Międzynarodowy Test SAMP/T


Andrzej Kiński


 

 

 

 

Międzynarodowy Test SAMP/T

 

 

 

Wydawać by się mogło, że kolejna – już trzecia – przeciwrakietowa próba systemu Eurosam SAMP/T, zrealizowana 6 marca 2013 r., miała rutynowy charakter i była bardzo podobna do dwóch poprzednich, przeprowadzonych 18 października 2010 r. i 14 listopada 2011 r. Jest to jednak tylko częściowo prawdą, ponieważ jej znaczenie było dużo większe, wręcz przełomowe dla całego programu – po pierwsze przeprowadziła je mieszana obsługa złożona z żołnierzy francuskich i włoskich, a więc obu uczestników programu SAMP/T, po drugie zaś podczas próby realizowana była wymiana informacji z europejskim centrum dowodzenia obrony przeciwrakietowej NATO, co jeszcze bardziej podkreślało jej międzynarodowy charakter.

 

 

Co ciekawe, jeśli udałoby się zrealizować wszystkie plany związane z tą próbą, jej wydźwięk międzynarodowy byłby jeszcze większy. Pierwotny scenariusz przewidywał bowiem udział w przedsięwzięciu także amerykańskiego krążownika rakietowego z systemem walki Aegis, który miałby swoim systemem radiolokacyjnym śledzić cel i uczestniczyć w łańcuchu obiegu informacji, ale ostatecznie US Navy nie wydzieliła okrętu i z pomysłu trzeba było zrezygnować.

Trzecia próba przeciwrakietowa
Podobnie jak dwa poprzednie testy antyrakietowe systemu SAMP/T, także i ten zrealizowany 6 marca br. odbył się na poligonie francuskiej Agencji Zakupów Uzbrojenia DGA (Délégation générale pour l’armement) – DGA EM (Essais de missiles)/ CELM (Centre d’essais de lancement de missiles) w Landes-Biscarrosse w Akwitanii. Tam właśnie, z racji rozbudowanego zaplecza badawczego, przeprowadzono większość prób obejmujących odpalenie pocisków Aster-15 i 30. W próbie bezpośrednio uczestniczyły następujące elementy systemu SAMP/T (Mamba): dwie wyrzutnie MLT, stanowisko dowodzenia MC, stacja radiolokacyjna MRI Arabel oraz dwa bojowe kierowane pociski rakietowe Aster-30 Block 1. Wyrzutnie, radar i stanowisko dowodzenia zostały wydzielone przez stronę francuską, zaś pociski przez Włochów, „w odwodzie” był kolejny francuski radar MRI oraz MC.

W przypadku Francji i Włoch nie było problemu rozliczenia kosztów próby, które – przede wszystkim ze względu na wydatki związane z celem, ale także cenę pocisku Aster-30 – mogły sięgnąć ponad 10 milionów euro. Oba te kraje, u zarania programu FSAF, w ramach którego powstał SAMP/T i systemy okrętowe wykorzystujące pociski Aster-15 i Aster-30, podzieliły się kosztami projektu w stosunku 50:50, a firmy z obu państw wchodzą w skład grup przemysłowych będących partnerami konsorcjum Eurosam: MBDA (66,6% udziałów) i Thales Group (33,3%). Jeśli chodzi o marcową próbę, według niepotwierdzonych informacji, strona francuska wzięła na siebie koszty zakupu celu.

Test miał charakter operacyjny, stąd bezpośrednią obsługę sprzętu stanowili w większości żołnierze jednostek liniowych – ze strony francuskiej z dywizjonu przeciwlotniczego Armee de l’air EDSA (l’escadron de défense sol-air) 12/950 Tursan z bazy BA118 Mont-de-Marsan i ulokowanego tamże centrum doświadczalnego CEAM (Centre d’expériences aériennes militaires), zaś ze strony włoskiej z 4° Reggimento Artiglieria Controaerei Peschiera Esercito Italiano z Mantui. Współpracowały z nimi wydzielone siły i środki Brygady Kontroli Przestrzeni Powietrznej (BACE, Brigade aérienne de contrôle de l’espace). Celem, tradycyjnie już, był pocisk Black Sparrow izraelskiej firmy Rafael, mogący imitować balistyczny pocisk operacyjno- taktyczny o zasięgu do 300 km.

 

 

Pełna wersja artykułu w magazynie NTW 04/2013

Wróć

Koszyk
Facebook
Twitter