern AO „Wiertoliety Rosji” w krajach Ameryki Łacińskiej, Afryki, Bliskiego Wschodu, a ostatnio także Wspólnoty Niepodległych Państw. Klientom eksportowym Mi-35M (izd. 558 / izd. 658) proponowany jest kompleksowy naziemny trenażer oraz symulator lotu KTW-35M (ros.: Kompleksowyj Trenażer Wiertolieta) wraz ze zautomatyzowanym systemem szkolenia AOS-35M.

Dotychczasowy popyt na Mi-35M nie słabnie z kilku powodów. Najważniejszym jest cena zakupu, wyraźnie niższa od dedykowanych śmigłowców szturmowych Mi-28N i Ka-52. Po drugie, wielu dotychczasowych nabywców jest doskonale zaznajomionych z rodziną Mi-24 (eksportowych Mi-25, Mi-35 i Mi-35P), więc Mi-35M ze względu na duże podobieństwo konstrukcji jest dla nich bardzo atrakcyjną opcją. Innymi ważnymi czynnikami jest szeroki wachlarz uzbrojenia, duża niezawodność, a także m.in. ładownia śmigłowca, dająca opcję wykorzystania maszyny np. do doraźnego transportu bądź ewakuacji pododdziału żołnierzy, przeprowadzenia misji poszukiwawczo-ratowniczej, ograniczonego zaopatrzenia drogą powietrzną oraz innych zadań.

Pełna wersja artykułu w magazynie Lotnictwo 3/2017

Wróć

Koszyk
Facebook
Tweety uytkownika @NTWojskowa Twitter